Moja recenzja wywiadu Tuckera z Putinemtuckercarlson.com

Jeśli chodzi o wywiad #tuckercarlson z Putinem:

http://tuckercarlson.com/the-vladimir-putin-interview/

należy przyznać,że na pierwszy rzut oka faktycznie jest on rozczarowującym pokazem rosyjskiej propagandy

Patrząc na timeline od Tuckera też to tak wygląda. Diabeł jednak tkwi jak zwykle w szczegółach.

Początkowo otrzymujemy dość długi wykład z historii w wykonaniu Putina. Wykład ten oczywiście uderza w Polskę jako sojusznika Hitlera w kwestii Czechosłowackiej i ślizga się nad współpracą Stalina z Hitlerem mówi też o ciemiężeniu i próbie polonizacji ludności ruskiej. Nie jest to nic nowego w porównaniu z narracją historyczną takiej choćby Białorusi. Ale poza interpretacją historii na rosyjską modłę zamiast na modłę naszej polskiej polityki zagranicznej - nie jest to NIC niespodziewanego. Chmielnicki proszący Rosję o opiekę ? Fakt. Propozycja Rosji w międzywojniu odnośnie sojuszu przeciw Niemcom z Czechosłowacją i/lub przepuszczenia wojsk Sowieckich na pomoc Czechosłowakom ? Fakt.

Dalsza część wywiadu to rosyjskie spojrzenie na to wszystko. Putin nie porusza absolutnie niczego co nie trzyma się mainstreamowej rosyjskiej narracji, sugestie o laboratoriach na ukrainie ? Broń atomowa ? Dowody na Amerykę wysadzającą Nord Stream ? Nic,nic,nic z tych rzeczy - zero prawdziwych kontrowersji,zero rzeczy o których nie słyszeliśmy czy nie czytaliśmy. Jako powód inwazji przedstawione jest odejście od porozumień Mińskich. Rosja jest oczywiście gotowa do rozmów od zaraz itd itp. Zero dowodów na cokolwiek współczesnego - Tucker dostał teczkę rzekomo z materiałami historycznymi.Tyle.

Prawdziwe smaczki jednak są jak być uważnym. Zaczynają się już pod koniec odnośnie ekspansji NATO i historii najnowszej. Putin rzecz jasna zarzuca wielokrotne łamanie umów przez stronę zachodnią i przypomina o tym,że Rosja próbowała dołączyć do NATO oraz do tarczy antyrakietowej i włączyć się w globalną współpracę z zachodem. I tu pojawia się kluczowy smaczek tego wywiadu:

Putin nie wini przywódców amerykańskich,ale wielokrotnie tu i w dalszej części wywiadu sugeruje samowolę CIA i nie wybranych członków administracji w "nieprzejrzystym" amerykańskim systemie politycznym. Wielokrotnie sugeruje,że pomimo początkowej woli współpracy ze strony kolejnych Amerykańskich przywódców wszystko potem było torpedowane. Podaje przykład jednego z prezydentów odnośnie Czeczeni który najpierw nie dowierzał odnośnie Amerykańskiego wsparcia tamtejszych Islamistów a po przedstawieniu twardych dowodów miał się wściec i obiecać,że coś z tym zrobi.Rzecz jasna nie zrobił a po wielu naciskach Rosjan na CIA w sprawie tej obietnicy prezydenta USA... CIA odpowiedziała Rosjanom buńczucznie,że wspiera "opozycję" (islamistyczną) i że ruskim nic do tego... W trakcie wywiadu Putin sugeruje też,że prezydenci i dyplomaci USA nie są decyzyjnymi partnerami do rozmowy i Rosjanie nie wiedzą już z kim maja rozmawiać w USA, nie wiedzą KTO FAKTYCZNIE JEST DECYZYJNY.

Drugim smaczkiem jest kwestia wojny nuklearnej:

Putin oficjalnie ZAPRZECZA CHĘCI ROZPĘTANIA WOJNY NUKLEARNEJ i określa dość żywiołowo sugestie o tym,że Rosja miałaby zaatakować Polskę i inne kraje jako absurd, a możliwość wojny nuklearnej - przedstawia jako absolutną katastrofę. Być może to jest tylko propaganda ? Ale odnośnie tej kwestii wyjątkowo był on (Putin) bardzo emocjonalnie zaangażowany. Możliwe,że rzeczywiście nie jest on świrem dążącym do wojny nuklearnej. Co w sumie... nie jest przecież dziwne. (Kto zdrowy na umyśle by takiej wojny chciał)

Trzecim smaczkiem jest szpila kilkakrotnie wbita Tuckerowi Carlsonowi:

Putin najpierw wspomina o tym,że Tucker aplikował do CIA,a potem wypowiada sie o nim w kwestii Nord Stream tak, że pośrednio sugeruje (nie mówiąc tego oczywiście wprost) że jest on (TUCKER) CZŁOWIEKIEM CIA. Smakowita jest tu za każdym reakcja Tuckera. Bardzo emocjonalna. Wręcz zbyt emocjonalna jak na kogoś kto się nie dostał na dane stanowisko i to są stare dzieje. Czyżby Tucker Carlson był "kontrolowaną opozycją" prowadzoną przez CIA/agentem CIA ?

Czwartym i ostatnim smaczkiem jest to,że w działania o które można by obwiniać administrację USA Putin sugeruje inne siły:

-Putin sugeruje,że sankcje w formie dedolaryzacji transakcji z Rosją uderzają w petrodolara i spowodowała korzyści dla Chin.

-Putin Sugeruje,że za porażką negocjacji Stambulskich i odejściem od nich Ukrainy stała nie Amerykańska administracja a ówczesny Brytyjski premier Boris Johnson.

#tucker #tuckercarlson #putin #wywiad

25

Tucker Carlson zrobił wywiad z Putinem. Tucker mówi, że to dlatego, że jest wolność słowa i ma prawo (to prawda), ale również, że dlatego, że nikt z mainstreamowych mediów tego nie zrobił - a to już manipulacja. Dziennikarze CNN czy BBC prosili Putina o wywiad wiele razy - tylko ten odmawia.

Tuckerowi nie odmówił, bo pewnie ma gwarancję, że rozmowa skupi się na przekazie Kremla, a nie na niewygodnych pytaniach. Z tego samego powodu Jarosław Kaczyński chodził do Hołeckiej, a Tusk do Lisa. Nic nowego. Ale po co tak manipulować, że się jest jakimś niezależnym dziennikarzem? Tucker wspiera przekaż republikanów MAGA i Trumpa w tym momencie. Putin z nim gada, bo wyczuł szansę na dowalenie swoim przeciwnikom. Proste. Ale zobaczymy wywiad.

#media #putin #tuckercarlson

8

CIA zabiło JFKyoutube.com

https://www.youtube.com/watch?v=PAiRmhXvJHs&t=2s

Niedługo po tym, jak Jack Ruby zastrzelił przed kamerą Lee Harveya Oswalda w piwnicy komendy policji w Dallas, wielu Amerykanów zaczęło mieć pewne pytania dotyczące zamachu na Kennedy'ego. Trzeba przyznać, że był to dość niezwykły ciąg wydarzeń. Samotny strzelec zamordował prezydenta Stanów Zjednoczonych. A następnie, mniej niż 48 godzin później, ten samotny strzelec sam zostaje zamordowany przez innego samotnego strzelca.

Jakie są na to szanse? Co innego, jeśli uderzy cię piorun - to rzadkie, ale możliwe. Ale jeśli każdy członek twojej rodziny również zostanie uderzony przez piorun, każdy w innym dniu, możesz zacząć podejrzewać, że nie są to całkowicie naturalne wydarzenia. Ale - odpowiedział rząd USA - są. Ten dziwaczny łańcuch zabójstw był całkowicie naturalny". 

Więc mniej niż rok po zabójstwie JFK, Biały Dom Johnsona wydał coś, co nazwano Raportem Komisji Warrena. I raport ten stwierdzał, że choć ich motywy pozostawały niejasne, zarówno Lee Oswald jak i Jack Ruby działali sami. Nikt im nie pomagał. Nie było żadnego spisku. Sprawa zamknięta. Czas ruszyć dalej.

I wielu Amerykanów ruszyło dalej. W tamtym czasie nie mieli pojęcia, jak tandetna i skorumpowana była Komisja Warrena. Minęło prawie 50 lat, zanim CIA przyznała się pod przymusem, że w rzeczywistości zataiła przed śledczymi informacje o swoich związkach z Lee Harveyem Oswaldem. 

Ale nawet wtedy, zanim to było wiadome, wyjaśnienia rządu nie wydawały się całkowicie wiarygodne. I niektórzy ludzie zaczęli zadawać oczywiste pytania na ten temat. To właśnie w tym momencie, gdy Amerykanie zaczęli wątpić w oficjalną historię, do naszego leksykonu wszedł termin "teoria spiskowa". Jak zauważa profesor Lance DeHaven-Smith w swojej książce na ten temat, "Termin teoria spiskowa nie istniał jako zwrot w codziennej amerykańskiej rozmowie przed 1964 rokiem. W 1964 roku, w którym Komisja Warrena wydała swój raport, New York Times opublikował pięć historii, w których pojawiła się 'teoria spiskowa'."

Dziś, oczywiście, termin "teoria spiskowa" pojawia się w całkiem sporej części historii New York Timesa o amerykańskiej polityce. Jest on używany, tak jak wtedy, jako broń przeciwko każdemu, kto zadaje pytania, na które rząd nie ma ochoty odpowiadać. Ale pomimo 60 lat wyzywania, pytania te nie zniknęły. W rzeczywistości, z czasem się rozmnożyły.

A oto jeden z nich. W kwietniu 1964 roku psychiatra Louis Joylon West odwiedził Jacka Ruby'ego w jego celi izolacyjnej w więzieniu w Dallas. Według pisemnej oceny Westa, stwierdził on, że Jack Ruby był "technicznie niepoczytalny" i wymagał natychmiastowej hospitalizacji psychiatrycznej. Są to wnioski, do których, co zastanawiające, nie doszedł nikt, kto wcześniej rozmawiał z Jackiem Rubinem. Ruby wydawał się całkowicie zdrowy dla ludzi, którzy go znali. Louis Jolyon West uznał go za wariata. 

Ale West nie powiedział, że pracował wtedy dla CIA. Louis Jolyon West był kontraktowym psychiatrą dla agencji szpiegowskiej. Był również ekspertem od kontroli umysłu i ważnym graczem w niesławnym obecnie programie MKUltra, w którym CIA podawała Amerykanom silne leki psychiatryczne bez ich wiedzy.

Więc ze wszystkich psychiatrów na świecie, co ten facet robił w więziennej celi Jacka Ruby'ego? Media nie wydawały się zainteresowane, by się tego dowiedzieć. W rzeczywistości New York Times, w obszernym nekrologu Westa z 1999 roku, nigdy nie wspomniał o tym, że pracował on dla CIA, a tym bardziej o tym, że przebywał w celi Jacka Ruby'ego, co wydaje się istotne. Można więc zrozumieć, dlaczego ludzie nie będący wariatami zastanawiali się nad tym, co naprawdę się stało. I oczywiście, wielu się zastanawiało. 

W 1976 roku, dawno zapomnianym, Izba Reprezentantów impaneled specjalną komisję do ponownego zbadania zabójstwa JFK. Ich dwupartyjny wniosek? Jack Kennedy został prawie na pewno zamordowany w wyniku spisku. Ale pytanie brzmi: przez kogo? Oczywistym podejrzanym jest CIA. Dlaczego inaczej agencja zatajałaby przed śledczymi krytyczne dowody? Czy istnieje jakieś łagodne wytłumaczenie dla utrzymania tego poziomu tajemnicy przez tyle lat? Nic nam o tym nie wiadomo. I jest to nielegalne. 

W 1992 roku Kongres uchwalił ustawę o gromadzeniu danych o zabójstwie prezydenta Johna F. Kennedy'ego. Ustawa ta nakazywała pełne ujawnienie wszystkich dokumentów do 2017 roku, 54 lata po zabójstwie JFK. Ostatnia administracja obiecała, że będzie w pełni przestrzegać tego prawa. Jednak pod silną presją dyrektora CIA Mike'a Pompeo, wstrzymała ostatecznie tysiące stron dokumentów CIA.
Nowe akta dotyczące zabójstwa JFK wywołują pytania Wideo

Dziś po południu administracja Bidena zrobiła dokładnie to samo. To byłyby tysiące stron dokumentów po prawie 60 latach, po śmierci każdej z zaangażowanych osób. Ale nadal nie możemy ich zobaczyć. To oczywiste, że nie chodzi o ochronę żadnej osoby. Oni wszyscy nie żyją. Chodzi o ochronę instytucji. Ale dlaczego?

Cóż, dziś postanowiliśmy się tego dowiedzieć. Rozmawialiśmy z kimś, kto miał dostęp do tych wciąż ukrytych dokumentów CIA, osobą, która była głęboko zaznajomiona z tym, co zawierały. Zapytaliśmy tę osobę wprost: "Czy CIA miała rękę w zabójstwie Johna F. Kennedy'ego, amerykańskiego prezydenta? A oto odpowiedź, którą otrzymaliśmy w dosłownym brzmieniu. Cytat: "Odpowiedź brzmi: tak. Uważam, że byli w to zamieszani. To zupełnie inny kraj, niż myśleliśmy. To wszystko jest fałszywe."

Trudno sobie wyobrazić bardziej szokującą odpowiedź niż ta. Ponownie, to nie jest "teoretyk spiskowy", z którym rozmawialiśmy. Nawet nie tak blisko. To ktoś z bezpośrednią wiedzą na temat informacji, które po raz kolejny są ukrywane przed amerykańską opinią publiczną. I odpowiedź, którą otrzymaliśmy była jednoznaczna. Tak, CIA była zaangażowana w zamach na prezydenta. Teraz niektórzy nie będą zaskoczeni, gdy usłyszą, że podejrzewali to przez cały czas. Ale bez względu na to, jak się czujesz i co myślałeś o zabójstwie Kennedy'ego, zatrzymaj się, aby zastanowić się, co to oznacza.

Oznacza to, że w rządzie USA istnieją siły całkowicie poza demokratyczną kontrolą. Te siły są potężniejsze niż wybrani urzędnicy, którzy rzekomo je nadzorują. Siły te mogą wpływać na wyniki wyborów. Mogą nawet ukrywać swój współudział w zabójstwie amerykańskiego prezydenta. Innymi słowy, mogą robić prawie wszystko, co chcą. Stanowią one rząd w rządzie, który samym swoim istnieniem kpi z idei demokracji. Tak cyniczni, jak staliśmy się po 30 latach obserwowania, jak urzędnicy państwowi ignorują zatrudniających ich wyborców, byliśmy zszokowani, gdy dowiedzieliśmy się tego. To jest nie do przyjęcia.

Amerykanie ufają swojemu rządowi mniej z każdym mijającym rokiem od czasu zabicia Johna F. Kennedy'ego. Może właśnie dlatego. A ludzie wiedzieli o tym od dawna. Wśród tych, którzy wiedzieli, jest każdy dyrektor CIA od listopada 1963 roku. I na tej liście znalazłby się dyrektor CIA Obamy, John Brennan, jedna z najbardziej złowrogich i nieuczciwych postaci w amerykańskim życiu. 

Na tej liście znalazłby się również, co ze smutkiem stwierdzamy, nasz przyjaciel Mike Pompeo, który kierował CIA w poprzedniej administracji. Mike Pompeo wiedział o tym. Poprosiliśmy Pompeo o dołączenie do nas dziś wieczorem i choć rzadko odmawia telewizyjnego wywiadu, odmówił. Mamy nadzieję, że rozważy to ponownie.
#CIA #JFK #TuckerCarlson #USA #kennedy #zabojstwo #foxnews

8