#ruskieonuce #tokfm

Kiedyś za takie treści to byłby ban na 100 lat na lurku. Ruskoonucyzm w mediach przeraża.

13

#ruskieonuce #tokfm #ukraina

Ruskie onuce posuwają się coraz dalej w swej propagandzie.

10

#ruskieonuce #tokfm

Kolejna ruska jaczejka prezentująca putinowską propagandę. Rząd szykuje Polaków na ofiarę krwi, a tu takie sypanie piachu w tryby maszyny pracującej na rzecz Wielkiej Ukrainy???????????

15

Refundacja leku przy pomocy sfałszowanej opinii - takie rzeczy w Ministerstwie Zdrowia w 2007 r.money.pl

Po raz pierwszy Prawo i Sprawiedliwość uczestniczyło w sprawowaniu władzy w latach 2005–2007, tworząc rząd Kazimierza Marcinkiewicza i rząd Jarosława Kaczyńskiego – od 2006 do 2007 w koalicji z Samoobroną RP i Ligą Polskich Rodzin, zaś do 2006 i w schyłkowym okresie w 2007 rząd mniejszościowy.

Bolesław Piecha
Od 2 listopada 2005 do 21 listopada 2007 pełnił funkcję sekretarza stanu w Ministerstwie Zdrowia. W wyborach parlamentarnych przeprowadzonych 21 października 2007 został po raz trzeci posłem, uzyskując w okręgu rybnickim 44 052 głosy. W Sejmie powołano go na stanowisko przewodniczącego Komisji Zdrowia.

W latach 90. na łamach gazetki wydawanej przy parafii Bożego Ciała i Świętej Barbary w Rybniku-Niewiadomiu przyznał się do przeprowadzania aborcji oraz zadeklarował przemianę swoich poglądów w tej kwestii. W lipcu 2007 potwierdził raz jeszcze swoją przeszłość na łamach „Gościa Niedzielnego”], a w październiku także w tygodniku „Niedziela”. Przyznał się do dokonania około 1000 aborcji. Później rozpoczął działalność w środowiskach ruchów pro-life.

*Według Radia TOK FM w ministerstwie zdrowia mogły być fałszowane ekspertyzy przemawiające na rzecz wpisania na listę leków refundowanych iwabradyny. Jedną z takich ekspertyz miała być pozytywna opinia Polskiego Towarzystwa Farmako- Ekonomicznego; samo Towarzystwo podkreśla, że zdecydowanie sprzeciwiało się refundacji iwabradyny. *

Do czasu nadania depeszy PAP nie udało się skontaktować w tej sprawie z b. ministrem zdrowia Bolesławem Piechą; radiu TOK FM Piecha odmówił komentowania tej sprawy.

B. rzecznik resortu, obecnie szef biura prasowego Paweł Trzciński powiedział PAP, że informacja o pozytywnej rekomendacji Polskiego Towarzystwa Farmako-Ekonomicznego dla iwabradyny jest "wynikiem błędu ludzkiego". Wyjaśnił, że spis opinii, rekomendujących lub nie, wpisanie danego leku na listy refundacyjne jest dokonywany w departamencie polityki lekowej. Ma on formę tabelki, w której pracownicy wpisują przy każdej opinii "rekomenduje" lub "nie rekomenduje".

"Pracownicy departamentu zapewniają, że nie ma tu mowy o żadnym fałszowaniu dokumentów, mówią o błędzie. Pracowali nad tym spisem pod dużą presją czasu i tłumaczą to tylko błędem ludzkim w wyniku którego pracownik zamiast: +nie rekomenduje+ wpisał: +rekomenduje+" - powiedział Trzciński.

Dodał, że "błąd" został już poprawiony na stronach internetowych resortu, a dyrektor departamentu Artur Fałek przesłał przeprosiny za błąd do szefa Towarzystwa.

Trzciński nie chciał komentować natomiast opinii, na które ustnie powoływał się Piecha. "Należałoby zapytać o to pana ministra Piechy, departament nie otrzymał żadnej z tych opinii" - dodał.

Według TOK FM z oficjalnych dokumentów, które znalazł na stronie internetowej resortu wynika, że Towarzystwo Farmako-Ekonomiczne popierało refundację iwabradyny. Tymczasem jego prezes dr Tadeusz Szuba powiedział TOK FM, że "to kłamstwo".

Przytoczył też fragment z opinii, którą Towarzystwo przesłało do ministerstwa 19 października. "Iwabradyna jest lekiem stworzonym wyłącznie do zarabiania pieniędzy" - napisano w niej m.in., a wytłuszczony nagłówek brzmiał: "Iwabradyna - nie refundować".

Według TOK FM kilka dni później na stronie ministerstwa zdrowia ukazało się stanowisko Polskiego Towarzystwa Farmako- Ekonomicznego, gdzie wśród innych leków jest iwabradyna z dopiskiem: refundować.

"To szachrajstwo stworzone tylko po to, żeby przykryć brak naukowych dowodów na racjonalność wpisania iwabradyny na listę leków refundowanych. Ktoś chciał wykorzystać nasz autorytet do swoich celów" - powiedział radiu dr Szuba.

Fałszerstwo miało mieć także miejsce w przypadku innych opinii. "Wiceminister zdrowia Bolesław Piecha, już po ujawnieniu afery. powoływał się na pozytywną opinię o leku Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego" - przypomina TOK FM.

"Tej nigdy nie było" - mówi z kolei prof. Tomasz Pasierski. "Kiedy usłyszałem, że Bolesław Piecha powołuje się na opinię PTK, to bardzo się zdziwiłem. Przez moje ręce przechodziły wszystkie dokumenty, które zostały stworzone w Towarzystwie. Takiego na pewno nie było" - powiedział radiu Pasierski.

Dodaje, że PTK było proszone przez przedstawiciela firmy Servier Roberta Pachockiego o udzielenie poparcia dla wpisania iwabradyny do programu lekowego, PTK jednak odmówiło.

Ponadto - jak ustalił TOK FM - ministerstwo zdrowia zamówiło też ekspertyzę dotyczącą iwabradyny u krajowego konsultanta w dziedzinie chorób wewnętrznych, prof. Zbigniewa Gacionga. "Napisałem, że jest za wcześnie, żeby refundować Ivabradynę" - powiedział prof. Gaciong. "Ta negatywna opinia nigdy nie ujrzała światła dziennego" - podkreśla TOK FM.

Stacja przypomina, że Piecha powoływał się również na opinię na temat iwabradyny autorstwa kardiologa prof. Witolda Rużyłło. Opinia miała być pozytywna. W czwartek jednak - jak informuje TOK FM - prof. Rużyłło stwierdził, że nigdy na zamówienie ministerstwa zdrowia nie stworzył żadnej opinii dotyczącej iwabradyny.

TOK FM konkluduje, że "oprócz sfałszowanego stanowiska Polskiego Towarzystwa Farmako-Ekonomicznego, wszyscy - nawet ministerstwo gospodarki - sprzeciwiali się wpisaniu iwabradyny na listę leków refundowanych. Za refundacją - co oczywiste - była tylko firma Servier. Mimo to iwabradyna na liście się znalazła".

Chodzi o sprawę wpisania na listę leków refundowanych iwabradyny ("Ivabradyny") - nowego leku na nadciśnienie, produkowanego przez francuski koncern Servier. Według "Dziennika", iwabradyna znalazła się na liście w kilka godzin po wizycie, jaką wiceministrowi zdrowia w rządzie PiS Bolesławowi Piesze złożyli przedstawiciele koncernu Servier. Piecha zaprzeczał, jakoby lek miał znaleźć się na liście pod wpływem lobbingu. (PAP)

js/ malk/ mhr/
https://www.money.pl/archiwum/wiadomosci_agencyjne/pap/artykul/tok;fm;w;ministerstwie;zdrowia;falszowano;opinie;o;iwabradynie,72,0,294728.html
#tokfm #piecha #boleslawpiecha #pis #polityka #iwabradyna #lobbing #servier

6

Tolerancyjne lewactwo nie jest w stanie tolerować innych poglądów niż swoje własne - odc 2138

Jak zwykle piękny kwik komunistów-zamordystów gdy ich radio przypadkowo dopuszcza do głosu kogoś z kim się nie zgadzają.
#MediaBezWyboru przypomina o swoim prawdziwym znaczeniu
#heheszkipolityczne #bekazlewactwa #konfederacja #tokfm
https://twitter.com/Radio_TOK_FM/status/1361564997235707905

21