Nibylandia okazała się wyjątkowo przyjaznym miejscem, co powodowało szczególną niechęć do powrotu. Homogeniczna i kultura i rasa, w połączeniu z wysokim standardem życia i niskimi podatkami był wystarczającym argumentem do stałego osiedlenia się i wygodnego lecz owocnego funkcjonowania. Zadziwiającym był fakt braku istnienia żydów co mogło mieć wpływ na ogólny stan rzeczy.

O poranku statek doleciał do Nibylandii. Od samego pierwszego spojrzenia było jasne, że sprawę będzie trzeba wyciszyć, aby nie dawać paliwa płaskoziemcom. Jeszcze większym zaskoczeniem okazał się poziom zaawansowania świata. Potomkowie kapitana Haka i bandy piratów rozmnożyli się w wielką populację. Jak tego dokonali? To pozostało w spekulacji. Wstępnie wykluczono, pączkowanie i rodzicielstwo par chomo.

Nibylandia? Druga gwiazda na prawo, i prosto, aż do poranka. Należy polecieć. Aby polecieć, wystarczy Cudowna Myśl i trochę Wróżkowego pyłu.