Łk. 6
Trudne są Twe nauki Panie.
Jak tu nadstawić drugi policzek, gdy nas biją? Jak tu miłować i modlić się za tych, którzy nam źle czynią?
Kiedys słyszałem (choć nie od teologa, więc nie wiem na ile to poprawne) wyjaśnienie przypowieści o drugim policzku. W sumie brzmi fajnie, dość prawdopodobnie no i trochę uspokajająco, więc Wam je przytoczę (ale na wszelki wypadek bądźcie czujni).
Podobno w czasach Jezusa, przeprosiny należało składać przez pocałunek na policzku skrzywdzonego (to w innym świetle stawia historie Judasza w ogrodzie oliwnym). W tym kontekście nadstawianie drugiego policzka gdy w jeden nas uderzono, wskazuję, że powinniśmy wykazać gotowość na przyjęcie przeprosin i wybaczenie tym, którzy nas krzywdzą... Fajne, ale wciąż trudne.
Życzę sobie i Wam takiej umiejętności i gotowości.
Jezus powiedział do swoich uczniów:#cytaty #wiara #religia #biblia #pismoswiete #niedziela #Słowo
«Powiadam wam, którzy słuchacie: Miłujcie waszych nieprzyjaciół; dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą; błogosławcie tym, którzy was przeklinają, i módlcie się za tych, którzy was oczerniają. Jeśli cię kto uderzy w policzek, nadstaw mu i drugi. Jeśli zabiera ci płaszcz, nie broń mu i szaty. Dawaj każdemu, kto cię prosi, a nie dopominaj się zwrotu od tego, który bierze twoje. Jak chcecie, żeby ludzie wam czynili, podobnie wy im czyńcie.
Jeśli bowiem miłujecie tych tylko, którzy was miłują, jakaż za to należy się wam wdzięczność? Przecież i grzesznicy okazują miłość tym, którzy ich miłują. I jeśli dobrze czynicie tym tylko, którzy wam dobrze czynią, jaka za to należy się wam wdzięczność? I grzesznicy to samo czynią. Jeśli pożyczek udzielacie tym, od których spodziewacie się zwrotu, jakaż za to należy się wam wdzięczność? I grzesznicy pożyczają grzesznikom, żeby tyleż samo otrzymać.
Wy natomiast miłujcie waszych nieprzyjaciół, czyńcie dobrze i pożyczajcie, niczego się za to nie spodziewając. A wasza nagroda będzie wielka i będziecie synami Najwyższego; ponieważ On jest dobry dla niewdzięcznych i złych. Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny. Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone. Dawajcie, a będzie wam dane; miarę dobrą, ubitą, utrzęsioną i wypełnioną ponad brzegi wsypią w zanadrza wasze. Odmierzą wam bowiem taką miarą, jaką wy mierzycie».
Trudne są Twe nauki Panie.
Jak tu nadstawić drugi policzek, gdy nas biją? Jak tu miłować i modlić się za tych, którzy nam źle czynią?
Kiedys słyszałem (choć nie od teologa, więc nie wiem na ile to poprawne) wyjaśnienie przypowieści o drugim policzku. W sumie brzmi fajnie, dość prawdopodobnie no i trochę uspokajająco, więc Wam je przytoczę (ale na wszelki wypadek bądźcie czujni).
Podobno w czasach Jezusa, przeprosiny należało składać przez pocałunek na policzku skrzywdzonego (to w innym świetle stawia historie Judasza w ogrodzie oliwnym). W tym kontekście nadstawianie drugiego policzka gdy w jeden nas uderzono, wskazuję, że powinniśmy wykazać gotowość na przyjęcie przeprosin i wybaczenie tym, którzy nas krzywdzą... Fajne, ale wciąż trudne.
Życzę sobie i Wam takiej umiejętności i gotowości.