Polecam zagrać w rdr2

http://youtu.be/KuDR6e29eGI?t=33744
Fabuła jest taka se ale najlepsze co jest w tej grze to absolutnie szokujące bogactwo interakcji
gra to kapsuła czasowa, wasza wiedza historyczna o przełomie XIX i XX wieku w USA wzrośnie. Grafika jest piękna, nie jest fotorealistyczna
Prawdopodobnie nie będę przechodził jej ponownie, to jednorazowa gra.
Niektóre misje są esencja przyjemności - polecam nie używać bulleye i grać bardziej z nastawieniem na realizm (faktycznie walczyć tak jakby otrzymanie kulki miało zabić na miejscu)
Najlepsze podsumowanie rdr2 to
Najmocniejszy są
1. gameplay który jest po prostu genialny, specjalnie większość misji przechodziłem na dual wield z wykoxowanymi rewolwerami
2. zajebiste lokalizacje do eksplorowania, normalnie czujesz jakbyś był na wakacjach czasem - + można się historii nauczyć - pierwszy raz jak zobaczysz horyzont, ciuchcię albo stada dzikich zwierząt wbijają w ziemię
3. zajebiste misje, często myślisz że chodzi o jakieś dorobienie na boku a kończy się potężnym rozpierdolem
3. klimat taki że często jedyne co robisz to łazisz i bawisz się w gunslightera
4. zajebisty bonus dla fanów łowiectwa, pierwsze co robiłem przez 3 dni to polowałem na każde możliwe zwierze
5. szczegóły wbijają w ziemię - mało która gra ma tyle różnych detali - chociaż z 2 strony bardzo szybko zaczyna się wymagać od całej gry 200% detali i realizmu - a np. konia nie musisz poić, dawać jeść, nawet koń sam nie ma jakiegoś wskaźnika że "koń musi sobie pojeść trawki, daj mu spokój na chwilę", nie musisz go nawet kuć etc - to samo z ziołami, potionami, w zasadzie nie widać za bardzo różnicy, bo gra jest dość łatwa - nie ma realistycznego systemu obrażeń - możesz kogoś zabić strzelając mu w stopę 10 razy z shotguna - to nie powinno zabić człowieka -+ możesz się ukryć za spróchniałą skrzynką i wróg napierdala do ciebie 30 minut z nieskończoną ilością amunicji
#gry #rdr2

http://youtu.be/KuDR6e29eGI?t=33744
Fabuła jest taka se ale najlepsze co jest w tej grze to absolutnie szokujące bogactwo interakcji
gra to kapsuła czasowa, wasza wiedza historyczna o przełomie XIX i XX wieku w USA wzrośnie. Grafika jest piękna, nie jest fotorealistyczna
Prawdopodobnie nie będę przechodził jej ponownie, to jednorazowa gra.
Niektóre misje są esencja przyjemności - polecam nie używać bulleye i grać bardziej z nastawieniem na realizm (faktycznie walczyć tak jakby otrzymanie kulki miało zabić na miejscu)
Najlepsze podsumowanie rdr2 to
enjoy the game until you can
Najmocniejszy są
1. gameplay który jest po prostu genialny, specjalnie większość misji przechodziłem na dual wield z wykoxowanymi rewolwerami
2. zajebiste lokalizacje do eksplorowania, normalnie czujesz jakbyś był na wakacjach czasem - + można się historii nauczyć - pierwszy raz jak zobaczysz horyzont, ciuchcię albo stada dzikich zwierząt wbijają w ziemię
3. zajebiste misje, często myślisz że chodzi o jakieś dorobienie na boku a kończy się potężnym rozpierdolem
3. klimat taki że często jedyne co robisz to łazisz i bawisz się w gunslightera
4. zajebisty bonus dla fanów łowiectwa, pierwsze co robiłem przez 3 dni to polowałem na każde możliwe zwierze
5. szczegóły wbijają w ziemię - mało która gra ma tyle różnych detali - chociaż z 2 strony bardzo szybko zaczyna się wymagać od całej gry 200% detali i realizmu - a np. konia nie musisz poić, dawać jeść, nawet koń sam nie ma jakiegoś wskaźnika że "koń musi sobie pojeść trawki, daj mu spokój na chwilę", nie musisz go nawet kuć etc - to samo z ziołami, potionami, w zasadzie nie widać za bardzo różnicy, bo gra jest dość łatwa - nie ma realistycznego systemu obrażeń - możesz kogoś zabić strzelając mu w stopę 10 razy z shotguna - to nie powinno zabić człowieka -+ możesz się ukryć za spróchniałą skrzynką i wróg napierdala do ciebie 30 minut z nieskończoną ilością amunicji
#gry #rdr2