W Polsce funkcjonuje relikt komuny, który powinien zostać zaorany 3 metry w głąb. Funkcjonuje w zasadzie nie wiadomo po co, chyba tylko by utrzymać sztuczne zatrudnienie ludzi.
W świecie maili, w świecie skrzynek inpostu ja muszę zapierdalać na pocztę(potrzebny czas i godziny otwarcia w czasie mojej pracy)tylko po to, żeby po staniu w kolejce koło 15 minut dostać ULTRA WAŻNĄ PRZESYŁKĘ, której w żaden sposób nie da się dostarczyć mailem.
Tak piszę o poczcie polskiej.
A dlaczego?
Bo nierzadko dostajesz przesyłkę, która niesie ze sobą bardzo ważne konsekwencje - jeśli nie odbierzesz jej, to nierzadko mogą przepaść terminy i zostać np ukarany karą. Tak było w moim przypadku:
Przez przypadek, około 2 tygodni temu, zauważyłem awizo. Okazało się, że ugrzęzło między klapką skrzynki, w taki sposób, że krawędź utknęła w szczelinie przez co nie spadła w miejsce które jest widoczne. Po miesiącu od daty tego awiza ,przypadkiem wyciągając inną przesyłkę, odkryłem skarb - te przedmiotowe awizo z początku stycznia. Kłopot był taki, że ja nigdy nie dostałem POWTÓRNEGO awizo.
Zagotowany poszedłem na pocztę, gdzie pani z fochem przyjęła moją reklamacje, bo to "nie jej wina, tylko listonoszy". To że ona pracuje na poczcie nie ma znaczenia
Ku mojemu zdziwieniu dostałem dziś list z odpowiedzią na reklamacje!
"Wow, oni naprawdę się przejęli"
Otwieram pocztę od poczty, a tam w środku - "nie mamy pańskiego płaszcza", a dokładnie - "dostarczyliśmy panu awizo i ch*j"
"A skąd o tym wiemy? Bo tak. Przecież napisaliśmy, że dostarczyliśmy!"
Wszystkich won
#picrel #pocztapolska #komuna
W świecie maili, w świecie skrzynek inpostu ja muszę zapierdalać na pocztę(potrzebny czas i godziny otwarcia w czasie mojej pracy)tylko po to, żeby po staniu w kolejce koło 15 minut dostać ULTRA WAŻNĄ PRZESYŁKĘ, której w żaden sposób nie da się dostarczyć mailem.
Tak piszę o poczcie polskiej.
A dlaczego?
Bo nierzadko dostajesz przesyłkę, która niesie ze sobą bardzo ważne konsekwencje - jeśli nie odbierzesz jej, to nierzadko mogą przepaść terminy i zostać np ukarany karą. Tak było w moim przypadku:
Przez przypadek, około 2 tygodni temu, zauważyłem awizo. Okazało się, że ugrzęzło między klapką skrzynki, w taki sposób, że krawędź utknęła w szczelinie przez co nie spadła w miejsce które jest widoczne. Po miesiącu od daty tego awiza ,przypadkiem wyciągając inną przesyłkę, odkryłem skarb - te przedmiotowe awizo z początku stycznia. Kłopot był taki, że ja nigdy nie dostałem POWTÓRNEGO awizo.
Zagotowany poszedłem na pocztę, gdzie pani z fochem przyjęła moją reklamacje, bo to "nie jej wina, tylko listonoszy". To że ona pracuje na poczcie nie ma znaczenia
Ku mojemu zdziwieniu dostałem dziś list z odpowiedzią na reklamacje!
"Wow, oni naprawdę się przejęli"
Otwieram pocztę od poczty, a tam w środku - "nie mamy pańskiego płaszcza", a dokładnie - "dostarczyliśmy panu awizo i ch*j"
"A skąd o tym wiemy? Bo tak. Przecież napisaliśmy, że dostarczyliśmy!"
Wszystkich won
#picrel #pocztapolska #komuna