#lis #newsweek #strajkkobiet Newsweek Tomasza Lisa jak przystało na polskojęzyczne media postanowił wesprzeć akcję:

a przy okazji nieco zarobić.
Pomysł nie okazał się takim hitem, jak sądzono i po reakcjach internatów wpis na oryginalnym koncie redakcji "Newsweeka" skasowano. Pozostaje jednak pismo, które tym samym dołączyło do grupy naznaczonych znakiem błyskawicy gadżetów: ciasteczek, maseczek, koszulek, a nawet... kołków bukowych, sprzedawanych specjalnie na protesty.