Jeżeli pacjent z Covid-19 będzie hospitalizowany, to szpital otrzyma "pewnego rodzaju premię". Rozdzieli ją następnie dyrektor według uznania i systemu motywacyjnego
dr Niedziele

#niedzielski #bedzieszpanwisial #polityka #covid19 #plandemia

34

W 2021 umarło najwięcej Polaków od czasów II wojny światowej. Zakłady pogrzebowe w dużych miastach nie nadążają z pochówkamiklubjagiellonski.pl

W 2021 roku liczba zgonów przekroczyła 505 tysięcy. Zakłady pogrzebowe nie nadążają z realizacją zleceń, ceny szybują w górę, a zasiłek pogrzebowy pozostaje bez zmian.

Według danych z Rejestru Stanu Cywilnego liczba zgonów w Polsce w 2021 roku przekroczyła 505 tysięcy. To o 20 tysięcy więcej niż rok temu i ponad 100 tysięcy więcej niż w roku 2019, ostatnim roku przed pandemią. W ostatnich tygodniach w Polsce umiera około 12-13 tys. osób tygodniowo, podczas gdy w latach 2018-19 liczba wahała się między 7-8 tys.

Znaczny wzrost liczby zgonów wywołał reakcję w branży usług pogrzebowych. Bardzo wiele zakładów, zwłaszcza w dużych miastach, jest przeciążona. Dotyczy to także administracji cmentarzy. Oficjalnych statystyk nie ma, ale z wypowiedzi pracowników jasno wynika, że problem istnieje. „My już w poniedziałek mamy zapełniony kalendarz pochówków na cały tydzień. Jest ich bardzo dużo” – mówił w rozmowie z Onetem Andrzej Kus z Zakładu Usług Komunalnych w Szczecinie.

Niestety, organizacja pogrzebu to niemały wydatek. Rodzinie zmarłego przysługuje zasiłek pogrzebowy w wysokości 4000 zł. Kwota ta została ustalona przez rząd Donalda Tuska w 2011 roku i od tego czasu nie była ona zmieniana. Kolejne rządy nie widziały potrzeby zmiany wysokości zasiłku, lecz wydaje się, że sytuacja pandemiczna powinna skłonić do ponownego przemyślenia tej kwestii. W grudniu 2020 roku Lewica postulowała, aby zwiększyć zasiłek do wysokości 7000 zł, lecz propozycja ta została odrzucona przez partię rządzącą.
https://klubjagiellonski.pl/2022/01/13/w-2021-umarlo-najwiecej-polakow-od-czasow-ii-wojny-swiatowej-zaklady-pogrzebowe-w-duzych-miastach-nie-nadazaja-z-pochowkami/
#polska #depopulacja #plandemia #zostanwdomu #sluzbazdrowia #bedzieszpanwisial

14

Umarł Bóg, niech żyje Bóg.
W tym miejscu właśnie kończy się nauka a zaczyna wiara. Już nawet nie chodzi o tą babę z kuratorium a o fakt zbudowaniu dogmatu o absolutnej nieomylności szczepionek.
Dawno już nawet minęliśmy moment w którym można jeszcze o tym dyskutować i teraz każdy który śmie powiedzieć cokolwiek na temat Nowego Boga będzie wyklęty i spalony na stosie, ku uciesze zamaskowanej gawiedzi.

W tym momencie nie mamy nawet już szans by ktokolwiek przeprowadził obiektywne badania, bo sama myśl o tym że mogły by nie wyjść tak jak partia każe są nieakceptowalne i grożą usunięciem z listy płac i wrzuceniem do grupy szurów płaskoziemców.

Gdyby to co mamy dziś wydarzyło się podczas SARS parę lat temu nie dowiedzielibyśmy się o skutkach ubocznych tamtych szczepionek. Nikt by się nie odważył nawet pomyśleć o tym by spojrzeć krytycznie w oblicze Nowego Boga. Teraz można śmiało powiedzieć:
"Każdemu, kto podniesie rękę przeciw władzy bigpharmowej, władza tą rękę odrąbie"

Można już śmiało sparafrazować cytat z Zemsty Sithów:

"So this is how science dies, with thunderous applause"
#koronawirus #covid19 #covid1984 #bedzieszpanwisial

26

Szpital wypisał chorą z covidem do domu. Zmarła po kilku godzinach. Szpital ukrył informację o szczepieniu w karcie pacjenta.wydarzenia.interia.pl

- Przywieźli nam mamę konającą, z infekcją płuc i covidem. Pozbyli się pacjenta, żeby im nie zszedł w szpitalu - mówi Interii Joanna Hauser-Mirowska, córka pani Anny i zarzuca piotrkowskiej placówce wypis mamy w agonalnym stanie, bez słowa wyjaśnienia.
Rodzina zmarłej podkreśla, że w karcie pacjentki wpisano, że była nieszczepiona, chociaż przyjęła dwie dawki szczepionki (więc będzie wliczona w statystykach do nieszczepionych)

W zaleceniach ze szpitala rodzina czyta, że mama z racji zapalenia płuc wywołanego przez SARS-Cov-2 ma być w izolacji do piątku 25 listopada. Na pierwszej stronie wypisu odnajdują też informacje, że mama ma cukrzycę, na którą, jak twierdzi rodzina, nigdy nie chorowała. Nie widzą za to żadnej wzmianki o POChP, z którym zmagała się od lat. Ale szczególnie zaskakuje ich wynik saturacji na poziomie 98,5 proc.
- Mama ze swoim POChP w najlepszych dniach miała saturację maksymalnie 90 proc. To wygląda, jakby lekarz pacjentki na oczy nie widział, albo wpisał wyniki badań innego pacjenta. Jak patrzymy na kartę informacyjną, to jawi się obraz całkiem wydolnej oddechowo kobiety, nie ma tam słowa o tym, że mama jest stanie ciężkim. A w tym samym czasie leżała bez kontaktu na łóżku, a my nie wiedzieliśmy, jak jej pomóc. Baliśmy się, że ona cierpi i się męczy. Nie mogliśmy jej podać żadnych leków, bo te zapisane przez lekarza w wypisie były w formie... tabletek, a mama nawet wody przełknąć nie mogła - dodaje Joanna Hauser-Mirowska.
https://wydarzenia.interia.pl/autor/irmina-brachacz/news-szpital-wypisal-chora-z-covidem-do-domu-zmarla-po-kilku-godz,nId,5677820
#plandemia #covid #sluzbazdrowia #patologia #bedzieszpanwisial

19