Kilku osobom ostatnio się wpis spodobał (chyba 6 plusów) więc postanowiłem, że w przyszłości założę tag:
#Arbeit_na_sortowni
Będzie można czarnolistować jak komuś nie podpasuje.
Dzisiaj miałem nockę, typowa nocka w typowym "słabym sorze" - czemu słabym to opowiem innym razem.
Przyjąłem chyba tysiąc covidowców z nadzieją chociaż na jakiś mały karambol na autostradzie, bo do 21 już mi się tamtymi rzygać chciało. Kiedy pojawiła się w końcu policja z ambulansem
to są od zawsze moje ulubione przypadki, bo wysłuchanie wersji dwóch poszkodowanych i trzeciej od funkcjonariuszy to jest Hit i do tego awanturka na sortowni, no bajka na nocce. Akcja okazała się dosyć poważna, bo doszło do dźgnięcia nożem w okolice podbrzusza. Na szczęście nóż był mały i słabo naostrzony. Musicie też wiedzieć, że zimą obrażenia generalnie są dużo mniejsze po bójkach ze względu na ilość ubrań na sobie. Raz, że mniej ciosy trafiają, to jeszcze atakujący jest krępowany przez ciuchy. Taki protip jakbyście chcieli komuś wpierdolić to ściągnijcie kurtkę
Skończyło się na poszyciu rany u nas na dole i wysłałem pacjenta na 2-3 dni obserwacji, bo narzekał na bóle karku, w badaniu obrazowym żadnych odchyleń.
Osoba, która zaatakowała dostała gazem po twarzy i patelnią od żony dźgniętego. Zdarzenia nie pamięta - wstrząśnienie mózgu. Zdarzenie miało miejsce na parkingu pod blokiem, dźgnięty zaparkował nieświadomie na parkingu tamtego Pana, bo właśnie się wprowadzali. Na nowe blokowisko, wtedy przyjechał też po pracy atakujący i się zdenerwował. Podczas kłótni doszło do wyżej opisanego zajścia, które usłyszała żona pierwszego i przybiegła do auta i zajebała tym co było pod ręką - gaz i patelnia. Wtedy wezwała ambulans i policję.
Trochę o napastniku. Miał całą twarz w tatuażach, był to Pan obywatel Niemiec, a jego twarzy zdobiły półksiężyce i napisy w języku arabskim prawdopodobnie. Nasza główna ofiara to typowy aryjczyk. Co ciekawe identyczne sytuacje miałem kiedyś codziennie w Polsce. Byli to zagorzali katolicy lub kibice, a ten drugi jakiś randomek.
Myślicie, że ci ludzie sami się znakują czy o co w tym chodzi?
Wpis małoszpitalny, ale niosący przesłanie, uważajcie na siebie i na podobnych ludzi, bo trafienie w wewnętrzną stronę uda, nawet powierzchowne może się dla was źle skończyć, mając nawet spodnie i kalesony ma sobie. A pojebów z kozikiem w kieszenie nie brakuje. I tutaj chwała za przepisy w Niemczech dotyczące noży.
#medycyna #szpital
#Arbeit_na_sortowni
Będzie można czarnolistować jak komuś nie podpasuje.
Dzisiaj miałem nockę, typowa nocka w typowym "słabym sorze" - czemu słabym to opowiem innym razem.
Przyjąłem chyba tysiąc covidowców z nadzieją chociaż na jakiś mały karambol na autostradzie, bo do 21 już mi się tamtymi rzygać chciało. Kiedy pojawiła się w końcu policja z ambulansem


Skończyło się na poszyciu rany u nas na dole i wysłałem pacjenta na 2-3 dni obserwacji, bo narzekał na bóle karku, w badaniu obrazowym żadnych odchyleń.
Osoba, która zaatakowała dostała gazem po twarzy i patelnią od żony dźgniętego. Zdarzenia nie pamięta - wstrząśnienie mózgu. Zdarzenie miało miejsce na parkingu pod blokiem, dźgnięty zaparkował nieświadomie na parkingu tamtego Pana, bo właśnie się wprowadzali. Na nowe blokowisko, wtedy przyjechał też po pracy atakujący i się zdenerwował. Podczas kłótni doszło do wyżej opisanego zajścia, które usłyszała żona pierwszego i przybiegła do auta i zajebała tym co było pod ręką - gaz i patelnia. Wtedy wezwała ambulans i policję.
Trochę o napastniku. Miał całą twarz w tatuażach, był to Pan obywatel Niemiec, a jego twarzy zdobiły półksiężyce i napisy w języku arabskim prawdopodobnie. Nasza główna ofiara to typowy aryjczyk. Co ciekawe identyczne sytuacje miałem kiedyś codziennie w Polsce. Byli to zagorzali katolicy lub kibice, a ten drugi jakiś randomek.
Myślicie, że ci ludzie sami się znakują czy o co w tym chodzi?
Wpis małoszpitalny, ale niosący przesłanie, uważajcie na siebie i na podobnych ludzi, bo trafienie w wewnętrzną stronę uda, nawet powierzchowne może się dla was źle skończyć, mając nawet spodnie i kalesony ma sobie. A pojebów z kozikiem w kieszenie nie brakuje. I tutaj chwała za przepisy w Niemczech dotyczące noży.
#medycyna #szpital