Hejka siurki. Urlopik się kończy. Było pięknie w rodzinnych stronach. Uwielbiam moją miejscowość ale nie wiem czy mógłbym tam żyć... Te wszystkie duchy, demony i szkielety...

Schodziłem niezliczoną ilość kilometrów lasów i łąk. Nie będę się wdawał w szczegóły ale wyjeżdżałem z rozdartym sercem, wieloma nowymi myślami. Jechałem tam inny i wracam inny. Brakowało mi moich bliskich i moich znajomych, zarośniętych ścieżek na uboczach i długich włóczęg.

Jesień, zima. Nadchodzi czas przemyśleń.

#shitpost

Zdjęcia będą kaskadowo w komentarzach z ewentualnymi opisami.

Najpierw dam kilka z #zooopole Nawet fajnie tam jest. Mają rekina małego, płaszczki i inne ciekawe rzeczy.

Następnie dodam kilka od siebie, #grzyby i lasów:D Mało zdjęć robię więc szału nie ma.

19