Historia z wczoraj. Wracam o godzinie 22:30 od kumpla. Szybki przegląd zwierząt w domu - brakuje jednego kota. Piksel w domu, Spacja radośnie przeskoczyła przez ogrodzenie i poszła w świat. Jako, że mieszkam na wsi a ostatnio kot był widziany około 22:15 to daleko nie poszła, bo po prostu nie wychodzi poza ogródek. Do wczoraj. No to wychodzę szukać. Najpierw naokoło domu. Szukam, wołam - nic. Szukam naokoło zabudowań terenu, na którym mieszkam (po obwodzie około 200m) - nic, a Convoy S21a świeci z maksymalną jasnością. Po 30 minutach już miałem rezygnować i czekać do rana, ale nagle następny pomysł - termowizja. Wychodzę z domu i w dwie minuty kot odnaleziony - była 100 metrów od domu. Spójrzcie na zdjęcia, szczególnie drugie, po których kilku pikselach ją znalazłem.
#koty #termowizja
#koty #termowizja