Ourang Medan - Historia statku, którego cała załoga zmarła w niewyjaśnionych okolicznościach, stała się już swego rodzaju legendą. W historii Ourang Medan, jak miał nazywać się rzeczony statek, wiele jest niejasności – włącznie z niewiadomą, czy statek kiedykolwiek w ogóle istniał. Podczas rejsu u wybrzeża dzisiejszej Indonezji Ourang Medan nadał sygnał SOS. Telegrafista informował, że cała załoga nie żyje, po czym sam zmarł w trakcie nadawania wiadomości. Sygnał odebrała załoga znajdującego się w pobliżu statku Silver Star, który pospieszył na ratunek. Marynarze przeszli na pokład drugiego ze statków i potwierdzili śmierć całej załogi – zmarli leżeli w dziwacznych pozach, mieli dziwaczne miny, a przy tym żadnych widocznych obrażeń. Tak samo wyglądał znaleziony przy aparacie telegrafista. Podczas holowania do brzegu Ourang Medan miał zająć się ogniem i zabrać na dno tajemnicę śmierci marynarzy.

Do historii należy podchodzić z dużą rezerwą, bo brakuje szczegółowej dokumentacji wydarzenia. Brakuje też przede wszystkim samego statku, którego nie odnaleziono jak dotąd w żadnych rejestrach. Potwierdzono jednak udział Silver Star w akcji ratunkowej, a także zaproponowano szereg teorii wyjaśniających, w jaki sposób mogło dojść do „samozapłonu” holowanego okrętu.

#ciekawostki #tajemnica #niewyjasnionezjawiska

10