#mcdonalds zaczął się mocno reklamować z tym całym #Maestro. Kiedyś próbowałem i nie przekonał mnie do siebie. Na pewno za drogi względem tego co oferował. Ale skoro są tacy pewni swego to pomyślałem sobie że spróbuję, może się poprawili.
Niestety, nie warto było.
Dostałem malutką kanapeczkę z kiepskim pieczywem, co najwyżej średnim mięsem i akceptowalnymi dodatkami. Jedynie sos oceniam na plus. Tylko on nadawał tam jakikolwiek smak, reszta była nijaka. Taki badziew za prawie 20zł. Najgorzej że mój układ pokarmowy też się z nimi nie polubił
Jak w reklamie można o takim gównie powiedzieć że to najlepsze burgery? Przecież to nawet nie ma startu do prawdziwego burgera.
Ktoś kiedyś powiedział że aktora niewiele dzieli od prostytutki. Obojgu płacą za udawanie. Gdy myślę o aktorach którzy zachwalają to badziewie to w pełni się z tym zgadzam.
Gdyby ktoś zastanawiał się nad spróbowaniem, to w mojej skromnej opinii lepiej sobie odpuścić i kupić gdzieś indziej burger nawet dwa razy droższy, ale przynajmniej 3 razy smaczniejszy.
Niestety, nie warto było.
Dostałem malutką kanapeczkę z kiepskim pieczywem, co najwyżej średnim mięsem i akceptowalnymi dodatkami. Jedynie sos oceniam na plus. Tylko on nadawał tam jakikolwiek smak, reszta była nijaka. Taki badziew za prawie 20zł. Najgorzej że mój układ pokarmowy też się z nimi nie polubił

Jak w reklamie można o takim gównie powiedzieć że to najlepsze burgery? Przecież to nawet nie ma startu do prawdziwego burgera.
Ktoś kiedyś powiedział że aktora niewiele dzieli od prostytutki. Obojgu płacą za udawanie. Gdy myślę o aktorach którzy zachwalają to badziewie to w pełni się z tym zgadzam.
Gdyby ktoś zastanawiał się nad spróbowaniem, to w mojej skromnej opinii lepiej sobie odpuścić i kupić gdzieś indziej burger nawet dwa razy droższy, ale przynajmniej 3 razy smaczniejszy.