Pamiętacie zgwałconą 14 latkę której odmówiono aborcji?
Miała 24 lata oraz aborcję wykonano 3 godziny po wydaniu zaświadczenia z prokuratury.
Czy media, które o tym trąbiły teraz przeproszą tyle samo razy? Jak ktoś korzysta z Twitter to może zap[ytać o to Agnieszke Gozdyra.
#mediaklamia #fakenews #lewicaznowuklamie
http://polskieradio24.pl/5/1222/artykul/3117079,lekarze-nie-odmowili-wykonania-aborcji-14latce-rzecznik-rzadu-dementuje-klamstwa-tvn
Miała 24 lata oraz aborcję wykonano 3 godziny po wydaniu zaświadczenia z prokuratury.
Czy media, które o tym trąbiły teraz przeproszą tyle samo razy? Jak ktoś korzysta z Twitter to może zap[ytać o to Agnieszke Gozdyra.
#mediaklamia #fakenews #lewicaznowuklamie
http://polskieradio24.pl/5/1222/artykul/3117079,lekarze-nie-odmowili-wykonania-aborcji-14latce-rzecznik-rzadu-dementuje-klamstwa-tvn
Prokuratura Krajowa przekazała potem, że jedna z białostockich prokuratur prowadzi śledztwo w sprawie wykorzystania seksualnego niepełnosprawnej 24-letniej kobiety, dementując doniesienia, że ofiara miała 14 lat. Sprawca na początku roku usłyszał zarzuty popełnienia przestępstwa z art. 198 Kodeksu karnego, czyli seksualnego wykorzystania niepoczytalności lub bezradności. Grozi mu za to od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
W czwartek we Wrocławiu na konferencji prasowej rzecznik praw pacjenta Bartłomiej Chmielowiec przedstawił wyniki raportu na temat tej sprawy, który został przygotowany na polecenie ministra zdrowia Adama Niedzielskiego.
Rzecznik poinformował, że sprawa nie dotyczy 14-latki, ale osoby dorosłej, która 29 grudnia ub.r. w trzy godziny od wydania przez prokuraturę zaświadczenia o możliwości wykonania legalnej aborcji miała przeprowadzony taki zabieg w jednym z warszawskich szpitali.