Już po tym gdy wyprowadziłem się z domu opowiedziałem Mamie o latach tortur psychicznych którym poddawał mnie mój ojczym, o tym jak człowiek ten złamał i zniszczył mnie psychicznie zanim nawet rozpocząłem szkole podstawową. Powiedziałem jej tym jak przekonywał 5 latka, ze śmierć jego ojca to jego wina, jak przychodził w nocy po to by mnie podduszać ręką szepczac mi do ucha, że mnie nienawidzi i któregoś razu mnie udusi, jak karał mnie za każdy uśmiech, każdy przejaw radości. Kazała mi się wynosić, powiedziała że to wszystko zmyśliłem. Nie odzywała się po pół roku po czym zadzwoniła udając, że nie mieliśmy poprzedniej rozmowy. Wyparła wszystko tak jak wypierała gdy byłem dzieckiem
#jayeti

9