Dzieńdobry dziś cofniemy się w czasie - Trackery.
(Są tu jacyś fani PRAWDZIWEJ muzyki?)
Lata 90' to czas gdy każdy, kto chciał komponować muzykę, prędzej czy później spotkał się z trackerem.
Trackery to bardzo proste programy będące w rzeczy samej sekwencerami wgranych do programu przez nas samych sampli. Utwór w trackerze więc, to zapisany w nim określony zestaw sampli, odpowiednio dobrany, który następnie jest odgrywany przez program w określonym przez komponującego momencie. Oczywiście dane sample odgrywane są z wybraną długością i wysokością w ten sposób tworząc utwór. Brzmi prosto?
W załączeniu utwór Chrisa Jarvisa Blue Flame. Jeden z lepszych, dla mnie, utworów stworzonych na trackerach. Być może dziś technicznie nie brzmi najlepiej, ale muzycznie cały czas trzyma świetny poziom. Wstęp, świetne rozwinięcie, uspokojenie i grand finale z buzującymi emocjami.

Dla wszystkich ciekawskich utwory w trackerze są do ściągnięcia i każdy można obejrzeć od kuchni jak "wygląda" muzyka - Sprawdzić każda ścieżkę i sprawdzić jakie środki zastosował autor w swoim utworze gdyż odsluchujemy plik źródłowy, a nie jego render. Jest to świetny sposób dla każdego kto chciałby nauczyć się komponować muzykę.

Miłego odsłuchu
https://youtu.be/AkpGpF4V6nc
#dps #trackery #muzyka

10