Wczoraj byłem w jednym z białostockich sklepów meblowych. Wchodzę sobie bez maseczki. Przy wejściu widzę ochronę. Kij z nimi. Wchodzę, rozglądam się i idę w swoją stronę. I w tym momencie słyszę:
-Proszę Pana. Proszę Pana! Proszę ręce zdezynfekować! Proszę zdezynfekować ręce!
Odwróciłem się bo nie byłem pewien czy dobrze słyszę. Zerkam na zamaskowaną panią z ochrony wskazującą mi urządzonko do dezynfekcji.
-Proszę zdezynfekować ręce.
Zdezynfekowałem i ruszyłem na zakupy
#cyrkcovidowy #covid #cojest

8