Taka myśl mnie na dobranoc naszła.

Co jeśli osoby masowo banujące są nie tyle niedojrzałe emocjonalnie, co po prostu przebiegłe i robią sobie grunt pod niczym nie zakłócony spam?

Wiecie, my(zbanowani) ich twórczości już nie zobaczymy, co za tym idzie nie możemy na nią zareagować, ani kontrargumentem, ani minusem. Przez co dla osób niezalogowanych taki spam będzie sobie wisiał i straszył. Bo nawet na filtr ocen się nie załapie, skoro tych ocen praktycznie nie ma (same plusy, bo minusujący mają po banie).

To byłaby ewolucja "Baniek Thanosa". Ewolucja która powolutku może stać się rakiem Lurka.
#justlurkerthings #przemyslenia #spolecznosc #bany

6