W natłoku emocji spowodowanych tegorocznymi wyborami, czas na chwilę ochłonięcia i refleksji. W przerwie nad dysputami politycznymi gorąco zachęcam do zapoznania się z mistycznym światem starożytnych Chin. W kolejnej części minibloga prezentującego życie magiczne antycznych cywilizacji zapraszam na podróż do Państwa Środka.
W ramach cyklu poruszającego zagadnienia związane z magią, okultyzmem i ludźmi je praktykującymi (#occulto) przedstawiam serię wpisów prezentujący życie magiczne starożytnych cywilizacji. Lista dotychczasowych opublikowanych wpisów znajduje się na dole postu.
#historia #starozytnosc #ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #kultura #sztuka #magia #chiny #dalekiwschod #occulto
Pierwsi magowie
Od swoich korzeni sięgających kultu przodków po sztukę feng shui, magia chińska ewoluowała w wyrafinowany system filozoficzny, który uznawał potrzebę osiągnięcia równowagi w kosmosie. Magia była dla jednostek sposobem na zdobycie osobistej przewagi we wszechświecie. Już w okresie Yangshao (5000-3000 p.n.e.) sztuka ceramiczna przedstawiała antropomorficzne postacie, które uważano za pierwszych czarowników.
Pierwszymi chińskimi magami byli wu (szamani), którzy potrafili komunikować się z niematerialnymi bytami w tym z duchami przodków. Z biegiem czasu wu zaczęli odgrywać bardziej formalną rolę w interpretacji wróżb. Szaman o imieniu Wu Xian był podobno odpowiedzialny za wróżenie na dworze Tanga, pierwszego władcy z dynastii Shang. Jeden z chińskich tekstów rytualnych- Zhouli odnosi się również do tzw. przewodników duchowych, którzy nadzorowali pracę wu. Znaczną część tej kasty szamanów stanowiły kobiety. Wykonywały one rytuały przypominające ekstatyczny trans (jak Pytia w Grecji), w który miał na celu umożliwić im podróż do świata duchów. Wu działali również jako uzdrowiciele i interpretatorzy snów. Uważano, że mają moc panowania nad naturą, takie jak zdolność przywoływania deszczu poprzez specjalne rytuały taneczne w czasach suszy.
Fotografia nr 1
Drewniana figurka szamana. Figurka jednego z szamanów wu pochodząca z królestwa Chu, jednego z Walczących Państw. Pochodzi z IV lub III wieku. Królestwo kontynuowało praktykowanie szamanizmu długo po tym jak inne części Chin zaprzestały tego typu obrzędów. Być może Chu pozostawało jeszcze pod wpływem szamanów z północno-wschodniej Azji i Syberii.

Rozwój magii popularnej
Monopol wu nie trwał jednak długo. Szamani byli rzekomo zamieszani w skandale, takie jak używanie wugu (czarnej magii), którą parała się sama cesarzowa Chen Jia. W konsekwencji cesarzowa-czarownica została skazana na karę śmierci wraz z trzystoma innymi wu. Oskarżenia te sprawiły, że wu zaczęto kojarzyć z czarną magią. Po okresie Walczących Królestw (403-221 p.n.e.) pojawiła się nowa kasta szamanów zwanych xi. Byli to już wyłącznie mężczyźni, zaś rola wu została zmarginalizowana.
Równolegle egzystowali również czarownicy zwani shi. Od dawna odgrywający kluczową rolę w rytuałach ku czci zmarłych. W ich rytuałach duch zmarłego był kierowany przez jego ciało, podczas gdy ci, którzy wypowiadali inkantacje, zaczęli odgrywać rolę sankcjonowanych kapłanów. Z czasem używanie zaklęć, czarów i eliksirów (zwłaszcza miłosnych) przekształciło się w magię ludową, w której uroki i amulety były używane do przywoływania bogów lub przodków. Magia była również wykorzystywana obok medycyny konwencjonalnej, ponieważ stosowano substancje takie jak bursztyn i drewno brzoskwiniowe, które uważano za posiadające magiczne właściwości lecznicze.
Fotografia nr 2
Magiczne lustro z brązu (dynastia Tang). Przód tego lustra ma błyszczącą, odblaskową powierzchnię, ale tył pokazany na zdjęciu ma odlany wzór. Kiedy słońce lub światło świeci na przednią powierzchnię, lustro staje się przezroczyste i jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wzór z tyłu może być wyświetlany na ścianie za nim.

Od szamanów do czarnoksięstwa
Oskarżenia o zaangażowanie w ku (rzucanie szkodliwych zaklęć) odegrały pewną rolę w upadku wu. Obawy przed czarownikami stosującymi czarną magię a w szczególności do zatruwania, pojawiły się po raz pierwszy w inskrypcjach za czasów dynastii Shang. W czasach dynastii Han (206 p.n.e.-220 n.e.) ku było tak rozpowszechnione, że zaczęło być karane śmiercią. Wierzono, że praktykujący ku są w stanie przenosić choroby do ciała ofiary (ku można przetłumaczyć jako "robaki w brzuchu") lub wprost zatruwać ludzi. Mówiono, że najskuteczniejszy jad można uzyskać poprzez zamknięcie kilku toksycznych stworzeń, takich jak: skorpiony, stonogi i węże w słoiku i wydobycie trucizny z tego, który przeżył. Czarownicy ku potrafili również zamieniać ludzi, których obrali na cel, w niewolników całkowicie posłusznych ich woli. Byli w stanie wyrządzić jeszcze większe szkody, uwalniając wug, magicznego szkodnika, który mógł zniszczyć całe zbiory zboża.
Fotografia nr 3
Demony na wolności. Na tym malowanym zwoju kilka groteskowych demonów paraduje przez kraj. Stanowią one orszak Zhong Kui. Legendarnego maga znanego jako Pogromca Demonów, który rzekomo wyleczył cesarza Xuanzonga w VIII wieku n.e. z gorączki, zabijając demona we śnie władcy.

W pogoni za nieśmiertelnością i alchemia
Od około 300 r. p.n.e. fangshi (mistrzowie receptur) zyskali reputację jasnowidzów i dostawców eliksirów gwarantujących nieśmiertelność. Były one szczególnie interesujące dla cesarzy, którzy mogli sobie pozwolić na finansowanie eksperymentów fangshi. Qin Shi Huangdi pierwszy cesarz miał obsesję na punkcie poszukiwania wiecznego życia. Wysyłał żądania do regionalnych gubernatorów, aby wysyłali rzadkie zioła do stolicy i zaniedbywał sprawy rządowe. W końcu jego patronat nad fangshiwami okazał się być jego gwoździem do trumny. Pewnego razu połknął dwie pigułki przepisane przez jednego z nich, które zawierały rtęć i w konsekwencji zatrucia zmarł.
Fotografia nr 4
Taoistyczny alchemik. Taoistyczny mistrz obserwuje jak cudowny eliksir nieśmiertelności rozdziela się na trójnożnym statywie. Drzeworyt z testu alchemicznego z czasów dynastii Qing opublikowany w czasach nowożytnych około 1605 roku.

Wielu chińskich alchemików starało się przekształcić jedną substancję w inną, zmieniając równowagę Pięciu Żywiołów (w Chinach: Ziemia, Drewno, Metal, Ogień i Woda). Idea osiągnięcia doskonałości a za tym samym harmonii z kosmosem, była szczególnie atrakcyjna dla mistrzów taoistycznych.
Weidan (alchemia zewnętrzna) była jedną z głównych szkół alchemii. Przypominała ona europejskie dążenie do zamiany metali nieszlachetnych w złoto, choć taoiści postrzegali tę transformację jako metaforę nieśmiertelności. Podobnie jak eliksiry fangshi, ich misktury były chętnie poszukiwane przez cesarzy pragnących wiecznego życia. Inna szkoła Neidan (alchemia wewnętrzna), dążyła do duchowego udoskonalenia i nieśmiertelności poprzez medytację, ćwiczenia oddechowe i dobrą dietę, aby poprawić zapasy gi (energii życiowej) w organizmie.
Wyznawcy zarówno taoizmu jak i konfucjanizmu, a także w pewnym stopniu buddyzm, poszukiwali porządku a przynajmniej zrozumienia struktury świata. Rozwinęli pojęcie uzupełniających się przeciwieństw- yin (ciemny lub pasywny aspekt rzeczy) i yang (jasny i aktywny składnik), które musiały być w doskonałej harmonii. W połączeniu z Pięcioma Elementami i ruchami planet (które były ze sobą powiązane, na przykład drewno dla Jowisza i ogień dla Marsa), siły yin i yang tworzyły złożony system równowagi. Astrologowie interpretowali ten system, aby przepowiadać przyszłość, podczas gdy magowie starali się go kontrolować i manipulować nim.
Chińska sztuka wróżenia
Władcy w starożytnych Chinach wierzyli, że ich przyszłość jest z góry ustalona przez boską wolę. Aby określić jak najlepiej dostosować swoje działania do tego, co zadekretował los używali różnych rodzajów wróżbiarstwa. Najwcześniejsza forma chińskiego wróżbiarstwa pochodząca sprzed początku dynastii Shang, było wykorzystywanie ognia i kości. Rozgrzany pręt był używany do przebijania kości lub muszli, które następnie umieszczano w ogniu. Jasnowidz interpretował powstały wzór pęknięć. Początkowo używano kości łopatek wołów, owiec lub koni. W późniejszych czasach zaczęto używać skorupy żółwi, być może dlatego, że ich kształt pomógł wróżbitom wyobrazić sobie kopułę nieba. Zachowane kości wyroczni są istotnym źródłem informacji o dynastii Shang. Ujawniają one tożsamość co najmniej 140 interpretatorów, którzy byli jednymi z najwcześniejszych magów, których imiona znane są współczesnym badaczom.
Fotografia nr 5
Kość wyroczni z czasów dynastii Shang. Skorupa żółwia używana jako kość wyroczni, pokazuje charakterystyczne wzory pęknięć i archaiczne chińskie znaki, które ujawniają zarówno pytanie jak i interpretację wróżbity. Obecnie wciąż istnieje ponad 100 000 zachowanych kości wyroczni.

Kleromancja
Nowa forma wróżenia znana obecnie jako kleromancja rozpowszechniła się około 1000 r. p.n.e. Polegała ona na rzucaniu łodyg krwawnika w celu utworzenia łagodnej lub przerywanej linii, a następnie powtarzaniu tej czynności w celu utworzenia sześciu rzędów. Powstałe w ten sposób 64 możliwe heksagramy (każdy z nazwami takimi jak "kocioł" lub "małe zbiory") były interpretowane w odniesieniu do pytania petenta. Ta metoda wróżenia, powiązana z astrologią, została zapisana w klasycznym tekście Zhou Yi (ok. 800 r. p.n.e). Dojrzalsza kompilacja tej sztuki znana z dzieła I Ching (prawdopodobnie w II wieku p.n.e.), miała ogromny wpływ na późniejsze teksty wróżbiarskie jak i filozoficzne.
Fotografia nr 6
Kleromancja w „I Ching”. To wydanie I Ching z czasów dynastii Ming, opublikowane w 1615 roku, przedstawia kompletny zestaw 64 heksagramów na lewej stronie oraz nazwy i interpretacje poszczególnych heksagramów na prawej stronie. Opis wg. numeracji:
1) Linie ułożone w stos są używane w kleromancji.
2) Sektor północno-zachodni rządzi wiosną i pomocnymi ludźmi.
3) Północ znajduje się na dole (z zachodniej perspektywy cztery punkty kompasu są obrócone o 180° zgodnie z ruchem wskazówek zegara).
Feng shui oraz astrologia Ta bagua (osiem symboli) lub mapa energii (feng shui) jest podzielona na sektory zgodnie z kierunkami kardynalnymi z południem na górze. Każdy sektor rządzi porą roku, żywiołem i aspektem życia, takim jak zdrowie, bogactwo lub rodzina.

W harmonii z krajobrazem
Zarówno w kleromancji jak i wróżeniu z kości, eksperci interpretowali wzorce stworzone przez ludzką interwencję. W feng shui (chińskiej geomancji) praktycy odczytywali wzorce istniejące w naturze. Identyfikowali cechy krajobrazu, które prowadziłyby do dobrej lub złej fortuny dla mieszkających tam ludzi. Uważano, że pochówek w grobie znajdującym się w miejscu, w którym nagromadziła się energia życiowa przyniesie szczęście potomkom zmarłego. Na większą skalę cesarze zatrudniali mistrzów feng shui do znajdowania obiecujących miejsc pod nowe miasta. Odizolowany cypel mógł być podatny na złe wpływy, podczas gdy wzgórza mogły otaczać i chronić miejsce oraz przynosić błogosławieństwo mieszkańcom.
Poprzednie części:
Ludy Mezopotamii- http://lurker.land/post/mu5cwfhitx8s
Egipcjanie- http://lurker.land/post/hod4aebsvjz7
Żydzi- http://lurker.land/post/2akbjpptsx00
Persowie- http://lurker.land/post/6jyfngo7bdfk
Grecy- http://lurker.land/post/cxnji6my0nqk
Rzymianie- http://lurker.land/post/yigh6qmnadpz
W ramach cyklu poruszającego zagadnienia związane z magią, okultyzmem i ludźmi je praktykującymi (#occulto) przedstawiam serię wpisów prezentujący życie magiczne starożytnych cywilizacji. Lista dotychczasowych opublikowanych wpisów znajduje się na dole postu.
#historia #starozytnosc #ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #kultura #sztuka #magia #chiny #dalekiwschod #occulto
Pierwsi magowie
Od swoich korzeni sięgających kultu przodków po sztukę feng shui, magia chińska ewoluowała w wyrafinowany system filozoficzny, który uznawał potrzebę osiągnięcia równowagi w kosmosie. Magia była dla jednostek sposobem na zdobycie osobistej przewagi we wszechświecie. Już w okresie Yangshao (5000-3000 p.n.e.) sztuka ceramiczna przedstawiała antropomorficzne postacie, które uważano za pierwszych czarowników.
Pierwszymi chińskimi magami byli wu (szamani), którzy potrafili komunikować się z niematerialnymi bytami w tym z duchami przodków. Z biegiem czasu wu zaczęli odgrywać bardziej formalną rolę w interpretacji wróżb. Szaman o imieniu Wu Xian był podobno odpowiedzialny za wróżenie na dworze Tanga, pierwszego władcy z dynastii Shang. Jeden z chińskich tekstów rytualnych- Zhouli odnosi się również do tzw. przewodników duchowych, którzy nadzorowali pracę wu. Znaczną część tej kasty szamanów stanowiły kobiety. Wykonywały one rytuały przypominające ekstatyczny trans (jak Pytia w Grecji), w który miał na celu umożliwić im podróż do świata duchów. Wu działali również jako uzdrowiciele i interpretatorzy snów. Uważano, że mają moc panowania nad naturą, takie jak zdolność przywoływania deszczu poprzez specjalne rytuały taneczne w czasach suszy.
Fotografia nr 1
Drewniana figurka szamana. Figurka jednego z szamanów wu pochodząca z królestwa Chu, jednego z Walczących Państw. Pochodzi z IV lub III wieku. Królestwo kontynuowało praktykowanie szamanizmu długo po tym jak inne części Chin zaprzestały tego typu obrzędów. Być może Chu pozostawało jeszcze pod wpływem szamanów z północno-wschodniej Azji i Syberii.

Rozwój magii popularnej
Monopol wu nie trwał jednak długo. Szamani byli rzekomo zamieszani w skandale, takie jak używanie wugu (czarnej magii), którą parała się sama cesarzowa Chen Jia. W konsekwencji cesarzowa-czarownica została skazana na karę śmierci wraz z trzystoma innymi wu. Oskarżenia te sprawiły, że wu zaczęto kojarzyć z czarną magią. Po okresie Walczących Królestw (403-221 p.n.e.) pojawiła się nowa kasta szamanów zwanych xi. Byli to już wyłącznie mężczyźni, zaś rola wu została zmarginalizowana.
Równolegle egzystowali również czarownicy zwani shi. Od dawna odgrywający kluczową rolę w rytuałach ku czci zmarłych. W ich rytuałach duch zmarłego był kierowany przez jego ciało, podczas gdy ci, którzy wypowiadali inkantacje, zaczęli odgrywać rolę sankcjonowanych kapłanów. Z czasem używanie zaklęć, czarów i eliksirów (zwłaszcza miłosnych) przekształciło się w magię ludową, w której uroki i amulety były używane do przywoływania bogów lub przodków. Magia była również wykorzystywana obok medycyny konwencjonalnej, ponieważ stosowano substancje takie jak bursztyn i drewno brzoskwiniowe, które uważano za posiadające magiczne właściwości lecznicze.
Fotografia nr 2
Magiczne lustro z brązu (dynastia Tang). Przód tego lustra ma błyszczącą, odblaskową powierzchnię, ale tył pokazany na zdjęciu ma odlany wzór. Kiedy słońce lub światło świeci na przednią powierzchnię, lustro staje się przezroczyste i jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wzór z tyłu może być wyświetlany na ścianie za nim.

Od szamanów do czarnoksięstwa
Oskarżenia o zaangażowanie w ku (rzucanie szkodliwych zaklęć) odegrały pewną rolę w upadku wu. Obawy przed czarownikami stosującymi czarną magię a w szczególności do zatruwania, pojawiły się po raz pierwszy w inskrypcjach za czasów dynastii Shang. W czasach dynastii Han (206 p.n.e.-220 n.e.) ku było tak rozpowszechnione, że zaczęło być karane śmiercią. Wierzono, że praktykujący ku są w stanie przenosić choroby do ciała ofiary (ku można przetłumaczyć jako "robaki w brzuchu") lub wprost zatruwać ludzi. Mówiono, że najskuteczniejszy jad można uzyskać poprzez zamknięcie kilku toksycznych stworzeń, takich jak: skorpiony, stonogi i węże w słoiku i wydobycie trucizny z tego, który przeżył. Czarownicy ku potrafili również zamieniać ludzi, których obrali na cel, w niewolników całkowicie posłusznych ich woli. Byli w stanie wyrządzić jeszcze większe szkody, uwalniając wug, magicznego szkodnika, który mógł zniszczyć całe zbiory zboża.
Fotografia nr 3
Demony na wolności. Na tym malowanym zwoju kilka groteskowych demonów paraduje przez kraj. Stanowią one orszak Zhong Kui. Legendarnego maga znanego jako Pogromca Demonów, który rzekomo wyleczył cesarza Xuanzonga w VIII wieku n.e. z gorączki, zabijając demona we śnie władcy.

W pogoni za nieśmiertelnością i alchemia
Od około 300 r. p.n.e. fangshi (mistrzowie receptur) zyskali reputację jasnowidzów i dostawców eliksirów gwarantujących nieśmiertelność. Były one szczególnie interesujące dla cesarzy, którzy mogli sobie pozwolić na finansowanie eksperymentów fangshi. Qin Shi Huangdi pierwszy cesarz miał obsesję na punkcie poszukiwania wiecznego życia. Wysyłał żądania do regionalnych gubernatorów, aby wysyłali rzadkie zioła do stolicy i zaniedbywał sprawy rządowe. W końcu jego patronat nad fangshiwami okazał się być jego gwoździem do trumny. Pewnego razu połknął dwie pigułki przepisane przez jednego z nich, które zawierały rtęć i w konsekwencji zatrucia zmarł.
Fotografia nr 4
Taoistyczny alchemik. Taoistyczny mistrz obserwuje jak cudowny eliksir nieśmiertelności rozdziela się na trójnożnym statywie. Drzeworyt z testu alchemicznego z czasów dynastii Qing opublikowany w czasach nowożytnych około 1605 roku.

Wielu chińskich alchemików starało się przekształcić jedną substancję w inną, zmieniając równowagę Pięciu Żywiołów (w Chinach: Ziemia, Drewno, Metal, Ogień i Woda). Idea osiągnięcia doskonałości a za tym samym harmonii z kosmosem, była szczególnie atrakcyjna dla mistrzów taoistycznych.
Weidan (alchemia zewnętrzna) była jedną z głównych szkół alchemii. Przypominała ona europejskie dążenie do zamiany metali nieszlachetnych w złoto, choć taoiści postrzegali tę transformację jako metaforę nieśmiertelności. Podobnie jak eliksiry fangshi, ich misktury były chętnie poszukiwane przez cesarzy pragnących wiecznego życia. Inna szkoła Neidan (alchemia wewnętrzna), dążyła do duchowego udoskonalenia i nieśmiertelności poprzez medytację, ćwiczenia oddechowe i dobrą dietę, aby poprawić zapasy gi (energii życiowej) w organizmie.
Wyznawcy zarówno taoizmu jak i konfucjanizmu, a także w pewnym stopniu buddyzm, poszukiwali porządku a przynajmniej zrozumienia struktury świata. Rozwinęli pojęcie uzupełniających się przeciwieństw- yin (ciemny lub pasywny aspekt rzeczy) i yang (jasny i aktywny składnik), które musiały być w doskonałej harmonii. W połączeniu z Pięcioma Elementami i ruchami planet (które były ze sobą powiązane, na przykład drewno dla Jowisza i ogień dla Marsa), siły yin i yang tworzyły złożony system równowagi. Astrologowie interpretowali ten system, aby przepowiadać przyszłość, podczas gdy magowie starali się go kontrolować i manipulować nim.
Chińska sztuka wróżenia
Władcy w starożytnych Chinach wierzyli, że ich przyszłość jest z góry ustalona przez boską wolę. Aby określić jak najlepiej dostosować swoje działania do tego, co zadekretował los używali różnych rodzajów wróżbiarstwa. Najwcześniejsza forma chińskiego wróżbiarstwa pochodząca sprzed początku dynastii Shang, było wykorzystywanie ognia i kości. Rozgrzany pręt był używany do przebijania kości lub muszli, które następnie umieszczano w ogniu. Jasnowidz interpretował powstały wzór pęknięć. Początkowo używano kości łopatek wołów, owiec lub koni. W późniejszych czasach zaczęto używać skorupy żółwi, być może dlatego, że ich kształt pomógł wróżbitom wyobrazić sobie kopułę nieba. Zachowane kości wyroczni są istotnym źródłem informacji o dynastii Shang. Ujawniają one tożsamość co najmniej 140 interpretatorów, którzy byli jednymi z najwcześniejszych magów, których imiona znane są współczesnym badaczom.
Fotografia nr 5
Kość wyroczni z czasów dynastii Shang. Skorupa żółwia używana jako kość wyroczni, pokazuje charakterystyczne wzory pęknięć i archaiczne chińskie znaki, które ujawniają zarówno pytanie jak i interpretację wróżbity. Obecnie wciąż istnieje ponad 100 000 zachowanych kości wyroczni.

Kleromancja
Nowa forma wróżenia znana obecnie jako kleromancja rozpowszechniła się około 1000 r. p.n.e. Polegała ona na rzucaniu łodyg krwawnika w celu utworzenia łagodnej lub przerywanej linii, a następnie powtarzaniu tej czynności w celu utworzenia sześciu rzędów. Powstałe w ten sposób 64 możliwe heksagramy (każdy z nazwami takimi jak "kocioł" lub "małe zbiory") były interpretowane w odniesieniu do pytania petenta. Ta metoda wróżenia, powiązana z astrologią, została zapisana w klasycznym tekście Zhou Yi (ok. 800 r. p.n.e). Dojrzalsza kompilacja tej sztuki znana z dzieła I Ching (prawdopodobnie w II wieku p.n.e.), miała ogromny wpływ na późniejsze teksty wróżbiarskie jak i filozoficzne.
Fotografia nr 6
Kleromancja w „I Ching”. To wydanie I Ching z czasów dynastii Ming, opublikowane w 1615 roku, przedstawia kompletny zestaw 64 heksagramów na lewej stronie oraz nazwy i interpretacje poszczególnych heksagramów na prawej stronie. Opis wg. numeracji:
1) Linie ułożone w stos są używane w kleromancji.
2) Sektor północno-zachodni rządzi wiosną i pomocnymi ludźmi.
3) Północ znajduje się na dole (z zachodniej perspektywy cztery punkty kompasu są obrócone o 180° zgodnie z ruchem wskazówek zegara).
Feng shui oraz astrologia Ta bagua (osiem symboli) lub mapa energii (feng shui) jest podzielona na sektory zgodnie z kierunkami kardynalnymi z południem na górze. Każdy sektor rządzi porą roku, żywiołem i aspektem życia, takim jak zdrowie, bogactwo lub rodzina.

W harmonii z krajobrazem
Zarówno w kleromancji jak i wróżeniu z kości, eksperci interpretowali wzorce stworzone przez ludzką interwencję. W feng shui (chińskiej geomancji) praktycy odczytywali wzorce istniejące w naturze. Identyfikowali cechy krajobrazu, które prowadziłyby do dobrej lub złej fortuny dla mieszkających tam ludzi. Uważano, że pochówek w grobie znajdującym się w miejscu, w którym nagromadziła się energia życiowa przyniesie szczęście potomkom zmarłego. Na większą skalę cesarze zatrudniali mistrzów feng shui do znajdowania obiecujących miejsc pod nowe miasta. Odizolowany cypel mógł być podatny na złe wpływy, podczas gdy wzgórza mogły otaczać i chronić miejsce oraz przynosić błogosławieństwo mieszkańcom.
Poprzednie części:
Ludy Mezopotamii- http://lurker.land/post/mu5cwfhitx8s
Egipcjanie- http://lurker.land/post/hod4aebsvjz7
Żydzi- http://lurker.land/post/2akbjpptsx00
Persowie- http://lurker.land/post/6jyfngo7bdfk
Grecy- http://lurker.land/post/cxnji6my0nqk
Rzymianie- http://lurker.land/post/yigh6qmnadpz
Dust_Mephit
1
MartiKonchelsky
0