Smród afery NEWAG ciągnie się dalej - w sprawę zamieszali się politycy. 🤡 🚆 🕵️youtu.be

Mija około półtora roku od rozpoczęcia afery z taborem kolejowym NEWAGu spółki miliardera Zbigniewa Jakubasa, czyli słynnymi "Impulsami" które przestawały działać gdy miały mieć przegląd gdzie indziej niż poza NEWAGiem.

Zdjęcie

Hakerzy z grupy "Dragon Sector" wykryli w pociągach ukryte blokady i złośliwe oprogramowanie mające na celu sabotaż niezależnych serwisantów jak i spółek kolejowych.

Spółka Jakubasa najpierw oskarżyła detektywów hakerów o podłożenie owego oprogramowania i zarobienie milionów na akcji . Podczas sejmowych komisji śledczych sugerowali, że zhakowane pociągi wykolejają się z uchodźcami z Ukrainy by potem z tego się wycofać ale za to w akcie zemsty złożyć oskarżenia do sądu przeciw "Dragon Sector" (w dwóch krańcach Polski by ciężej było dojeżdżać), że ci nie mieli prawa sprawdzać oprogramowania, wpływali na papiery wartościowe spółki, ukradli kod, że "Dragon Sektor" szkoli jak hakować pociągi i inne absurdalne zarzuty.

Podczas jednej z komisji sejmowych były minister Ministerstwa Infrastruktury (wskazuje się tu na Andrzeja Adamczaka) powiązany z NEWAGiem miał porównywać śledczych z "Dragon Sektor" do złodziei i odmówił im możliwości przedstawienia dowodów.

Wszystko w imię zasady "Delay, Deflect, Derail".

-----------------------------------------------

http://youtu.be/8OB2NqcSDXQ?si=3au2zztYdtAGSPNm

-----------------------------------------------

NEWAG (Zbigniewa Jakubasa) zarabia milionowe kwoty na przeglądach "Impulsów" i w interesie firmy jest by pociągi psuły się jak najczęściej. A czy to powoduje zagrożenie dla ludzi? Kto by się tym przejmował.

#polska #mafia #koleje #pociagi #newag #afera #sledztwo

17

@Andrzej_Zielinski,

NEWAG (Zbigniewa Jakubasa) zarabia milionowe kwoty na przeglądach "Impulsów" i w interesie firmy jest by pociągi psuły się jak najczęściej.


Z drugiej strony większa awaryjność i koszty z tym związane powinny skutkować mniejszymi szansami na nowe kontrakty lub niższą ceną w nich uzyskaną.
@stawo73, nie ma w przetargach takiego punktu jak awaryjność
@prawdabezfalszu, Nie wiem jakie są kryteria w przetargach. Może "koszty utrzymania" lub coś podobnego. Poza tym jest też sprzedaż dla prywatnych firm.
@stawo73, Przypuszczam że to może być na rzeczy, tylko cwaniaczkom z NEWAGu wydawało się, że nikt ich za rękę nie złapie.

Nie znam się na spółkach kolejowych ale o ile się nie mylę traktowane są jako prywatne. Jak by mnie ktoś robił w chu...a w tak pazerny sposób to miał by dożywotniego bana na uczestnictwo w przetargach.

Ps. W przetargach nie ma punktu jak awaryjność... ale dobrze tu kombinujesz to może podchodzić pod "koszty utrzymania"