Kilka uwag na temat postawy niektórych białorasowych środowisk w kontekście wojny na Ukrainie

1. W jaki sposób można jednocześnie twierdzić, że się popiera "białą rasowo Ukrainę" w starciu z wielorasową Rosją, skoro wojna się toczy o to by dołączyć Ukrainę do Unii Europejskiej, która to Unia z przyczyn ideologicznych dąży właśnie do zniszczenia struktury etnicznej i rasowej europejskich społeczeństw oraz słynie z narzucania wszystkim państwom członkowskim multikulti i masowej imigracji? Przecież UE stanowi awangardę tego co się często określa mianem Wielkiej Podmiany (Grand Replacement). Tym bardziej jest to niezrozumiałe, że Rosja w przeciwieństwie do UE nie narzuca państwom w jej strefie wpływów tych rzeczy, więc z perspektywy troski o Białą Rasę integracja z Brukselą byłaby dla Ukrainy i ochrony Białej Rasy zmianą na gorsze.
2. Jeżeli Ukraińcy chcą niepodległej Ukrainy to chyba pomylili adres, bo UE zmierza w stronę budowy państwa federalnego, które ma zastąpić niepodległe państwa narodowe - czyli odebrać niepodległym państwom niepodległość. Jak więc można być ukraińskim patriotą i chcieć uczestnictwa swego kraju w UE?
3. Czy taka Ukraina będąca członkiem UE lub jedynie państwem całkowicie uzależnionym od wsparcia unijnego będzie mogła się wymówić od takich "dobrodziejstw" tej organizacji jak pakt imigracyjny, agenda LGBT, szaleńcza polityka klimatyczna czy dawania innych dowodów podzielania "wspólnych europejskich wartości"?
Niezależnie od której strony na te rzeczy nie spojrzeć, to wychodzi, że Ukraina nie walczy w tej wojnie o swoją wolność lecz o zniewolenie. Nawet zwycięska militarnie wojna oznaczałaby dla Ukrainy integrację z Zachodem, a więc na wejście na drogę do stopniowego podmywania swego narodowego bytu, niszczenia swej gospodarki narzucaną przez Brukselę polityką klimatyczną, niszczenia swej struktury etnicznej przez narzucaną przez Brukselę masową imigracją afrykańsko-muzułmańską, niemożności kształtowania swej polityki wewnętrznej i do stopniowego zaniku ukraińskiej niepodległości.
#polityka #ukraina #rosja #multikulti #ue #imigranci

1. W jaki sposób można jednocześnie twierdzić, że się popiera "białą rasowo Ukrainę" w starciu z wielorasową Rosją, skoro wojna się toczy o to by dołączyć Ukrainę do Unii Europejskiej, która to Unia z przyczyn ideologicznych dąży właśnie do zniszczenia struktury etnicznej i rasowej europejskich społeczeństw oraz słynie z narzucania wszystkim państwom członkowskim multikulti i masowej imigracji? Przecież UE stanowi awangardę tego co się często określa mianem Wielkiej Podmiany (Grand Replacement). Tym bardziej jest to niezrozumiałe, że Rosja w przeciwieństwie do UE nie narzuca państwom w jej strefie wpływów tych rzeczy, więc z perspektywy troski o Białą Rasę integracja z Brukselą byłaby dla Ukrainy i ochrony Białej Rasy zmianą na gorsze.
2. Jeżeli Ukraińcy chcą niepodległej Ukrainy to chyba pomylili adres, bo UE zmierza w stronę budowy państwa federalnego, które ma zastąpić niepodległe państwa narodowe - czyli odebrać niepodległym państwom niepodległość. Jak więc można być ukraińskim patriotą i chcieć uczestnictwa swego kraju w UE?
3. Czy taka Ukraina będąca członkiem UE lub jedynie państwem całkowicie uzależnionym od wsparcia unijnego będzie mogła się wymówić od takich "dobrodziejstw" tej organizacji jak pakt imigracyjny, agenda LGBT, szaleńcza polityka klimatyczna czy dawania innych dowodów podzielania "wspólnych europejskich wartości"?
Niezależnie od której strony na te rzeczy nie spojrzeć, to wychodzi, że Ukraina nie walczy w tej wojnie o swoją wolność lecz o zniewolenie. Nawet zwycięska militarnie wojna oznaczałaby dla Ukrainy integrację z Zachodem, a więc na wejście na drogę do stopniowego podmywania swego narodowego bytu, niszczenia swej gospodarki narzucaną przez Brukselę polityką klimatyczną, niszczenia swej struktury etnicznej przez narzucaną przez Brukselę masową imigracją afrykańsko-muzułmańską, niemożności kształtowania swej polityki wewnętrznej i do stopniowego zaniku ukraińskiej niepodległości.
#polityka #ukraina #rosja #multikulti #ue #imigranci
Dps
0
I zaczynam się zastanawiać, po dopracowanych wpisach, że jesteś najlepszy w #subtelnaruskapropaganda , a na lurku jest tutaj spora konkurencja. Ale jakby jej czegoś brakuje
🤔🤔🤔
Wilk
0
Generalnie też uważam, że Polska z wielu zasadniczych względów powinna pozostać biała, lecz jednocześnie nie uważam byśmy musieli podporządkowywać nasz interes narodowy innemu państwu tylko dlatego, że niby tego wymaga jakiś interes całej białej rasy świata. Jeżeli ktoś coś takiego proponuje to niezależnie od tego jak bardzo będzie „prawicowy”, „radykalny” i „antysystemowy” niczym się taki ktoś nie różni w podstawowych zrębach swego myślenia od kogoś kto chciałby Polskę podporządkowywać interesom Słowiańszczyzny, interesom Europy, interesom „wolnego świata” (Kolektywnego Zachodu) czy innym tego typu „wspólnotom” i sprowadzać Polskę do raptem jakiegoś odprysku większej całości, bez której rzekomo Polski nie można w ogóle pomyśleć, względem której Polska rzekomo jest winna jakąś wierność i względem której Polska rzekomo ma mieć jakieś obowiązki. Sprawa białej rasy o tyle tylko mnie więc interesuje o ile dotyczy to Polski.
I taka drobna uwaga na koniec. Prawdziwym zwyrodnieniem polskiego życia publicznego jest to, że dla wielu Polaków rzeczy dzielą się na prorosyjskie i antyrosyjskie zamiast dzielić się na propolskie i antypolskie. Bardzo łatwo nas dzięki temu rozgrywać. Co to w ogóle za argument, że coś jest zgodne z interesem innego państwa? Nas powinno interesować czy dana rzecz jest zgodna czy niezgodna z interesem Polski. Po to też staram się tworzyć dopracowane i trochę dłuższe wpisy zamiast rzucać gotowymi sloganami, by można było na ich podstawie prześledzić mój tok myślenia i zobaczyć w jaki sposób do danego wniosku doszedłem. Dzięki temu ma to jakąś wartość dodaną. Myślę, że podawanie nie tylko wniosków ale także genezy tych wniosków jest o wiele uczciwszym postawieniem sprawy niż wymaganie od dyskutanta przyjmowania gotowych wniosków na wiarę.
Dps
0
Natomiast nawet lurek, który zatopiony jest, ale nie zamknięty, w lurkowej bańce, także będzie nie krył zdziwienia. Co czynię
Ja nie ukrywam, że Twój profil wygląda mi na razie jak projekt. Jakbym chciał sączyć UMIEJĘTNIE propagandę ruską to bym to robił w ten sposób. Będę obserwował Twoje wpisy i bardzo możliwe, że zmienię zdanie. Zresztą, propaganda ruska nie jest w żaden sposób lepsza/gorsza niż unijna czy amerykańska. Każdy kto ją prowadzi, zapewne z serca 😆 uważa, że czyni to w interesie Polski.
Takie przemyślenia, wywołane jakże istotnym problemem wielokulturowości Rosji
Wilk
0
Być może w przypadku typowego Kowalskiego, który jak to normalny człowiek żyje swoim życiem i nie rozważa zbytnio takich kwestii, zadowalając się zwykle dziennikiem telewizyjnym dla „konserw” lub dziennikiem telewizyjnym dla „postępowców” to owszem – trafisz na ścianę. Gdy jednak pójdziesz z czymś takim do bardziej zaangażowanego nacjonalisty, który w dodatku obserwuje trendy demograficzne w dzisiejszym świecie i z przerażeniem patrzy na zanik Białej Rasy, zalew Europy imigrantami, narrację mediów amerykańskich i europejskich, która to narracja te wszystkie tendencje popiera i która wykazuje wrogość względem Białej Rasy to kwestia ta jest inaczej rozważana.
Zobacz, masz okazję porozmawiać z kimś kto ma zupełnie inny punkt widzenia niż Twój i wydaje się, że ten ktoś pewne rzeczy solidnie przemyślał. Ty zaś próbujesz te rzeczy na siłę obśmiać i zbagatelizować. Dodatkowo na siłę próbujesz ze mnie robić jakiegoś zadaniowanego trolla czyli klasyczne ad personam. To co robisz jest po prostu klasyczną formą nieuczciwego prowadzenia sporu. Dlatego jeżeli masz taką wolę, to proszę bardzo – możesz mnie obserwować, ja raczej nie odwdzięczę tym samym.
Dodatkowo powiedziałeś, że nigdy nie słyszałeś tego typu argumentów? To bardzo ciekawe, bo do napisania tego wpisu zainspirował mnie wpis, w którym sam się przecież udzielałeś http://lurker.land/post/abr47ghf14tc Czyli co, nie pamiętasz tematu, w którym sam pisałeś dwa dni temu? Ja na tego typu argumentację natknąłem się nie raz dlatego postanowiłem się do niej ustosunkować. Powiedziałem Ci nawet w jakich środowiskach jest ona obecna – że to jest argumentacja obecna w „grupach nacjonalistycznych, u których silnym komponentem światopoglądu jest nacjonalizm etniczny i obrona Białej Rasy”. Wymieniłem Ci także niektóre z tych środowisk na podwórku polskim a Ty wyjeżdżasz z jakimiś „hehe typowym Kowalskim”, który przecież z samej natury rzeczy w ogóle nie będzie wiedział o czym do niego się mówi i nie dlatego, że ten Kowalski jest głupi, tylko dlatego, że większość ludzi nie zajmuje się sprawami, które ich nie dotyczą w sposób najbardziej bezpośredni – bo tak jest świat skonstruowany i Ty także doskonale o tym wiesz, więc trudno nie postrzegać tego inaczej niż próbę trollowania z Twojej strony. Już nawet nie mając czego się przyczepić to się do obrazka przyczepiłeś, że ten obrazek nie zasługuje na taki podpis a tymczasem to są przecież jacyś ukraińscy skini. Co, nad nimi też będziesz ronił te swoje krokodyle łzy?
Nie wiem czy jest sens cokolwiek Ci tłumaczyć skoro po Twojej stronie nie ma dobrej woli. Już przecież za pierwszym razem jak zadałem sobie trochę trudu i poświęciłem trochę czasu by udzielić Ci dość rozbudowanej odpowiedzi odpłaciłeś się jedynie kpiną i próbą obśmiania oraz bagatelizowania moich słów.
Dalej sobie więc kpij, dalej sobie drwij, trolluj i wyzywaj od trolli a jak masz ochotę to sobie obserwuj mój profil ale w takim razie nie licz, że będę wchodził z Tobą w polemikę i marnował na Ciebie czas, bo do dyskusji potrzebne jest chociaż minimum dobrej woli i uczciwości intelektualnej a póki co Ty pokazałeś, że Ci zarówno jednego jak i drugiego brakuje zabrakło.
Dps
0
Co do poglądu o walce białej Ukrainy z multikulturowa Rosją, czyli w moim nazewnictwie, chochole - zgodzisz się, że to temat, jeśli nawet byłby naprawdę realny, to jednocześnie mocno niszowy?
I oczywiście nie neguje tego, że to konto nie jest projektem, a szczerą chęcią podzielenia się mocno nacjonalistycznym punktem widzenia, gdzie Rosja jest raczej bratem, niż opresorem. Ok to mogą być bardzo ciekawe wpisy, bo mimo mocnego sznytu nacjonalistycznego u wielu użytkowników nie było jeszcze tej perspektywy tak mocno zarysowanej
Wilk
1
Jak rozumiem ty wskazujesz na to, że środowiska nacjonalistów o przywiązujące wagę do obrony Białej Rasy są nieliczne i niszowe, a zatem wg Ciebie są całkowicie bez znaczenia. Być może masz rację. Zauważ jednak, że żyjemy w okresie bankructwa wielu idei na których przez kilkadziesiąt lat był ufundowany porządek panujący w Europie. Kto wie czy i jaką rolę te niszowe środowiska odegrają w wyłanianiu się nowej epoki i kształtowaniu obowiązujących w nowej epoce pojęć? Czas pokaże. Ja w każdym razie obserwuję je z pewnym zaciekawieniem i życzliwością, bo oferują ciekawe alternatywne spojrzenie na wiele spraw w tej dusznej i nieznośnej atmosferze politycznej poprawności, kultu św. Imigranta oraz forsowania lewacko pojmowanej "różnorodności". Ale jak mówię czas pokaże.
I w sumie jeszcze jedno, bo chyba warto to wyjaśnić...
Otóż nie uważam się za jakiegoś skrajnego nacjonalistę. Nie uważam też Rosji za brata ani za żaden "Trzeci Rzym". Wolałbym by Polska była w "ruskim mirze" niż w "mirze eurokołchozowy" nie dlatego, że jest słowiański i rosyjski, lecz dlatego, że to rozwiązałoby Polsce ręce w polityce wewnętrznej i odcinałby Polskę od narzucanej nam przez Brukselę masowej imigracji, multikulti, niszczącego gospodarkę klimatyzmu i tego całego ideologicznego szamba z Zachodu. Nie wspominając już o zakusach dotyczących stworzenia europejskiego państwa federalnego. Dzięki temu Polacy mogliby podjąć się próby przezwyciężenia kryzysu, który dotknął cywilizację zachodnią - gdyż nie oszukujmy się Bruksela nigdy nie pozwoliłaby Polakom szukać rozwiązań wykraczających poza zakres lewicowo-liberalnej ortodoksji. Po prostu.
DarrDarek
0
Brednie.
Ukraina jest takim samym tyglem mieszanki rasowej jak Rosja. Może nie mają tych kilku procent Azjatów z rasy żółtej, ale wystarczy popatrzeć na rysy twarzy wielu Ukrainek, to dość daleko odbiega to od rysów środkowej Europy.
A już podkreślanie banderowskich odpadów moralnych jako rzekomy przykład czystości rasy, to już się tylko nasuwa rasa wściekłego psa, bo oni w swych osiągnięciach historycznych z ludźmi nie mieli wiele wspólnego.
kusanagi
1
1. rosja nic nie narzuca ona stawia przed faktem dokonanym np. zasiedla już podbite terytoria Ukrainy ludami tureckimi na (Mariupol)
2. pewnie zakładają że lepiej być pod butem EU niż ruskim - do pewnego stopnia jest to racja - ruscy ci wjadą w chatę i wracasz po 20 latach w gułagu, na zachodzie max stracisz pracę
3. nie będzie mogła, może na początku EU będzie im słodzić, ale potem wsadzą im agendę w gardło po same kule - nie może być tak że 90% europy będzie rozpierdolona mniejszościami a na Ukrainie będzie 100% rasowy ukraiński etnostan - bo to się będzie za mocno rzucać w oczy - skurwiony komunizm musi być wprowadzany wszędzie w tym samym stopniu aby ludzie nie mieli porównania ani nie mieli gdzie uciekać - coś jak Korea Północna ale na poziomie kontynentalnym.
Ja mam nadzieję że te setki tysięcy żołnierzy z Ukrainy po ewentualnej wojnie nie da sobie wmawiać bzdur i zaprowadzi własne porządki w kraju - zarówno z oligarchami jak i z pajacami z zachodu próbujacymi wciskać ideologię ponad "wspólnotę węgla i stali"
Żołnierz który widział codziennie śmierć na polu bitwy będzie miał wyjebane i będzie rżnął a nie się zastanawiał "ej mam kredyt i pracę, może nie warto".
Zachodni bezjajeczny cipeusz w rurkach prędzej wystawi dupę do ruchania w nadziei że ocali swoje marne życie niż stanie do walki o swoje - niestety taki jest aktualny obraz Europy.
DarrDarek
1
Setki tysięcy żołnierzy Ukrainy to już jest martwych, a kolejny ok. milion to kalecy bez kończyn.
Warto pamiętać, że większość z nich czuje się tylko niewolnikami złapanymi na ulicy i pod groźbą śmierci trzymanymi w okopach, bo do uciekających na stronę Rosji ukraińskie wojska zaporowa strzelają na tyle skutecznie, że niewielu decyduje się na ucieczkę.
Tacy żołnierze to mogą być jedynie zmorą dla ludności cywilnej, gdy oszuści polskojęzycznej władzy otworzą przed nimi granicę Polski po wojnie, to jest to gotowy materiał na bezwzględnych bandytów, reketerów, zbrodniarzy.