Wiceminister Gramatyka broni cenzury bo można się odwoływać [1]:
zastosowaliśmy tryb odwoławczy z KPA żeby każdy kto ma problem z decyzją mógł się od niej odwołać
Czyli tak jak za komuny [2]:
na podstawie uchwalonej 31 lipca 1981 ustawy o kontroli publikacji i widowisk wprowadzono możliwość odwoływania się od decyzji GUKPiW do Naczelnego Sądu Administracyjnego oraz zezwolono na zaznaczanie ingerencji cenzorskich charakterystycznymi czterema kreskami [– – – –] wraz z powołaniem się na konkretny przepis ustawy.
No prawie, bo wtedy usuwane treści były oznaczane, a teraz nie.

[1] http://x.com/McGramat/status/1878718921429144039

[2] http://twojahistoria.pl/2018/01/20/jak-dzialala-cenzura-za-prl-u/

#cenzura #wolnosc #wolnoscslowa #internet #komuna #PRL #DSA #DigitalServicesAct

21

@wolnyjez,

Tradycja komusza zobowiązuje.

Jeśli masz jakieś obiekcje związane ze sposobem działania obecnej władzuchny to @sztatnista wytłumaczy ci, że niepotrzebnie.
@mtelisz,

tak, Ukraińcy z Akcji Wisła wystawieni przez Żymian na stolce władzy muszą gojom-Lachom tłumaczyć, dlaczego to co wygląda jak gówno i oszustwo, jest tylko nieprawidłowym odbiorem słusznych treści ideologicznych.