@kroguletz, Co zrobisz, zawsze chcialem zalozyc rodzine, ale sie nie udalo, a teraz juz za pozno wiec czlowiek zajmuje się swoimi pasjami i jakos sie zyje.
@kroguletz, https://www.youtube.com/watch?v=ZNnH14HiF7Q

Możesz spróbować z Filipinami/Afryką/biedną azją.
Tylko nie wracajcie, bo zmieni cię na lepszy model.
@kroguletz, Pora założyć niebezpieczne oddziały inceli- terrorystów
@kroguletz, i będzie tylko rosnąć dopóki polacy nie przestaną być spermiarzami, kukoldami i białorycerzami stawiającymi cipę na piedestale.
@benethor, jak to mówią Niemcy "to co mam to mogę" w chinach mężczyźni jeżdżą do Afryki po murzynki, bo są na ich kieszeń. Ale nie oszukujmy siebie w Azji to kobiety przede wszystkim szukają Niemców czy Angoli. (no ale te z murzyńskimi nosami to są łatwe )

A to że rząd PIS czyli superlewica pozwala fundacją sorosa na promowanie na siłę głupich kobiet (zakuj zdaj zapomnij) na choćby "menagerki" to tworzy potem patologie jak samotne tinderki co zajmują same 3 pokojowe mieszkania. mężczyźni się poświęcają pracy jak mają rodzinę kobiety waleniem "jak domki w Kosowie" tylko w pewnym wieku mężczyzn miałby satysfakcję z pracy a kobiety już nie są zgorzkniałe i obwiniają innych mężczyzn (tych mitycznych 2%) za to, że nikt nie chce mieć nic do czynieni z 40 letnią prawniczką która musiała dostosować swój charakter do pracy.
Ale nie oszukujmy siebie w Azji to kobiety przede wszystkim szukają Niemców czy Angoli.
@dodajkomentarz, w Azji to kobiety przede wszystkim szukają betabankomatów
@benethor, Spermiarze i kukoldy te typy były od średniowiecza. "Stawianie cipy na piedestale" też jakoś nie jest nowe.
Bierz pod uwagę że w tym regionie świata w którym żyjemy zawsze panie cieszyły się szacunkiem, a przynajmniej tak były wychowywane całe pokolenia.

Dotąd nie było z tym większego problemu, więc co się zmieniło?

Szeroko pojęte czasy współczesne, przyniosły zjawiska takie jak feminizm, wyzwolenie seksualne i degradację jednostki rodziny.
No i tu pojawia się psucie relacji kobieta-męrzczyzna.

Nie winił bym tu samych kobiet. Nawet różnice demograficzne są tu drugoplanowym czynnikiem.
Kobiety są tu zwyczajnie ofiarami prania mózgów przez postępaków. Jak młoda Julka od dziecka uczona jest, że to w porządku skakać z jednego kutasa na drugiego, że po co jej rodzina, kariera najważniejsza, kościół (standardy moralne) to zacofanie, że 265płci to normalne i trzeba wymyślać zaimki, że ona sama jest centrum świata i ważne są jej uczucia…

To jaki materiał, jako jednostki ludzkiej z tego ma wyjść?

Były czasy że na jednego mężczyznę przypadało około 11 kobiet. To likwidowało wiele niekorzystnych zjawisk, chorą konkurencję. Można było się skupić na budowie rodziny i zapewnieniu warunków bytowych.
To były czasy neolityczne... one nie wrócą.

Więc co pozostaje? Klonowanie kobiet do redukcji tarć społecznych?
Trzeba się zwyczjnie dostosować do obecnych warunków. Najważniejsza jest edukacja.

Wytykanie, flagowanie i zwalczanie całego chorego postępactwa które rujnuje relacje.
Innej metody nie ma, by było lepiej.
Spermiarze i kukoldy te typy były od średniowiecza. "Stawianie cipy na piedestale" też jakoś nie jest nowe.
@Andrzej_Zielinski, a jednak to polacy są drugim po hindusach krajem gdzie te fenomeny są najsilniejsze. Jakoś nie widać innych nacji spermiących do reklam.
To były czasy neolityczne... one nie wrócą.
wrócą wrócą, jedynie róznica nie będzie fizyczna, a że tak powiem haremiczna.
Więc co pozostaje? Klonowanie kobiet do redukcji tarć społecznych?
tępić simpów jak pedofilów. Ostracyzm społeczni zarówno spermiarstwa, jak i kurwienia sie, miałby zdecydowanie zbawienny wpływ na wszystkich.