Dzisiaj poza Świętem Józefa Robotnika obchodzimy też smutną rocznicę. Rocznicę włączenia naszej Ojczyzny do Unii (Anty)Europejskiej. To właśnie tego dnia polskojęzyczne rządy wepchały nasz kraj do tego obrzydliwego globalistycznego tworu. Oczywiście wszystko było wcześniej pięknie ozdobione demokratyczną maskaradą, jak na przykład przepchnięte kolanem referendum (trwające aż dwa dni, a mimo to frekwencja wyniosła jedynie nieco ponad 50%), gdzie w kampanii poprzedzającej dano przeciwnikom włączenia Polski do eurosojuza czasu na przekonanie opinii publicznej nieproporcjonalnie mniej niż zwolennikom tej decyzji. Taka to właśnie "demokracja", a w istocie demokratura, gdzie za fasadą rządzą słynne już mafie, służby i loże.

Przejdźmy jednak do samej Unii (Anty)Europejskiej i opiszmy pokrótce czym tak naprawdę jest. System uczy nas, że u swojego założenia była to organizacja czysto gospodarcza, nie dawajmy się jednak na to nabrać. Unia Europejska to projekt czysto masoński, które kiełkował już w XVIII wieku pod postacią stworzenia Republiki Uniwersalnej, bez jednego wspólnego korzenia, wszystko miało być pomieszane, wszak gdy ludzie nie mają fundamentów łatwiej ich urobić na swoją modłę. Jednym z największych pronoentów powołania Unii Europejskiej (sam nazywał ten twór Unią Paneuropejską) był Richard Coudenhove-Kalergi. W okresie międzywojennym powołał z pomocą loży masońskiej "Humanitas" do życia organizację "Paneuropa" promującą idee zjednoczenia się wszystkich krajów Europy, porzucenia ich tradycji i oczywiście pacyfizm. Nie będzie niespodzianką, że bliskim przyjacielem Richarda był baron Louis Rothschild, a Paneuropę wspierał finansowo zamożny żydowski bankier Max Warburg. Co warto nadmienić Richard dzięki takim wytrawnym znajomościom miał kontakty ze śmietanką ówczesnej sceny politycznej, jego idee gorąco wspierał np. Winston Churchill, nie była więc to persona anonimowa i jakiś tam rozgadany idealista bez żadnego wpływu.

Co ciekawe obecny hymn Unii Europejskiej "Oda do Radości" został zaproponowany właśnie przez Kalergiego. Zaproponował on też obecnie obchodzony "Dzień Europy". Chcielibyśmy dodać już ostatni fakt. Richard Coudenhove-Kalergi miał jasną i sprecyzowaną wizję tego jak wyglądać ma "Europejczyk Przyszłości", oddajmy mu więc głos: "Człowiek przyszłości będzie należeć do rasy mieszanej. Dzisiejsze rasy i klasy stopniowo znikają z powodu zanikania przestrzeni, czasu i uprzedzeń. Eurazjatycko-n**roidalna rasa przyszłości, podobna w wyglądzie do starożytnych Egipcjan, zastąpi różnorodność narodów różnorodnością jednostek". Cóż, co sprawniejszy obserwator zobaczy, że i ten pogląd Kalergiego jest uporczywie realizowany przez Unię Europejską otwarcie promującą multikulturalizm.

Kolejnym prawdziwym ojcem idei Unii Europejskiej był Altiero Spinelli. Był on włoskim komunistą, chcącym rozpropagować te idee na całą Europę. Dzieło, które napisał będąc w niewoli w okresie II wojny światowej ze swoimi towarzyszami pt. "Manifest z Ventotene" jest przywoływane przez Komisję Europejską w jej oficjalnych dokumentach. Ponadto w Parlamencie Europejskim działa "Grupa Spinellego", zrzeszająca polityków widocznie w jakiś sposób odwołujących się do działalności włoskiego komunisty. Na koniec warto dołożyć jeszcze jeden fakt, brukselski budynek europarlamentu nosi imię właśnie Spinellego, a główni politycy będący entuzjastami UE tacy jak Angela Merkel czy Francois Holland w 2016 roku złożyli pod pomnikiem tego człowieka kwiaty.

Sam manifest w swojej treści wyraża przede wszystkim wrogość względem nacjonalizmu. Spinelli pisze o obaleniu państw narodowych na rzecz europejskiej federacji. Dodatkowo wzywa on by właśnie wszystkie siły "postępowe", a więc nie tylko komuniści, ale też i demokraci zjednoczyli się w celu powołania wymarzonego nowego tworu. Głównym celem ma być jednak przejęcia władzy w europejskim superpaństwie i doprowadzenie do co najmniej kontynentalnej dyktatury proletariatu. Dodajmy, że Spinelli po II WŚ aktywnie działał i pod koniec swojego życia zasiadł nawet w unijnym parlamencie. Jego poglądy, które postulował takie jak np. unia walutowa zostały zrealizowane.

Tak właśnie wyglądają osoby, które kładły podwaliny pod projekt Unii Europejskiej. Dzisiaj my niestety w nim uczestniczymy. Zazwyczaj naczelnym kontrargumentem typowego leminga są rzekome korzyści finansowe płynące od Brukselskiego Smoka. Naprawdę? Czy zamierzamy się zaprzedawać za kilka srebrników? My nie. Ponadto, de facto nikt realnie kosztów i zysków bytności Polskie w UE nie podliczył, istnieją opracowania jak np. Tomasza Cukiernika przeczące tezie o rzekomych wielkich beneficjach naszego kraju. Unia Europejska to współcześniackie globalistyczne zło, na które nie można się godzić. To projekt w zarodku antynarodowy i antytradycyjny, liberalny, wręcz antychrześcijański. My mówimy mu stanowcze "NIE", mówimy "NIE" mentalnemu zniewoleniu narodów przez wszechobecną propagandę. Jesteśmy wolnymi ludźmi i mówimy "TAK" ale wolnej Europie braterskich narodów, a nie globalistycznej matni rodem z loży masońskiej.

Obserwuj nas na Instagramie: https://www.instagram.com/gpws_ig/

Telegram: t.me/GPWStg

Facebook: https://www.facebook.com/Grafika-Przeciw-Współczesnemu-Światu-10840240151069
#ue #revoltagainsthemodernworld #wolność #polityka #polska #historia

9

@G_P_W_S, postaram się 9. maja opublikować w nieoficjalnych lurkowych social mediach.