@Verum,
Zgadzam się z tym, że państwo zastępuje kobiecie mężczyznę. Kobieta może zajść w ciążę z przypadkowym partnerem z zagranicy a później odrzucony Polak jest zmuszony przez państwo do utrzymywania jej ze swoich podatków.

Trochę inny pogląd mam na temat sprowadzania kobiet z zagranicy. Najbliższe kraje, które możemy uznać za egzotyczne to kraje muzułmańskie. Islam zakazuje związków muzułmanek z niewiernymi ale zezwala na związek muzułmanina z chrześcijanką. To oznacza, że taki Egipt zakazuje prawnie ślubu Polaka z Egipcjanką jeżeli Polak nie przeprowadzi konwersji na islam

W przypadku takich krajów jak Indie i Chiny mam problem z olbrzymią dysproporcją płci z powodu selektywnych aborcji. W samych Chinach mamy nadwyżkę kilkudziesięciu milionów mężczyzn.

Dodatkowo jest problem propagandy. Media zachęcają Europejki do związków z egzotycznymi mężczyznami a jednocześnie przedstawiają białych
mężczyzn jako nieatrakcyjnych. Taka ideologia przyszła do Polski kilka lat temu z zachodu.

Na koniec chciałbym wspomnieć jak łatwo poprawić atrakcyjność Polaków w oczach kobiet z zagranicy. Wystarczy zreformować gospodarkę aby Polska stała się bogatym krajem. Kobiety mają tendencję do wybierania mężczyzn z bogatszych państw

@Tomkek,
Kobiety z biedniejszych państw wchodzą w związki z mężczyznami z bogatych państw ale kobiety z bogatszych państw nie chcą wchodzić w związki z partnerami z biednych państw dlatego Polki wchodzą w związki z Niemcami ale Niemki rzadko wchodzą w związki z Polakami.
Z tego samego powodu Ukrainki częściej wschodzą w związki z Polakami niż Ukraińcy z Polkami.

To czysta ekonomia i polityka państwa. Zawsze na przestrzeni dziejów jakaś grupa mężczyzn była mniej lub bardziej atrakcyjna ale dawniej kawalerowie z przymusu byli rzadkością a obecnie zwyczajnie nie ma dla nich partnerek.

W Chinach brakuje 70 mln kobiet a niektóre Chinki urządzają sobie castingi na męża. To oczywiste, że w takiej sytuacji część mężczyzn nie znajdzie partnerki i nie jest to ich wina tylko wina polityki państwa

Gdy w mediach są opisywane problemy kobiet to wszystkie panie są solidarne wobec siebie ale gdy problem dotycz mężczyzn to tej solidarności nie ma a później jest zdziwienie, że biali mężczyźni to jedyna grupa, którą można dyskryminować i obrażać.
Gdybyśmy mieli nadwyżkę wynoszącą ponad milion młodych panien to media domagałyby sie sprowadzenia dla nich imigrantów ale los facetów nikogo nie interesuje