Bardzo interesująca analiza Niemiec autorstwa Goringa, prosto z norymberskiej celi. Wychodzi na to, że Unia Chrześcijańsko-Demokratyczna jest dziś zwykłą przykrywką dla prawdziwych interesów naszych sąsiadów.
„Co do diabła rozumie pan przez moralność? Słowo honoru? – parsknął Göring. – Pewnie, może pan mówić o słowie honoru, jeśli w interesach obiecał pan dostarczyć towar. Gdy dotyczy to jednak interesu narodowego?! Bzdura! Wtedy stop z moralnością! Oto co Anglia robiła przez wieki; co czyniła Ameryka; a Rosja wciąż to robi! Czy przypuszcza pan, że Rosja zechciałaby oddać centymetr swego terytorium na Bałkanach?#polityka #jfe #iiwojnaswiatowa #norymberga
Z powodu moralności?! – ciskał się po celi, zmieniając mundur. – Herrgott! Jeśli państwo może polepszyć swoją pozycję z powodu słabości sąsiada, to sądzi pan, że powstrzyma się od tego przez jakiś delikatny wzgląd na dotrzymanie obietnicy? Obowiązkiem polityka jest czerpanie korzyści z takiej sytuacji dla dobra swego kraju!”.
„O to chodzi – przerwałem. – To dlatego te walki o egoistyczne interesy narodowe trwają w nieskończoność, prowadząc do wojen. To dlatego wszyscy uczciwi politycy na świecie mają nadzieję, że ONZ…”.
„Ach, szczamy na waszą ONZ! Myśli pan, że ktokolwiek z nas traktuje to poważnie, choćby przez chwilę? Przecież już pan widzi, że Rosja nie zamierza ustąpić, a zresztą dlaczego powinna? A w ogóle to tylko wasza bomba atomowa trzyma ich w szachu. Poczekajcie tylko pięć lat, gdy będą mieli własną! Anglia nie chciała ustąpić w kwestii bałkańskiej, ponieważ wówczas Rosja zagrażałaby Morzu Śródziemnemu, a co do diabła warta jest Anglia bez Morza Śródziemnego? Moralność nie ma, do cholery, nic wspólnego z tymi sprawami…”.
„Wy, Amerykanie, popełniacie głupi błąd z tym swoim gadaniem o demokracji i moralności. Myślicie, że wszystko, co musicie zrobić, to aresztować nazistów i wprowadzić demokrację z dnia na dzień? Myślicie, że Niemcy staną się choć odrobinę mniejszymi nacjonalistami, ponieważ dziś tak zwane partie chrześcijańskie mają zagwarantowaną większość głosów? Nie, do diabła! Partia nazistowska jest zakazana, co więc ludzie mają robić? Nie mogą pójść za komunistami lub socjaldemokratami, a więc skryli się na chwilę za księżą sutanną. Ale nie myślcie, że Niemcy raptem staną się w większym stopniu chrześcijanami, a w mniejszym nacjonalistami…”.
„Wszystko, do czego ten proces doprowadzi, to złamanie gotowości do wykonywania rozkazów. Nic dziwnego, że nie możecie znaleźć żadnych ludzi z prawdziwymi zdolnościami przywódczymi, aby wzięli odpowiedzialność za rządzenie Niemcami. Wiecie, dlaczego? Ponieważ najlepsi przywódcy narodowi są w więzieniu, a reszta myśli sobie, że jeśli teraz będą wprowadzać prawa denazyfikacyjne, a kto wie, może za dziesięć lat Amerykanie odejdą albo walka Wschodu z Zachodem zmieni sytuację polityczną, to zostaną postawieni przed niemieckim sądem narodowym i będą sądzeni za zdradę.
I nawet nie zdołają się ukryć za wymówką, że wykonywali rozkazy. No więc myślą sobie, dlaczego, do diabła, powinni nadstawiać karku. A co myśli naród niemiecki? Już panu mówiłem: «Ilekroć sprawy idą marnie, my mamy demokrację!». Bez wątpienia; ludzie wiedzą, że mieli lepiej, gdy przed wojną u władzy był Hitler. To, co robił, było dobre z narodowego punktu widzenia – z wyjątkiem masowych morderstw, które z tego punktu widzenia naprawdę nie miały żadnego sensu”.
Brak komentarzy. Napisz pierwszy