@stawo73, Polakom sie może to nie podobać, ale na kim mieli budować swoją tożsamość narodową? Na Chmielnickim? Innych działaczy narodowych nie mieli. Szczególnie że z ruskimi bohaterami nie chcą mieć nic wspólnego. Nie usprawiedliwiam ich tylko stwierdzam suchy fakt.
@rencista, Daj spokój. Ukraińcy, którzy mogą sięgać do Rusi Kijowskiej, mają w tym względzie i tak o wiele lepszą sytuację niż wiele innych narodów, które swoją pierwszą państwowość uzyskały dopiero w XX wieku. Estończycy, Łotysze czy np Słowacy tego nie mają, a jakoś im to nie przeszkadza czuć się odrębnymi narodami.
@stawo73, z Rusią Kijowską jest ten kłopot, że Moskwa też ma pretensje. Wtedy Rurykowicze rządzili, a dla Ukraińca to kacapy.
@rencista, Jaki w tym problem. Do tradycji Wielkiego Księstwa Litewskiego może się odwoływać zarówno Litwa jak i Białoruś, a do tradycji I Rzeczpospolitej dodatkowo jeszcze Polska.
@stawo73, w tym problem, że oni sie do tego nie odwołują jak Polacy, Litwini czy Białorusini do Piastów czy Jagiellonów tylko do Bandery.
@rencista, No właśnie w tym problem, wiec nie rozumiem, dlaczego starasz się ich usprawiedliwiać?
@rencista, " z Rusią Kijowską jest ten kłopot, że Moskwa też ma pretensje.". Mi się to wydaje trafnym stwierdzeniem. Czyli pytanie- jak budować własną tożsamość, która z musu bazuje na odmienności i odcinaniu się od rosyjskiej i polskiej, bo zbyt świeża, żeby na starcie robić jakieś synkretyzmy?

Ruś Kijowska to z automatu też cała rosyjska mitologia. Ruś Czerwona - Polska.

Na chłopski rozum - na ch... mi budować własny, nowy kraj na cudzej historii.
@rencista, ile będziemy to grzać? "Niedługo będą mieć nowych bohaterów" – mówili. Tymczasem otwarta wojna trwa już rok, ci, o których słychać, opierają się w dużej mierze na kulcie tamtych.

Dodatkowo co parę miesięcy idzie jakiś wał: a to z blokadą kolei na geanicy, a to ze zbożem, które nie wiadomo, czy spełnia normy, a to błaha próba wymuszenia zmiany w języku polskim, a to awansowanie dyplomaty, który otwarcie popierał… katów. W zamian za przyjęcie 2 mln uchodźców.