@waldy33, chyba jestem jakiś dziwny, bo nigdy nie poszedłbym do niepolskiego lekarza

tzn mam kontakt tylko z rodzinnym, który zna mnie od dzieciaka, do tego sporadyczne wizyty u specjalisty w szpitalu wojewódzkim, gdzie każdy jest Polakiem

iść do jakiegoś wukrainca albo przybysza z bangladeszu/hindusa to dla mnie kosmos
@JFE, do Białorusina, Rosjanina czy nawet Ukraińca (kolejność alfabetyczna) jeśli by to był prawdziwy dyplomowany lekarz irydolog. Tam mają to na najwyższym poziomie.
@waldy33, "lekarze" z Dzikich Pól z papierami kupionymi na bazarkach.

No kto by pomyślał że "nasi bracia" mogą takie numery wywijać ;/ I tak w to nie wierzę! To pewnie jakieś gruzojady przebrane za braci!

Aleeeee przynajmniej nie ma czołgów pod Warszawą!
@waldy33, można się śmiać, ale ostatnio córka miała wielką nieprzyjemność kontaktu z psychiatrą - Ukraińcem, który nie odróżniał między innymi słowa mąż od ojciec. Ktoś mu dał zgodę, ktoś go zatrudnił.
@megabot, Z przydziału NFZ dostaliście takiego? Czy sami umówiliście się na wizytę a dopiero później się okazało że to taki matoł w białym kitku?
@Pajonk_STRACHU, Sytuacja awaryjna, traumatyczna. Jedyny na jedynym oddziale.
@megabot, Ale nie fart ;/ Zdrówka dla córy!
@waldy33, naczelna izba lekarska chce tu ruskie czołgi.