Lureczki, witam was serdecznie ! Dzisiaj wjeżdżam z nowym typem #turteliantestuje , mam zamiar opisać wam wrażenia z restauracji- oczywiście, jeśli przypadnie wam to do gustu. Lepszym knajpą będę poświęcał więcej miejsca-gorszym mniej !
Dzisiaj odwiedziłem restauracje Leonardo w Krakowie i powiem szczerze, że było warto!




Wystrój jest przyjemny i jak na knajpę premium niebufoński co jak dla mnie działa na plus, kelner miły, zawsze na miejscu, dobrze znał kartę, lecz jak dla mnie trochu zbyt gadatliwy. Ogólne wrażenie na takie 7.5/10.
Jednak przejdźmy do najważniejszego – jedzenia, a to jest najmocniejszym punktem tej knajpy! Na przystawkę wjechał Wędzony kozi ser z majonezem ze spalonego pora z truskawkami oraz tatar wołowy. Pierwsze danie, choć brzmi dziwnie było po prostu rewelacyjne, majonez +truskawka + ser wędzony komponowały się rewelacyjnie, byłem mega pozytywnie zaskoczony ! Ocena 9/10




Tatar natomiast był bardzo dobry, jeden z lepszych, jaki jadłem, jednak aż takiego wrażenia nie robił mimo podania na grzance z chleba kawowego. Wyglądał też apetycznie jednak daję „tylko” 8/10.




Trzecią przystawką, która była pomiędzy tymi na zimno a głównymi daniami była szarpana kaczka podana ze śliwką i bułką na parze. Była bardzo dobra, lecz zaskakujące było jedno – smakowała praktycznie identycznie jak moja maczanka ( https://www.lurker.pl/post/wGkGpMaDD ). Szczerze nie zgadłbym, że to mięso z kaczki! Na zdjęciu widać tylko pół porcji. Ocena 8.5/10, jako że spodziewałem się czegoś bardziej charakterystycznego.




Pierwszym z głównych dań był dzik w orzechach podawany z truflami i sosem a właściwie to dwoma sosami, obydwa były bardzo dobre, lecz ciężko określić ich smak. Najważniejsze, że się rewelacyjnie komponowały, a samo mięso o dziwo było mega delikatne i dość łagodne- przypominało polędwicę cielęcą/wołową. To danie zrobiło na mnie największy efekt daję 9.5/10, jako że 10/10 jest zarezerwowane na powtórne wizyty!




Drugim daniem, była perliczka z puree truflowym w kapuście, również podana z sosem – ten był trochę słodkawy, dobrze komponował się z resztą dania. Jednak nie było to aż tak dobre danie, jak dzik myślę, że zasłużone 8/10 mogę dać.




A na deser… desery ! Kawowe portfait i Tarta pomarańczowa z lodami o smaku białej czekolady z odrobiną marakui. Kawowe portfait to nic innego jak lody kawowe, bardzo dobre podawane z dziwnie przyrządzonym ananasem, który był mało ananasowy i bardziej kwaśnawy oraz sosem kawowo-karmelowym, który był rewelacyjny ! Gdybym dostał kubeczek tego sosu dałbym pewnie 9.5 na 10. Jednak sam deser zasługuje na jakieś 8/10.




Podobną ocenę otrzyma tarta była naprawdę smaczna masa podchodziła trochę pod sernik jednak pomarańcz była wyczuwalna. Lody były bardzo dobre, lecz nie oszałamiające. Całościowo 8/10 jak na początku pisałem.




Ogólnie restauracja na wielki+ , porcje były średnie, a nie mikroskopijne jak to często bywa w tego typu knajpach. Miła obsługa, brak udziwnień. Ceny dość wysokie, ale znośne. Jeśli ktoś chce spróbować dobrej kuchni podanej w niecodziennych kompozycjach to ewidentnie knajpa dla niego. Całościowo ocena 8.5/10 chyba najwyższa, jaką u mnie mają knajpy w Polsce !

Dajcie znać jak wam takie „recenzje’ się podobają i śmiało pytajcie, o co chcecie w komentarzach !
#jedzenie #foodporn #restauracje #turteliancontent #recenzja

5

@turtelian, fajna recenzja. Byłeś może na Placu Nowym 1? Jeśli tak to co myślisz o tej knajpie? Pytam, bo bardzo mi się tam podoba i chce 'skalibrować' się z Twoim ocenami.

Nigdy nie jadłem, a zawsze chciałem spróbować, homara. Czy polecasz jakąś knajpę w Krakowie, gdzie można go zjeść i być spokojnym, że na pewno będzie dobry? Wolę próbować w dobrej restauracji, żeby nie zrazić się, że coś jest nie dobre, kiedy faktycznie po prostu jest źle przyrządzone.
@Shuloch, akurat nie jestem ekspertem od owoców morza bardzo rzadko wybieram je z karty. Wiec tutaj nie pomogę, na placu nowym tez nie bylem, niestety polecsm opinie na trip advisorze są ciute bardziej wiarygodne niż gugiel. Natomiast mam dla ciebie inna dobra informacje : plac nowy 1. Jest dostępny w aplikacji finebite , wiec mozesz się załapać na 50% zniżki co serdecznie polecam
@turtelian, Ooo, nigdy nie słyszałem o tej apce. Na pewno sprawdzę, bo mnie zaintrygowałeś.
@Shuloch, generalnie dziala to tak : wchodzisz na apke i wybierasz restauracje i godzinę podana wczesniej przez restauracje. Rezerwujesz za 10 PLN. I jest 50% znizki czasem są dodatkowe obostrzenia typu konieczność zamówienia kieliszka wina lub piwa, jednak sa one podane wczesniej przed wyborem godziny. Reszta obostrzen jest w apce wspomniana np. Jedna knajpe mozesz odwiedzić raz na półrocze ze znizka. Finebite w zamian oczekuje od ciebie wypełnienia ankiety po wizycie, podzielenie się zdjęciem na insta lub recenzja na trip advisorze. To wszystko ! Korzystałem 3 razy i nie było żadnych problemów:)
@thanos napraw te zdjecia bo nie wytrzymie i na nastepnyc heat meal zjem ci noge !