Polecam najnowszą książkę Jacka Międlara. Książka niedawno przyszła i szybko pękło 200 stron. Bardzo cenny zbiór wypowiedzi naszych rodaków o wrogo nastawionym do Polski elemencie wraz z komentarzem i przemyśleniami pana Jacka. Lektury jeszcze nie skończyłem, a już teraz klaruje się w głowie obraz XX wiecznych realiów i ich dzisiejszych następstwach.
#chwalesie #ksiazki #zydzi #polityka #polska
#chwalesie #ksiazki #zydzi #polityka #polska
Traveler
1
Konto usunięte1
Poniżej opis jednej z codziennych historii w tamtych czasach.
"Przed wojną handel był tylko żydowski. Nie dopuścili nikogo. Na moich oczach przy ulicy Salinarnej W Kałuszy, to jedna z głównych ulic, Polak sobie otworzył niewielki sklep spożywczy. Natychmiast koło niego był taki sam żydowski i było grosz, dwa grosze taniej. Przed wojną grosz się liczył, bo za jeden grosz można było kupić cukierek. A wszyscy Żydzi składali się na niego, taką zbiórkę zrobili żeby on nie miał straty, bo taniej sprzedawał. Trwało to tak długo, aż Polak zbankrutował, bo wszyscy szli do tego Żyda - tak międzywojnie wspomina Kazimiera Siwoń z Kałusza."