Niebezpieczna gra śląskich separatystów.dorzeczy.pl

Zwolennicy Ruchu Autonomii Śląska wykorzystują wojnę na Ukrainie do budowania niebezpiecznych dla Polski analogii historycznych, według których Śląsk to Ukraina, Polska to Rosja, a polskie oddziały wspierające powstańców śląskich to zielone ludziki Putina, których celem było oderwanie części niemieckiego terytorium.
https://dorzeczy.pl/opinie/277966/krzystyniak-niebezpieczna-gra.html
#polska #śląsk #raś #separatyzm #vkolumna #folksdojcze #polityka

10

@stawo73, Mam znajomych i rodzinę we Wrocławiu, Wiec nie tylko górny slask ma takie tendencje. Są to potomkowie przesiedleńców z kresów wschodnich. Wszyscy to kompletni germanofile. Jakby mogli to by już jechali do rajchu i zostawili Polskę. A gdyby usłyszeli, że Rajch chce przyjść do nich to z kwiatami witaliby wehrmah, wróć, bundeswere. Ale się nie dziwię, bo w myslach mają tylko kasę,kasę i kasę.
@pichtovvy, Sam jestem wrocławianinem, więc znam sytuację osobiście. Tutaj żaden RAŚ nawet nie działa, bo nie ma we Wrocławiu żadnych proniemieckich tendencji oprócz - jak w każdym dużym mieście- środowisk kosmopolitycznych/fajnopolackich/lewicowo-liberalnych/gazetowyborczych/etc.
@stawo73, W normalnym kraju takich szczurów dawno by aresztowali.
@kciuk14, Oni działają sprytnie, bo oficjalnie nie dążą do oderwania Śląska, a jedynie do autonomii, a tego prawo nie zabrania. Nie ma więc podstaw prawnych do ich aresztowania.
@stawo73, warto poczytać skąd się przed wojną wzięła "autonomia" i w czyim interesie wtedy była a będzie oczywiste w czyim jest teraz
@kciuk14, raczej popelnili im sambójstwa.
@stawo73, niemiecka wojna hybrydowa
@malcolm, To oczywiste. Tak się tylko zastanawiam, czy gdyby Polska nie była wasalem USA, i państwu temu zależałoby na wykolejeniu Polski, to czy nie możliwe byłoby zastosowanie na Śląsku podobnych metod jakie zastosowano na Ukrainie? I jak w takiej sytuacji miałaby postąpić Polska?
@stawo73, że co? wykrwawić się na Zagłębiu?
Nawet jak na Ukrainie nie brak nazioli, to ruskie metody za bardzo nie przypominają nawet prób ich zwalczania. Walą jak popadnie, bo im nie zależy.
Zatem co by było Polsce po rozwalonym Śląsku? I tak administracyjnie jest rozwalony….
Byle nie był niemiecki? Bo zacząłby działać...
@qrcok, Nie za bardzo rozumiem co autor miał na myśli.
@stawo73, A co konkretnie?
Że węgiel jest na cenzurowanym bo eko-sreko, a spółkom węglowym dzięki dotacjom bardziej opłaca się brać kasę za nic niż ten węgiel wykopywać?
Czy że rozwiązywanie spraw po rusku z Ukrainą, delikatnie mówiąc, nie jest za bardzo skuteczne?
@qrcok, O węglu ani o Zagłębiu nic nie pisałem. Pytałem jak Polska miałaby zareagować, gdyby w hipotetycznej sytuacji, w której kontrolującym większość mediów Niemcom i Amerykanom udałoby się na Śląsku podburzyć nastroje antypolskie i zainstalować wrogą Polsce władzę. Czy mielibyśmy tam wkroczyć zbrojnie narażając się na sankcje, a być może i na zbrojną odpowiedź (bo przecież Polska nie jest atomową potęgą)? A może odpuścić sobie Śląsk?
@stawo73, Pytanie jest równie zasadne w przypadku Śląska jak i każdych innych obszarów, które zgłaszają jakieś swoje niezadowolenie i chęć separacji, autonomii czy w ogóle wcielenia w struktury innych państw. Co im sie nie podoba i dlaczego?
Zachód umówił się z Rosją, że Polska będzie strefą buforową. Ale kilka lat później weszliśmy do NATO. Nam to bardzo pasowało, więc nie traktowaliśmy tego jako cokolwiek złego, jakkolwiek było to złamaniem umowy. Potem po wyborach na Białorusi Łukaszenka biegał z bronią nie dlatego, że coś mu odbiło, tylko dlatego, że przedstawiciele władz w Polsce kwestionowali uczciwość wyborów. Znowu nie dostrzegamy tego, że polityka to nie jest tylko bezmyślne udzielanie wywiadów, ale z nich odczytywany jest "statement", który inni traktują poważnie. Nawet nie wnikam w to jak oni na to reagują, ale my po naszej stronie musimy dużo bardziej się pilnować, a nie chlapać językiem, bo raz można będzie powiedzieć za dużo.

To samo tyczy się jednak polityki wewnętrznej względem prowincji. Śląsk jest dużo bardziej złożony (i dużo szerszy niż idiotyczne granice obecnego województwa śląskiego), bo sięga od Opavy po Głogów na Ziemii Lubuskiej. Owszem, po wojnie przestał być tak monolityczny, głównie ze względu na osadnictwo z Kresów na Dolnym Śląsku i przyjezdnych pracowników na Górny Śląsk z Kielecczyzny czy nawet Wielkopolski. Uparte wmawianie, że Śląsk chce być niemiecki jest równie niepoważne, powierzchowne i stereotypowe, co pragnienie Śląska do bycia polskim. Dlaczego? Bo w obu przypadkach ma prawo do jakiegoś niezadowolenia. Oczywiście, nie można abstrahować od ewentualnej niemieckiej ochoty na Śląsk, ale nawet tu nie byłbym aż tak przekonany - mają swój Wschód, który nie rozwinął się tak jak Zachód i pod względem kosztów już to im wystarcza….