#iiwojnaswiatowa #ciano #ciekawostkihistoryczne #wegry #niemcy #wlochy #faszyzm #historia #historiapolski

W końcu doczytałem pamiętniki (1937 - 1943) Galeazzo Ciano, ministra spraw zagranicznych faszystowskich Włoch. Jest to lektura bardzo pouczająca, miejscami zabawna i ostatecznie przykra, gdyż Ciano da się czytelnikowi polubić (a nawet można być pod wrażeniem pięknego sznytu człowieka łacińskiego), nie rozumiejąc przy tym do końca dlaczego skończył rozstrzelany na rozkaz Mussoliniego, którego przecież tak kochał.

Drugą obserwacją jest to jak bardzo się wciąż mylą ci co sądzą, że dało się pójść z Niemcami jako koalicjant.

Trzecią rzeczą jest to jak bardzo mylą się ci, co uważają, że wojny Polska mogła uniknąć, gdyby Beck zrobił to czy tamto, gdy tymczasem (co wychodzi pośrednio z pamiętników) Beck zrobił ile mógł i jak wielką kulą u nogi było dla Niemców wypowiedzenie im wojny przez Anglię i Francję (zostawiam na boku to jak same działania wojenne były prowadzone).

Dziś zabawny wypis nt. sytuacji Węgier w sojuszu Osi:

7

Brak komentarzy. Napisz pierwszy