#kuchnia #przepis #grzaniec #wino
Nie wiem czy dotrwam do północy. Grzaniec tak rozleniwia
. Zwłaszcza robiony na winie 🍾. Otóż zwykle robię go na piwie 5,7% z kolei wino (robię własne) ma mieć jak najwięcej prądu... dochodzi u mnie do 18% jeśli wierzyć w zapewnienia na torebce z drożdżami.
-------------------------------------------------------------
Butelki wina x 3 - wlewamy do gara (w moim wypadku wybrałem czerwone porzeczkowo-brzozowe półsłodkie)
Cynamon - sypiemy na oko
Goździki - na oko
Anyżek - na oko + połowa gwiazdki
Kardamon - połowa tego co byś sypał na oko
* (goździki, anyżek i kardamon dobrze rozetrzeć przed wsypaniem np. w młynku)
Imbir - dwie szczypty z torebki
mód - dwie duże łychy
cukier - do smaku jak komu pasuje
--------------------------------------------
Wszystko w garze mieszamy do zagotowania. W sensie stoimy i mieszamy. Podajemy na ciepło, najlepiej po przecedzeniu pozostałości po przyprawach. 🍺
Grzeje
Nie wiem czy dotrwam do północy. Grzaniec tak rozleniwia

-------------------------------------------------------------
Butelki wina x 3 - wlewamy do gara (w moim wypadku wybrałem czerwone porzeczkowo-brzozowe półsłodkie)
Cynamon - sypiemy na oko
Goździki - na oko
Anyżek - na oko + połowa gwiazdki
Kardamon - połowa tego co byś sypał na oko
* (goździki, anyżek i kardamon dobrze rozetrzeć przed wsypaniem np. w młynku)
Imbir - dwie szczypty z torebki
mód - dwie duże łychy
cukier - do smaku jak komu pasuje
--------------------------------------------
Wszystko w garze mieszamy do zagotowania. W sensie stoimy i mieszamy. Podajemy na ciepło, najlepiej po przecedzeniu pozostałości po przyprawach. 🍺
Grzeje

Chauwa
1
Andrzej_Zielinski
0
Chauwa
1
Andrzej_Zielinski
1
Robię to tak. Z baniaka przelewam do garów, to co zostaje na dnie wywalam i płukam baniak. Smakuje to co jest w garze, jak za mało słodkie biorę całą torebkę cukru (czasem wiecej) i dosypuję mieszając tak by się rozpuściło.
Po zabiegu zlewam wszystko z powrotem do baniaka + klarowin i znowu odstawiam na jakiś czas by się przegryzło i jeszcze trochę popracowało. Dopiero wtedy po kolejnych miesiącach przelewam do butelek.
Oczywiście winko na samym soku brzozowym jest mega
- wino sosnowe + sok brzozowy
- ziołowe + sok brzozowy
- cytrynowe + sok brzozowy
- czerwona porzeczka + sok brzozowy
- czerwona porzeczka i aronia + sok brzozowy
- lipowe + sok brzozowy
- kompotowe (z winogron) + sok brzozowy
- winogronowe + sok brzozowy (w tym wypadku eksperymentowałem z ciemnym winogronem, jasnym i ich mieszanką)
Sok brzozowy spokojnie możesz dodać do każdego rodzaju wina jaki sobie wybierzesz. Reszta to już kwestia gustu i fantazji. Ewentualnie tego do jakich składników jesteś w stanie dotrzeć.
------------------------------------------------------------
Drożdże pracują rożnie, zależnie od typu, pogody na zewnątrz, temperatury, nasłonecznienia ect. Dla tego konkretne przepisy dobrze jest traktować jako zestaw rozruchowy. Reszta to kwestia cukru i tego co chcesz osiągnąć dla tego rozdzielam robienie wina na te dwa etapy. Wstępny i dosładzający. Nie warto oszczędzać cukru.
Chauwa
1
Andrzej_Zielinski
0
Ogólnie całość polecam robić w rękawiczkach i z ostrym nożem. W innym wypadku będziesz miał całe ręce w spadzi
[edit] Wino sosnowe jest naturalnie z większą ilością garbników dla tego wymaga większego dosładzania niż reszta wymienionych. Efekt końcowy jest wyśmienity. Podobny do syropu szyszkowego jeśli taki kiedyś próbowałeś.
pentakilo
1