@Emrys_Vledig, Dziś by napisali że jest objawem koronawirusa….. każde czasy mają swoje "choroby" i swoich "naukowców"
@Emrys_Vledig, za każdym jebanym razem... Ale to ja mam poważny problem z chrześcijaństwem, które wpierdala się w każdy aspekt życia człowieka na zasadzie "nie znam się ale się wypowiem"
@Eintopf, jakbyś żył w Indiach, to miałbyś taki problem z hinduizmem, żyjąc w Amazonii miałbyś problem z szamanizmem itd. Jesteś freethinkerem.
@Emrys_Vledig, śmieszne i prawdziwe. Medycyna była na innym poziomie, jedzenie nie było faszerowane antybiotykami więc i odporność była inna.
W średniowieczu pito cienki alkohol nie po to by się ubzdryngolić tylko po to aby się nie rozchorować od wody, dziś mamy wodę uzdatnianą do picia.
Skarpetki zwane stópkami są popularne w ciepłych krajach a u nas na jesień je noszą co może negatywnie odbić się na zdrowiu, jakiś czas temu czytałem że przemrożenia negatywnie mogą odbić się na płodności u kobiet ale nie zgłębiałem tematu więc nie wiem ile w tym prawdy było.
@Anty_Anty, to prawda, w UK jest problem u młodych kobiet, które kuso ubrane przemierzają po pijaku wietrzne ulice miast i miasteczek, przewiewając jajniki.
@Emrys_Vledig, Kobiety , jak kobiety ja pamiętam jak jesienią lekko rano wracałem o 4 rano z imprezy, powiało, przemroziło a później wszędzie mnie nawalało.
Trochę za głupota i życzenie kosztowało mnie.