@stawo73, jest książka na temat jego misji w Afganistanie, którą niby sam pisał pt. Prochy Świętych, przeczytałem ją i jest fascynująca, bo raz, że widać, ze koleś robił dla wywiadu amerykańskiego lub brytyjskiego, dwa, mocno wychodzi jego libkowy, wyższościowy, narcystyczny charakter (przytacza wiele scenek rodzajowych z lokalsami). Całość bardzo dobrze napisana i warta przeczytania, bo czyta się jak akcyjniak. Faktem, że książka ta rodzi wiele pytań, np. o charakter relacji ze służbami zachodnimi i czy ta współpraca dalej jest kontynuowana. Żaden jednak dziennikarz nawet nie pomyśli aby zapytać o te sprawy.