FUHRER O BIUROKRACJI
"W Wehrmachcie biurokracja przybrała straszne rozmiary! Ministerstwo wojny ma zamiar dorównać innym Ministerstwom pod względem zarówno języka, jak i dbałości o szefów wydziału i kierujących zespołami. Pojęcie urzędu, moim zdaniem niegodne żołnierza, przyjęło się na całej linii. Już nikt nie mówi "podjąłem decyzję" tylko "urząd podjął decyzję", forma bezosobowa całkowicie zwyciężyła!
Opodatkowanie opiera się dzisiaj na samych założeniach. Kiedyś była dziesięcina. Teraz doszły do tego odpisy bez końca! Najprostszą metodą jest ograniczenie się do następujących czterech podatków;
-podatek od towarów konsumpcyjnych
-opłaty skarbowe, dla których każdy kupuje znaczki, jakich mu potrzeba - do tego nie potrzeba żadnego aparatu, a jednostka nie zauważy obciążenia. Tak było w dawnej Austrii - właściciel firmy nie mógł nic załatwić bez stempla, znaczki kupował na poczcie, a poczta potrącała przypadające na to przychody
-podatek majątkowy
-podatek dochodowy od firm. Weźmy na przykład stan z 1941 roku. Mówimy podatnikowi: zeszłego roku zapłacił Pan tyle i tyle podatków. Z tego roku odprowadzi Pan tyle samo. Jeżeli zarobi Pan mniej, proszę to zgłosić. Zarobi Pan więcej, podstawa opodatkowania odpowiednio wzrośnie.
Kiedy mówię coś takiego ministrowi finansów albo Reinhardowi, słyszę po niejakim namyśle: Mein Fuhrer ma Pan rację! Mija pół roku i wszystko jest po staremu. Posługując się tą metodą, można zredukować biurokrację do jednej trzeciej jej stanu, ale podwyższenie podatków przez podwyższenie stopy procentowej - to byłoby za proste, dlatego właśnie nasza administracja to odrzuca. Po co studia, jeśli tak też można? Co zrobią wtedy rozmaici prawnicy i absolwenci administracji? Bo do tego wystarczy całkiem skromny aparat, odpada cały trud z deklaracjami podatkowymi!"
Lammers mówi: Mein Fuhrer, od początku stosowałem postępowanie uproszczone, i działa - nasze wszystkie urzędy mają nadmiar ludzi. Jeżeli teraz zlecę prawnikowi-administratorowi uproszczenie niemieckiej administracji, ten najpierw stworzy urząd, w którym będzie chciał być sekretarzem stanu, żeby potem dorobić się ministerstwa!
Himmler: Wprowadziłem u siebie zasadę, że każdy referent musi podpisać dokument czytelnym podpisem - podczas gdy dotąd podpisywano koncepcję, a odbiorcy potwierdzano tylko zgodność odpisu. Skandaliczny jest ton, w jakim nasze urzędy rozmawiają dziś z obywatelami. Wezwanie czy formularz zeznania podatkowego to jest jedna obraza. Obecnie wycofałem formularze naszych wezwań i zarządziłem wprowadzenie na ich miejsce pism według mniej więcej takiego wzoru: Z polecenia prefekta policji, proszę Pana/Panią o….; w razie braku czasu proszę mnie o tym uprzedzić. Jeżeli wezwany później nie przyjdzie, zwracam uwagę Panu/Pani, że jest Pana/Pani obowiązkiem….;
Fuhrer: I to jest właśnie to, co nigdy nie pozwoliło mi przy ludziach podziękować jakiemukolwiek urzędnikowi - to wszystko trzeba zmienić!
Zastanawiałem się już, czy nie można zastąpić podatków płaconych przez rolników podatkami w naturze? Na wschodzie w ogóle inaczej się nie da. Są tam jednostki, niech oddają dziesięcinę, będzie im dużo łatwiej, niż płacić gotówką, która zawsze była dla nich rzadkością (…)
#jfe #fuhrer #trzeciarzesza
"W Wehrmachcie biurokracja przybrała straszne rozmiary! Ministerstwo wojny ma zamiar dorównać innym Ministerstwom pod względem zarówno języka, jak i dbałości o szefów wydziału i kierujących zespołami. Pojęcie urzędu, moim zdaniem niegodne żołnierza, przyjęło się na całej linii. Już nikt nie mówi "podjąłem decyzję" tylko "urząd podjął decyzję", forma bezosobowa całkowicie zwyciężyła!
Opodatkowanie opiera się dzisiaj na samych założeniach. Kiedyś była dziesięcina. Teraz doszły do tego odpisy bez końca! Najprostszą metodą jest ograniczenie się do następujących czterech podatków;
-podatek od towarów konsumpcyjnych
-opłaty skarbowe, dla których każdy kupuje znaczki, jakich mu potrzeba - do tego nie potrzeba żadnego aparatu, a jednostka nie zauważy obciążenia. Tak było w dawnej Austrii - właściciel firmy nie mógł nic załatwić bez stempla, znaczki kupował na poczcie, a poczta potrącała przypadające na to przychody
-podatek majątkowy
-podatek dochodowy od firm. Weźmy na przykład stan z 1941 roku. Mówimy podatnikowi: zeszłego roku zapłacił Pan tyle i tyle podatków. Z tego roku odprowadzi Pan tyle samo. Jeżeli zarobi Pan mniej, proszę to zgłosić. Zarobi Pan więcej, podstawa opodatkowania odpowiednio wzrośnie.
Kiedy mówię coś takiego ministrowi finansów albo Reinhardowi, słyszę po niejakim namyśle: Mein Fuhrer ma Pan rację! Mija pół roku i wszystko jest po staremu. Posługując się tą metodą, można zredukować biurokrację do jednej trzeciej jej stanu, ale podwyższenie podatków przez podwyższenie stopy procentowej - to byłoby za proste, dlatego właśnie nasza administracja to odrzuca. Po co studia, jeśli tak też można? Co zrobią wtedy rozmaici prawnicy i absolwenci administracji? Bo do tego wystarczy całkiem skromny aparat, odpada cały trud z deklaracjami podatkowymi!"
Lammers mówi: Mein Fuhrer, od początku stosowałem postępowanie uproszczone, i działa - nasze wszystkie urzędy mają nadmiar ludzi. Jeżeli teraz zlecę prawnikowi-administratorowi uproszczenie niemieckiej administracji, ten najpierw stworzy urząd, w którym będzie chciał być sekretarzem stanu, żeby potem dorobić się ministerstwa!
Himmler: Wprowadziłem u siebie zasadę, że każdy referent musi podpisać dokument czytelnym podpisem - podczas gdy dotąd podpisywano koncepcję, a odbiorcy potwierdzano tylko zgodność odpisu. Skandaliczny jest ton, w jakim nasze urzędy rozmawiają dziś z obywatelami. Wezwanie czy formularz zeznania podatkowego to jest jedna obraza. Obecnie wycofałem formularze naszych wezwań i zarządziłem wprowadzenie na ich miejsce pism według mniej więcej takiego wzoru: Z polecenia prefekta policji, proszę Pana/Panią o….; w razie braku czasu proszę mnie o tym uprzedzić. Jeżeli wezwany później nie przyjdzie, zwracam uwagę Panu/Pani, że jest Pana/Pani obowiązkiem….;
Fuhrer: I to jest właśnie to, co nigdy nie pozwoliło mi przy ludziach podziękować jakiemukolwiek urzędnikowi - to wszystko trzeba zmienić!
Zastanawiałem się już, czy nie można zastąpić podatków płaconych przez rolników podatkami w naturze? Na wschodzie w ogóle inaczej się nie da. Są tam jednostki, niech oddają dziesięcinę, będzie im dużo łatwiej, niż płacić gotówką, która zawsze była dla nich rzadkością (…)
#jfe #fuhrer #trzeciarzesza
Emrys_Vledig
0