@FiligranowyGucio, nie. 3,7 procenta nie jest statystyką śmiertelności szczepionki.
Nie trzeba się specjalnie starać też by sobie wyobrazić jaka to liczba ludzi. Jak dużo moich, Twoich znajomych by już tutaj nie było. Nie - co 25 mój znajomy nie umarł
Przemnóż 38mln przez ten procent.
38mln
@Dps, z tego zaszczepionych jest tylko 60% czyli 22 645 293 osób…forsal.pl 1.73%
Oczekiwana śmiertelność to 660k.przy 3% tutaj pozostaje pytanie w jakim czasie i po ilu dawkach?
@FiligranowyGucio,
No jeśli to prawda że wg badań było 3,7 proc to miałbyś zgonów ponad 700 tys dolicz do tego ludzi którzy umierają "planowo" czyli chyba koło 60 tys. Miałbyś armagedon w statystyce widoczny już bez wędrowania do danych statystycznych. Ale idźmy dalej, mamy kolejne boostery….. 4 dawki.. Ta smiertelnosc powinna~4.5 do 5 %

Dalej. Szczepionke wymyślono w niecały rok, badania musiałby być gdzieś na koniec roku 2020 a wszystkie śmierci musiałby się pojawić w bardzo krótkim czasie.

Irlandia, Portugalia zostałaby zdziesiatkowana (wyszczepienie 90 plus)

Jeśli będziesz gdzieś miał statystykę w Polsce o 800 tys zgonów daj znać

Wasz #factchecker
@Dps, Poczekamy,zobaczymy
@FiligranowyGucio, oczywiście że wyniki mogą być różne w przyszłości, chociaż osobiście bym mówił o promilach a nie o procentach.

Naprawdę pamiętam wariatów co straszyli 10 plus śmiertelnością covida, dziś wariatka przy zastrzyku kazała mi założyć maske "bo paaanniieee tyle chorobstw już przezylam", że naprawdę panaceum na tych durni nie jest teraz twierdzenie że szczepionki mają 10+ proc śmiertelność tylko właśnie możliwie jak najlepsze przygotowanie w oparciu o sensowne dane mające potwierdzenie w rzeczywistości i jednocześnie logice
@Dps, I o to cho,zauważyłem też dziwny trend,że z jednej strony atakują szepionkami a z drugiej chorobą więc tworzy sią krąg strachu z którego jak w przypadku chorób psychicznych trudno się wydostać.Powoduje to efekt,że strach sią bać jak w przypadku np.PostTraumaticStressDisorder PTSD itp.Dane raczej jak już wspominałem traktuję z przymróżeniem oka…najgorsze jest to,że nikt tych szczepionek nie badał pod kątem długofalowych skutków ubocznych.Problemem jest też,że dla lekarzy negatywne objawy poszczepienne mogą być mylące a spowodowane jest to licznymi efektami ubocznymi co może prowadzić do złej diagnozy i w konekwencji tragedii.
Jako ciekawostka
Niemcy_ Szef kasy chorych, Andreas Schöfbeck, który ostrzegał, że prawdopodobnie istnieje znacznie więcej skutków ubocznych szczepień niż podaje PEI został natychmiast zwolniony z pracy.