Z okazji Święta Zmartwychwstania Pańskiego życzę siostrom i braciom chrześcijanom (i nie tylko), aby symbol bożego odradzenia był dla nas wszystkich symbolem życia, którego wstydzić się nie będziemy oraz abyśmy przez życie byli w stanie kroczyć godnie.

Poniższy wpis dotyczący innego punktu spojrzenia na życie i męczeńską śmierć Jezusa Chrystusa i nie stanowi o punkcie widzenia autora wpisu. Jest związany z serią o okultyzmie i mówi o suchych faktach spisany na kartach różnych ksiąg, nie jest również częścią dysputy światopoglądowo-religijnej. Zapraszam do zapoznania się jak w nurtach okultystycznych była przedstawiana najważniejsza dla całego chrześcijańskiego świata postać.

Według czterech kanonicznych Ewangelii Yeshua bin Maryam, znany bardziej jako Jezus Chrystus, był synem Boga, narodzonym z żydowskiej panny. Dokonywał on wielu cudów i został de facto założycielem religii chrześcijańskiej, umarł na krzyżu, aby poprzez swą mękę odkupić grzechy całej ludzkości. Ten obraz jest głęboko zakorzeniony w kulturze świata zachodniego. Współcześnie szokiem może być świadomość, że przez wiele stuleci po jego życiu, wielu ludzi w świecie śródziemnomorskim intepretowało postać Jezusa w zupełnie inny sposób.

Literatura żydowska z I w. n.e. nazywała Chrystusa- Jezus ben Pantera oraz opisywała jako nieślubnego syna rzymskiego żołnierza i młodej Żydówki. W młodości udał się do Egiptu jako robotnik i tam pobierał nauki z zakresu magi i mistycyzmu wschodniego, zaś po powrocie do Judei zyskał sobie zwolenników. Historia ta zachowała się w fragmentach dzieła Celsusa pt. „Przeciwko chrześcijanom”.

Wczesnochrześcijańscy pisarze wspominali również o tej wersji, z którą zaciekle musieli się zmagać. Magowie tamtych czasów najwyraźniej podzielali tę opinię. Imię Jezusa pojawia się często na amuletach i w księgach zaklęć jako słowo mocy, które może być użyte do rozkazywania duchom. Zaś najwcześniejsze wizerunki Ukrzyżowania znajdują się na magicznych amuletach otoczonych zaklęciami.

Ta narracja, że Jezus z Nazaretu był żydowskim magiem, którego wyznawcy po śmierci redefiniowali jako Boga stoi u podstaw zaciekłej walki chrześcijaństwa z wszelkie maści nurtami okultystycznymi. W rzeczywistości to przekonanie prawdopodobnie odegrało ważną rolę w strachu i nienawiści z jaką główne nurty chrześcijaństwa od tamtej pory traktują okultyzm.

#historia #ciekawostki #obrazy #occulto

Obraz pt. „Ukrzyżowanie” z 1510 roku pędzla XVI-wiecznego artysty zwanego Mistrzem Zmartwychwstałej Magdaleny (ang. The Master of the Risen Magdalen) w Yale University Art Gallery.

12

@MartiKonchelsky, Wszyscy jesteśmy synami bożymi. Każda świadomość powstała z pra świadomości w etapie podziału wiec Boga należy szukać w sobie. Bogiem nazywamy pierwszą świadomość jaka powstała z niej zrodziło się wszystko inne łącznie z tą iluzoryczną symulacją w kyorejy obecnie tkwimy.
@1realista1, Bardzo ciekawa idea/filozofia. Być może, jak dotrę do tematów związanych z tego typu mistycyzmem to zaprezentuje właśnie taki punktów widzenia. Piękne dzięki za komentarz.
@MartiKonchelsky, Ale jak poszperasz przez 1 godzinę na temat własnej wiary. Do dojdziesz do niezaprzeczalnych faktów historycznych - że cała ta wiara to wymysł i sklejka z wielu różnych innych religii i przekazów z równych kultur i czasów w jedno. Ale po co tracić 1 godzinę, jak można stracić całe życie na wierzenie w to co nakazali od dziecka ufać.

99% ludzi katolików nawet nie wie po co jest bierzmowanie oraz tym bardziej nadawanie drugiego imienia na przykład w komunii. 99% katolików niczego nie wie, nawet o własnej wierze - po za tym co powie im kapłan ich wiary.
@rafallubuski, Dzięki za wyrażenie swojej opinii. Temat mi znany od 18 lat- nihil novi. Tak jak pisałem wcześniej ten post nie będzie stanowić miejsca do sporów światopoglądowo-religijnych. Zapraszam do przejrzenia innych postów z tego tagu, gdzie możesz znaleźć źdźbło informacji o zabarwieniu przenikania się, czy też synkretyzmu tradycji, religii i mistycyzmu o którym we wstępie wspomniałeś.