Dziś mija 50lat odkąd z taśmy zjechał pierwszy "maluch"

100Lat,100lat...

#kalendarium #historia #ciekawostki

27

@Bejdak,

Miałem. Tą właśnie wersję (FL produkowany od 1986 roku).

W 1996 roku znajomy wyremontował mi silnik i cały napęd, do tego odnowiona buda itd.

Auto zyskało stan właściwie nówki fabrycznej. Dostała go moja Małżonka dla siebie.

Nie psuł się przez 5 lat.

Dało się zamknąć w nim licznik - szedł 140km/h. Niedowiarków zabierałem na przejażdżkę.

Jednego dnia dogoniłem beemkę, która zajechała mi drogę zmuszając do hamowania.

Gonitwa po krętych ulicach, pewnie dlatego udało się

W 2002 roku auto wymagało remontu progów. Dostał go mój dużo młodszy szwagier.
@Bejdak, mam duży sentyment do tego auta, jeździliśmy razem na wakacje pięcioosobową rodziną z duży psem, telewizorem, śpiworami, koszami z żarciem, kuchenką turystyczną... To były fajne czasy.
@wiktor, Ale to się ciągle psuło, Ojciec 6 dni naprawiał, żeby jeden dzień pojeździć. Matka się wściekła i kupiła nowe auto z salonu.
@wiktor, w czteroosobowym aucie w piątkę?
@Bejdak, kaszlaki, konserwy, w których strefa zgniotu zaczyna się na stopach kierowcy a kończy na miednicy siedzącego za nim pasażera. Nawet w Tico jest wygodniej.

Spotyka się czołg z maluchem i leci rozmowa:

-Ha ha ha.

-Z czego się śmiejesz? (pyta czołg)

-Bo masz ch00ja na czole!

-A ty serce w dupie!

#suchar
@wordpressowiec, czołgi mają silnik dokładnie w tym samym miejscu co maluch...
@Lapsurdak, A co się bardziej zgniecie w wypadku... Maluch czy czołg?
@Mitne, pisałem wyłącznie w kontekście suchara nie rozumiem porównania z Tico - nie ta generacja technologiczna i nie ten segment auta