Lurkrecje i Lurkowie dziś będzie trochu wspominek z podróży do miejsca którę obudziło we mnie zajawkę na podróżowanie, dlatego może być trochę przez pryzmat różowych okularów jednak myślę, że nie jestem aż tak oczarowany sentymentem. Dziś będzie odcineczek z perły morza czarnego – Odessy.
Odessa jako miasto jest dość młoda bo mna około 300 lat, fakt wcześniej na tych terenach działy się różne rzeczy ( nawet przez 100 lat były związane z #rzeczpospolitaobojganarodow i nalezaly do Wielkiego Księstwa Litewskiego) jednak dopiero po wybudowaniu tutaj portu przez rosjan można mówić o tym konkretnie mieście.

To co widać wyżej to nic innego jak Teatr Opery i Baletu w Odessie, chyba najbardziej znany budynek w odessie będący jej wizytówką. Park wokoło jest idealnym miejsem na przechadzki czy chwilę odpoczynku. Jednak najciekawsze jest w środku, serdecznie polecam będąc w odessie wcześniej zakupić sobie bilety na balet- w porównaniu do naszych warunków są „za darmo”, o ile pamiętam zapłaciłem 30 zł za miejsce w loży. Budynek w środku oślepia swoim przepychem, a trupa odesska jest jedną z lepszych na świecie- więc sam balet też na wysokim poziomie.


Jak wcześniej wspominałem można zuaważyć, że budynki są tu jasne dość wysokie jak na kamieniczki a ulice bardzo szerokie, to zasługa czasów w których budowana odesse wtedy już planowano szerokie drogi bo wyobrażano sobie jak miasto może się rozwinąć. Ciekawe doświadczenie gdy idzie się boczną uliczką, która ma z 15 m szerokośći gdy w krakowie jej odpowiednim miałby z 6m.(tutaj akurat nie boczna uliczka, ale pokazuje o co mi chodziło)

Jak powszechnie wiadomo Odessa, nie słynei tylko z opery. Głównie słynie z tego, że jest nadmorskim kurortem i to muszę przyznać, że świetnym! Plaże są piaszczyste a morze ciepłe a czasem nawet bardzo ciepłe. Również infrastruktura nie zawodzi, sporo atrakcji wodnych typu skutery, jazda na bananie,batmobilu, spadochronach. Na plaży można wynająć sobie bez problemu parasol, kosz z dachem do siedzenia itp. Co nie powiem jest ultra wygodne! Ale najlepszą rzeczą która dawała mi tam radochę to …. Falochron. Otóż , falochron to nie powbijane pale jak zapalki w gówno, a bardzo pomyslowo poprowadzony mur pod wodą w jakiejś odleglości od plaży(30-50m), dzięki temu nie mamy fal oraz jak dopłyniemy do falochronu to możemy sobie na nim stanąć mając wody po kolana, albo usiąść mając ją po brodę. Także plaża zdecydowanie wygrywa dlatego łapcie zdjęcie z plaży :


Odessa generalnie jest bardzo urokliwym miejscem, co chwilę natrafia się na jakieś pomniki, figury czy bardzo ciekawie zorganizowane knajpy. Lecz rzeczą która jest bardzo charakterystyczna dla konkretnie tego miasta to ogrom aut sprzedających kawę! To tam przekonałem się, że kawa może być pyszna, naprawdę nie wiem dlaczego u nas w większości kafejek podają jakąś lure a tam z auta na ulicy za 20 hrywien masz jebaną ambrozję.

Co do wspomnianych pomników na pewno najbardziej znany jest pomnik duke’a , carycy Katarzyny czy”pomarańczy” jednak dla fanów #sladamirzeczpospolitej też znajdzie się co nie co. Jest tu pomnik Adama Mickiewicza, kamień pamiątkowy w kamienicy w której mieszkał, ulica i pomnik Lecha Kaczyńskiego. Oto kilka znich:



O wyjątkowości tego miejsca moim zdaniem swiadczą setki detali, nawet w zniszczonych kamienicach można poznajdywać elementy które pasują do całokształtu miasta i nadają mu charakteru. Tak samo nowe budynki które potrafią się zlać z miastem robiąc coś w podobnycm stylu lub fajnie komponując się z „klasyczną” zabudową.
(limit zdjęć niestety, będą w następnym poście !
)
Na dzisiaj to tyle, opowieści z Odessy jeszcze dokończę bo zostało sporoooo do opowiedzenia. Chociażby o knajpach,delfinarium,katakumbach okolicznych atrakcjach. Także wyczekujcie nastepnego odcinka !
A tutaj jest poprzedni jakby ktoś chciał: https://www.lurker.pl/post/rYTsyT5fO
#turteliancontent #podroze #odessa #ukraina #historia
Odessa jako miasto jest dość młoda bo mna około 300 lat, fakt wcześniej na tych terenach działy się różne rzeczy ( nawet przez 100 lat były związane z #rzeczpospolitaobojganarodow i nalezaly do Wielkiego Księstwa Litewskiego) jednak dopiero po wybudowaniu tutaj portu przez rosjan można mówić o tym konkretnie mieście.

To co widać wyżej to nic innego jak Teatr Opery i Baletu w Odessie, chyba najbardziej znany budynek w odessie będący jej wizytówką. Park wokoło jest idealnym miejsem na przechadzki czy chwilę odpoczynku. Jednak najciekawsze jest w środku, serdecznie polecam będąc w odessie wcześniej zakupić sobie bilety na balet- w porównaniu do naszych warunków są „za darmo”, o ile pamiętam zapłaciłem 30 zł za miejsce w loży. Budynek w środku oślepia swoim przepychem, a trupa odesska jest jedną z lepszych na świecie- więc sam balet też na wysokim poziomie.


Jak wcześniej wspominałem można zuaważyć, że budynki są tu jasne dość wysokie jak na kamieniczki a ulice bardzo szerokie, to zasługa czasów w których budowana odesse wtedy już planowano szerokie drogi bo wyobrażano sobie jak miasto może się rozwinąć. Ciekawe doświadczenie gdy idzie się boczną uliczką, która ma z 15 m szerokośći gdy w krakowie jej odpowiednim miałby z 6m.(tutaj akurat nie boczna uliczka, ale pokazuje o co mi chodziło)

Jak powszechnie wiadomo Odessa, nie słynei tylko z opery. Głównie słynie z tego, że jest nadmorskim kurortem i to muszę przyznać, że świetnym! Plaże są piaszczyste a morze ciepłe a czasem nawet bardzo ciepłe. Również infrastruktura nie zawodzi, sporo atrakcji wodnych typu skutery, jazda na bananie,batmobilu, spadochronach. Na plaży można wynająć sobie bez problemu parasol, kosz z dachem do siedzenia itp. Co nie powiem jest ultra wygodne! Ale najlepszą rzeczą która dawała mi tam radochę to …. Falochron. Otóż , falochron to nie powbijane pale jak zapalki w gówno, a bardzo pomyslowo poprowadzony mur pod wodą w jakiejś odleglości od plaży(30-50m), dzięki temu nie mamy fal oraz jak dopłyniemy do falochronu to możemy sobie na nim stanąć mając wody po kolana, albo usiąść mając ją po brodę. Także plaża zdecydowanie wygrywa dlatego łapcie zdjęcie z plaży :


Odessa generalnie jest bardzo urokliwym miejscem, co chwilę natrafia się na jakieś pomniki, figury czy bardzo ciekawie zorganizowane knajpy. Lecz rzeczą która jest bardzo charakterystyczna dla konkretnie tego miasta to ogrom aut sprzedających kawę! To tam przekonałem się, że kawa może być pyszna, naprawdę nie wiem dlaczego u nas w większości kafejek podają jakąś lure a tam z auta na ulicy za 20 hrywien masz jebaną ambrozję.

Co do wspomnianych pomników na pewno najbardziej znany jest pomnik duke’a , carycy Katarzyny czy”pomarańczy” jednak dla fanów #sladamirzeczpospolitej też znajdzie się co nie co. Jest tu pomnik Adama Mickiewicza, kamień pamiątkowy w kamienicy w której mieszkał, ulica i pomnik Lecha Kaczyńskiego. Oto kilka znich:



O wyjątkowości tego miejsca moim zdaniem swiadczą setki detali, nawet w zniszczonych kamienicach można poznajdywać elementy które pasują do całokształtu miasta i nadają mu charakteru. Tak samo nowe budynki które potrafią się zlać z miastem robiąc coś w podobnycm stylu lub fajnie komponując się z „klasyczną” zabudową.
(limit zdjęć niestety, będą w następnym poście !

Na dzisiaj to tyle, opowieści z Odessy jeszcze dokończę bo zostało sporoooo do opowiedzenia. Chociażby o knajpach,delfinarium,katakumbach okolicznych atrakcjach. Także wyczekujcie nastepnego odcinka !
A tutaj jest poprzedni jakby ktoś chciał: https://www.lurker.pl/post/rYTsyT5fO
#turteliancontent #podroze #odessa #ukraina #historia
Brak komentarzy. Napisz pierwszy