Jednym z powodów, dla którego Niemcy ociągały się z pomocą militarną dla Ukrainy, są tamtejsi wysoko postawieni wojskowi. Niemiecki dziennik Bild wziął sobie na tapet generała Bundeswehry, Ericha Vada, byłego doradcę Angeli Merkel. Otóż, jak się okazało, ten czołowy ekspert niemieckiej telewizji mylił się w każdej kwestii, gdy dokonywał prognozy przebiegu konfliktu.

Na dwa dni przed ogłoszeniem przez Kreml wycofania się z Chersonia, Vad z przekonaniem oświadczył w wywiadzie dla „ntv”, że wycofania się Rosji „nie należy się spodziewać”. Trzeba założyć, że „będą tu tygodnie walk”. Vad wykorzystał swoje fałszywe założenie, aby ponownie nalegać na negocjacje z reżimem kremlowskim. Rosjanie „nie mogą stamtąd wyjść ze względów strategicznych, a teraz także z powodów politycznych, ponieważ region jest teraz terytorium rosyjskim"

-czytamy

Ale to nie pierwszy raz, kiedy Vad się mylił. Vad oświadczył w dniu rosyjskiego ataku:

„Z wojskowego punktu widzenia sprawa jest zakończona. I oceniam, że to tylko kwestia kilku dni i nie więcej”.

Zaledwie miesiąc później ︎ W talk-show ZDF „Maybritt Illner” stwierdził, że wysyłanie czołgów i pojazdów bojowych na Ukrainę jest z wojskowego punktu widzenia całkowicie bezsensowna.

Dziennik Die Welt podsumował tego pana tego typu słowami:
"W przypadku generała Vada istnieje reguła bazooki, która polega na tym, że 99 procent przypadków w teatrze wojny wydarzy się przeciwnie do tego, co on prognozuje"

To jednak nie jedyna taka osoba w tamtejszym kręgu wojskowym, która głosi tego typu kuriozalne słowa. Należy pamiętać, że jeszcze krótko przed wojną dowódca niemieckiej marynarki wojennej, admirał Kay-Achim Schönbach negował przynależność Krymu do Ukrainy i domagał się okazywania szacunku Putinowi.

Żródło:
https://www.bild.de/politik/ausland/politik-ausland/ukraine-bundeswirr-general-merkels-ex-berater-lag-schon-wieder-voll-daneben-81894306.bild.html
#polityka #niemcy #rosja #wojna #ukraina