Podczas niemieckiej okupacji na gwiazdę francuskiego radia wyrósł Jean Herold-Paquis. Młody dziennikarz (miał 28 lat w 1940 roku) dwa razy dziennie komentował sytuację militarną na różnych frontach. Przed wojną związany był z prasą prawicową, publikując w "Action Francaise". W latach 1937-39 walczył jako ochotnik w hiszpańskiej wojnie domowej po stronie generała Franco. Po klęsce Francji szybko nawiązał współpracę z Niemcami, dla których za 12 000 franków miesięcznie zaczął pracę w Radio Paris. Kusząca w tym przypadku okazała się nie tylko sowita wypłata, lecz także porozumienie ideologiczne. Herold-Paquis odczuwał polityczną więź z Trzecią Rzeszą. Sam mówił o sobie z dumą: "Byłem i jestem nadal narodowym socjalistą, pozostałem francuskim nazi". Jego komentarzy, często podlanych płomienną retoryką, słuchało codziennie ponad 2 miliony Francuzów.

W odróżnieniu od Polaków, Francuzi nie musieli oddawać Niemcom prywatnych radioodbiorników. Zarówno w strefie okupowanej, jak i w Państwie Francuskim (Vichy) wolno im było posiadać radia w mieszkaniach. Słuchanie zagranicznych audycji, szczególnie BBC, było surowo zabronione. W październiku 1940 roku zakazano publicznego słuchania zagranicznych stacji, a po roku zakazano nawet słuchania ich w domowym zaciszu.

Przekaz płynący z radia niewiele różnił się pomiędzy strefą okupowaną a rządem Vichy. Powtarzano slogany goebbelsowskiej propagandy i starano się wpływać w sposób tonujący na nastroje społeczne. Wiadomości, zarówno polityczne jak i wojskowe, były odpowiednio dobierane przez grupę zawodowych dziennikarzy. W strefie północnej koszty działania stacji nadawczych ponosiła Francja. Pięć stacji (trzy publiczne i dwie prywatne) tworzyło nadające po francusku kolaboranckie Radio Paris. Sześć innych, w tym pięć publicznych, nadających po niemiecku podlegało bezpośrednio Niemcom.
https://img.over-blog-kiwi.com/0/99/13/66/20200814/ob_98ff86_paquis-jean-herold01.jpg
#vichy #jfe #iiwojnaswiatowa

5

Brak komentarzy. Napisz pierwszy