Czy wam się dzisiaj też nic nie chce? Zrobię co muszę i spadam do dzieciaków. Jutro obiad u teściów to chyba będę musiał zostać dłużej
#praca #pracbaza #gownowpis #rolnictwo

13

@Andzej, no dzisiaj akurat na szczęście sobota, to niektórym nie musi się chcieć

Na zdjęciu to gospodarstwo własne, czy u kogoś?
@Enviador, niestety gospodarstwo jest ojca
@Andzej, czemu niestety? Skoro ojca to też Twoje, czy nie?
@Enviador, ojciec ma kryzys wieku średniego i widzi że już nie jest potrzebny do prawidłowego funkcjonowania gospodarstwa więc stara się "pomagac" robiąc awantury jak co ma być zrobione…
Od 2003 każdy weekend/święta mu pomagam od 2010 pracuje po 10-12h dziennie(czasem śpię w biurze) 7 dni w tygodniu w każde święto itd. A kurwa wczoraj usłyszałem że "nie mam wiedzy i doświadczenia by podejmować decyzje" i że nie pozwoli bym zmarnował jego 20 lat życia... Sorry za gównowpis i gorzkie żale
Sorry za gównowpis i gorzkie żale
@Andzej, nic nie szkodzi. Trochę nie wiem co Ci na ten temat odpisać, nie byłem nigdy w takiej sytuacji, więc nie wiem jak na nią reagować. Rozmawiałeś kiedyś z ojcem na ten temat? Jakaś szczera i dłuższa rozmowa miała miejsce? Mam nadzieję, że Ci ta praca odpowiada, bo jednak poświecasz na nią sporą część swojego zycia. Z tym brakiem kometencji do podejmowania decyzji to trochę przesada imo (chyba, że rzeczywiście masz dwie lewe ręcę, ciężko mi to ocenić ). Z tego co piszesz, to prędzej czy później i tak będziesz podejmował tam decyzje... Nie wiem czy próbowałeś ojcowi wyperswadować, że lepiej będzie jeśli zaczniesz je podejmować na jego oczach, ale bez wielkiej ingerencji z jego strony? W końcu jak inaczej ma się przekonać, czy się "do tego nadajesz" czy nie?
@Enviador, dzięki za odpowiedź dużo to daje masz lewą rękę
masz lewą rękę

a tu prawą
@Andzej, no to ta kwestia by się wyjaśniła, dwóch lewych rąk nie masz Palce też wszystkie są (naliczyłem się z 10, a raczej naj*bany nie jestem żebym widział podwójnie xD, bo nie piłem)... to teraz pozostają pozostałe kwestie do rozważenia/rozwiązania...
@Enviador, dogadać się nie da bo "on ma rację" poczym jedzie do domu i się nie pojawią przez kilka dni:) a jak raczy przyjechać to organizuje nam prace:) rozumiesz już?
@Andzej, kurcze, to brzmi jakbyś się musiał zaopatrzyć w cierpliwość, co i tak pewnie już robisz od dawna. Pytanie tylko do kiedy Ci tej cierpliwości starczy i co zrobić gdyby jej miało brakować. Bo z tego co mówisz, to nie przemówi (chociaż i tak uważam, że warto rozmawiać i próbować rozmawiać)...