UE: Ograniczenie prędkości do 30 km/h w terenie zabudowanym. PE poparł projekt rezolucjipolsatnews.pl

Parlament Europejski chce ograniczenia prędkości do 30 km/h w terenie zabudowanym i zerowej tolerancji dla kierowców pod wpływem alkoholu. Ma to przyczynić się do osiągnięcia celu zerowej liczby ofiar śmiertelnych na drogach UE do 2050 roku.
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2021-10-06/ograniczenie-predkosci-do-30-kmh-w-terenie-zabudowany-pe-poparl-projekt-rezolucji/?ref=aside_najnowsze
#europa #uniaeuropejska #motoryzacja #samochody #prawojazdy

14

@KwarcPL, Kolejny postępowy bubel. Przynajmniej nie będzie tych całych "brawurowych" kierowców, niech może wprowadzą do użytku jedynie melexy. Tak poważnie, to jest to kolejny całkowicie patologiczny mechanizm. Co by nie mówić o statystyce, to ona jednak działa. No i jak jest odpowiednia skala statystyczna to nie istnieje takie coś jak zero w wypadkach jakiejkolwiek maści. To tak jakby chcieć wyzerować katar w społeczeństwie, albo spadające kromki wyłącznie nie posmarowanym w dół. Do tego trzeba dodać, że w przyrodzie, a jednak na nią się składamy, istnieje akcja i reakcja, rachunek końcowy się zgadza. Wystarczy pomyśleć, że podróż się wydłuży, miejsce pracy przez to będzie musiało być bliżej, czas hałasu ulicznego powodującego stres u człowieka się wydłuży…. w imię gonitwy za jakimiś surrealistycznymi mitami. Przypomina mi to mitomanię Sutkowskiego który sugeruje, że coś jest duże, a raczej za duże [tutaj mam na myśli zgony na covid wśród dzieci]. Okej, każdy zgon to osobista strata, tylko jednak z punktu widzenia cywilizacji, narodu, państwa, czy społeczności ….. ewentualne uniknięcie jej nie może przewyższać stopnia utrudnienia życia reszcie. Tacy liberałowie jednak w imię ocalenia jednego dziecka w dużym mieście, i populacji jakiejś żaby postawiliby próg zwalniający wysokości 2 metrów, przed nim bramkę jak na autostradzie i mieli by w dupie jaki tutaj wychodzi rachunek społeczny.
@KwarcPL, "zerowa" ilość wypadków? Ktoś tu chyba się za dużo utopii naczytal.
@KwarcPL, Jak tak dalej pójdzie , to zmieni się definicja z pirata drogowego, na pirata chodnikowego...
Średnia prędkość biegnącego człowieka to ok. 7-10 km/h.
Jak pociśnie, to 20 +/- 5
No to powiedzcie, że jak już całkowicie zniknie śmiertelność wynikająca z wypadków z udziałem samochodów, to nie trzeba będzie zacząć obniżać dozwolonych prędkości pieszych? O rowerzystach już nie wspominam nawet…
Bo to jeden w biegu sobie łeb rozwalił i nie wstał?
Postępująca pussyfikacja życia. Tak to czasem nazywam.
@KwarcPL, wtedy oficjalnie będę najszybszy wśród znajomych dojeżdżających do pracy.