Nie wiem czy słyszeliście o aferze w Poznaniu, którą nakręcają sami Ukraińcy. Spółka PHH udostępniła uchodźcom jeden ze swoich hoteli (Ikar) w ścisłym centrum jednego z najdroższych miast w Polsce. Uchodźcy od kilku miesięcy żyją tam w warunkach all inclusive nie ponosząc żadnych kosztów, wszystko mają totalnie za darmo jak w hotelu na wakacjach. Wiele z tych osób znalazło już pracę i ma pieniądze ale wygodnie im żyć na koszt polskiego podatnika. Właściciel hotelu ma zaplanowany remont i problem bo uchodźcy niechcą się wynieść do innej lokalizacji zaproponowanej przez Urząd Wojewódzki. Wszystko dalej za darmo w pałacu w Biedrusku 10km od Poznania. Uchodźcy są jednak oburzeni że ktoś chce ich wysłać na wioche (wiocha czyli małe miasteczko-sypialnia Poznania, są tam markety i regularne linie autobusowe do Poznania 45 minut jazdy). Nierozumiem jak można od Marca mieszkać w takim hotelu i liczyć że to będzie trwało w nieskończoność nieponosząc żadnych kosztów? Darmowe zakwaterowanie, wyżywienie i obsługa. Niektóre kobiety myślą że jak pracują to im się należy - tak argumetnowały Ukrainki że one pracują. Fajnie tak odkładać co miesiąc calutką pensję na czysto. W Poznaniu jest najlepszy rynek pracy w Polsce, większość tych osób w ciągu pół roku była w stanie się usamodzielnić tak jak ich rodacy przed wojną.

Właściciel Pałacu w Biedrusku wydał 100 tysięcy złotych na łóżka dla nowych gości, ale spośród 250 osób chęć relokacji wyraża mniej niż 100. Dla mnie to jest skandaliczne zachowanie bo jak jestem gdzieś u kogoś gościem to gdy gospodarz powie mi że mam się przenieść z pokoju do pokoju to robię to natychmiast dziękując za dalszą gościnę. Brak słów na to wszystko Polska rozdaje pieniądze na lewo i prawo a gdy Polak straci pracę to dostanie marny zasiłek na 6 miesięcy pod warunkiem że opłacał nieprzerwanie składki na ZUS przez minimum rok. Chory kraj.

#poznan #ukraina #uchodzcy #afera #polityka