Ten starszy pan na edynburskiej Princes Street to Ludwik Jaszczur, mieszkający w Edynburgu jeden z ostatnich uczestników bitwy pod Monte Cassino. Dziś 11 listopada, w Dniu Niepodległości, przyszedł pod pomnik Niedźwiedzia Wojtka stojącego w Princes Street Gardens.

Tego dowiecie się z wpisów internecie i gazetach. Wzruszające, prawda?
---
Tak naprawdę cieżko jest zweryfikować jego tożsamość. Podobno pochodzi z Podkarpacia, ale był zbyt młody by walczyć jako etatowy żołnierz (podobno rocznik 1927, ale nie można tego zweryfikować, bo być może jest młodszy), a słyszałem, że żaden frontowiec go nie znał. Dawne środowisko kombatanckie w Edynburgu nie przyznawało się do niego, a obecny prezes Domu Kombatanta wprost nazywa go przebierańcem, który legendował się służbą w II Korpusie w ramach brania na stan tegoż różnych uciekinierów przed sowieckim frontem wiosną 1945 roku.
Z racji, że "zweryfikowani" weterani PSZ już nie żyją, został on ostatnim "świadkiem" tamtych wydarzeń jakiego wszelkie media chętnie przytaczają z pocieszną naiwnością, jednocześnie czerpie on korzyści materialne z pomocy różnych organizacji polonijnych chcących się wykazać pomocą "bohaterowi walki o wolność". Przykładowo jedna z zaprzyjaźnionych organizacji rezerwistów WP ofiarowała mu ostatnio mundur paradny strzelców podhalańskich…
Sam miałem nakręcić z nim cykl wywiadów, ale zrezygnowałem z tego, bo musiałbym postawić zbyt wiele niewygodnych pytań temu starszemu człowiekowi.
Moja robocza teza jest taka, że był robotnikiem przymusowym, który wiosną 1945 trafił jak wielu polskich cywilów i ukraińskich żołnierzy w służbie Rzeszy na listy II Korpusu i jakoś próbowł się urządzić w powojennej rzeczywistości (wiadomo, że weterani PSZ mieli nieco łatwiej).
Nie piszę tego aby szkalować starszego pana, ale jako taką #ciekawostkihistoryczne #psz #iiwojnaswiatowa na potrzeby #szkockakrata
Przykład opisu jego sylwetki w mediach: https://www.edynburg.online/edynburg-ludwik-jaszczur-zolnierz-i-przyjaciel-misia-wojtka-konczy-dzis-94-lata/

Tego dowiecie się z wpisów internecie i gazetach. Wzruszające, prawda?
---
Tak naprawdę cieżko jest zweryfikować jego tożsamość. Podobno pochodzi z Podkarpacia, ale był zbyt młody by walczyć jako etatowy żołnierz (podobno rocznik 1927, ale nie można tego zweryfikować, bo być może jest młodszy), a słyszałem, że żaden frontowiec go nie znał. Dawne środowisko kombatanckie w Edynburgu nie przyznawało się do niego, a obecny prezes Domu Kombatanta wprost nazywa go przebierańcem, który legendował się służbą w II Korpusie w ramach brania na stan tegoż różnych uciekinierów przed sowieckim frontem wiosną 1945 roku.
Z racji, że "zweryfikowani" weterani PSZ już nie żyją, został on ostatnim "świadkiem" tamtych wydarzeń jakiego wszelkie media chętnie przytaczają z pocieszną naiwnością, jednocześnie czerpie on korzyści materialne z pomocy różnych organizacji polonijnych chcących się wykazać pomocą "bohaterowi walki o wolność". Przykładowo jedna z zaprzyjaźnionych organizacji rezerwistów WP ofiarowała mu ostatnio mundur paradny strzelców podhalańskich…
Sam miałem nakręcić z nim cykl wywiadów, ale zrezygnowałem z tego, bo musiałbym postawić zbyt wiele niewygodnych pytań temu starszemu człowiekowi.
Moja robocza teza jest taka, że był robotnikiem przymusowym, który wiosną 1945 trafił jak wielu polskich cywilów i ukraińskich żołnierzy w służbie Rzeszy na listy II Korpusu i jakoś próbowł się urządzić w powojennej rzeczywistości (wiadomo, że weterani PSZ mieli nieco łatwiej).
Nie piszę tego aby szkalować starszego pana, ale jako taką #ciekawostkihistoryczne #psz #iiwojnaswiatowa na potrzeby #szkockakrata
Przykład opisu jego sylwetki w mediach: https://www.edynburg.online/edynburg-ludwik-jaszczur-zolnierz-i-przyjaciel-misia-wojtka-konczy-dzis-94-lata/
Konto usunięte1
Krokers
1
Emrys_Vledig
0
Krokers
1
Emrys_Vledig
0
rencista
2
Emrys_Vledig
0
rencista
0
Emrys_Vledig
0