"Język polska - trudna język". Nawet sami rdzenni użytkownicy czasem durnieją i zaczynają popełniać błędy gramatyczne (morfologiczne i syntaktyczne) oraz co gorsza semantyczne. Ot choćby wyrażenia przyimkowe, połączenie przyimków "na" i "w" z choronimem czyli nazwą kraju lub regionu.
Zasada jest prosta:
na Ukrainie ale w Krainie
na Wołoszczyźnie ale w Mołdawii
na Słowacji ale w Czechach
na Węgrzech ale w Austrii
na (Biało-)Rusi ale w Rosji
na Litwie ale w Prusiech
na Łotwie ale w Estonii
na Łużycach ale w Saksonii
na Morawach ale w Bawarii
na Śląsku ale w Katalonii
na Warmii i Mazurach ale w Alzacji i Lotaryngii
na Spiszu i Orawie ale w Siedmiogrodzie i Dobrudży
na Syberii ale w Jakucji
na Kaukazie ale w Alpach
Kiedyś mówiło się jeszcze np. "na Multanach", "na Budziaku", ale kto dziś wie, co to takiego.
Zasada jest prosta - kraje i regiony bliskie nam historycznie i uczuciowo pojawiają się wyłącznie z przyimkiem "na", kraje i regiony dalsze z przyimkiem "w". Wyjątkiem jest kraj nam najbliższy "w (Wielko-, Mało-)Polsce".
Każdy kto mówi "w Ukrainie" nie tylko mówi jak kacap, używa rusycyzmu, ale do tego usuwa Ukrainę z serc i pamięci Polaków. Pojawiający się niekiedy argument, że mówiąc "w Ukrainie" podkreślamy, że chodzi o państwo, a nie o region (i do tego jeszcze region, do którego Polska zgłasza jakieś pretensje terytorialne) jest absurdalne, ponieważ w ten sam sposób określamy także państwo, które nigdy nie było regionem Polski, ani nawet Rzeczypospolitej - "na Węgrzech". A poza tym nazwy krajów są trwalsze niż nazwy państw, te zmieniają się często: Ludowa Republika Ukrainy 1917, Ukraińska Ludowa Republika Rad 1917, Państwo Ukraińskie 1918, Ukraińska Republika Sowiecka 1918, Ukraińska Socjalistyczna Republika Sowiecka 1919, Reichskommissariat Ukraine 1941, Ukraina 1991. I tu rzeczywiście obecna nazwa państwa brzmi po prostu Ukraina, podobnie jak nazwa państwa węgierskiego brzmi dziś Magyarország. Jest to pewna osobliwość na tle nazewnictwa innych krajów Europy, gdzie dominują republiki - Slovenská republika, Lietuvos Respublika, Рэспубліка Беларусь. I rzeczywiście w złożeniach przyimkowych z nazwą państwa, zawsze używamy "w" - na Słowacji ale w Republice Słowackiej
- na Litwie ale w Republice Litewskiej
- na Białorusi ale w Republice Białorusi.
Dlatego w przypadku Ukrainy i Węgier, jeśli chcemy podkreślić, że chodzi nam nie o kraj, a o dzisiejsze państwo, brakuje nam tego dookreślenia "republika", "królestwo", "księstwo", "cesarstwo", jakie mamy w innych nazwach. Dlatego musimy sobie sami je dopowiedzieć i pisać małą literą, bo to nie jest część nazwy państwa, a więc:
- na Ukrainie ale w państwie Ukraina
- na Węgrzech ale w państwie Węgry
A poza tym:
Putin mówi "w Ukrainie" ("в Украине"). Nie mów jak Putin !
#jezykpolski #ukraina #bekazpodludzi #ciekawostkijezykowe

17

Zasada jest prosta - kraje i regiony bliskie nam historycznie i uczuciowo pojawiają się wyłącznie z przyimkiem "na", kraje i regiony dalsze z przyimkiem "w".
@Emrys_Vledig, Na Haiti?
@Eugeniusz, Legiony Polskie i Czarna Madonna czczona tam do tej pory. Heloł

Wpis został usunięty przez autora

@bounty, jak się zanurzy do samego dna to będzie pod wodą.

W nazwie podwodny nie chodzi o pływanie pod wodą tylko pod powierzchnią wody, pewnie lepszą nazwą była by okręt podpowierzchniowy ale jakoś się nie przyjęło.

Wpis został usunięty przez autora

@bounty, ale gdy coś opadnie na dno to nie ma już wody pod sobą a jedynie nad sobą. Czyli dosłownie jest pod wodą.
@bounty, ale jak się topisz - to idziesz pod wodę
@Emrys_Vledig, na chorwacji czy w chorwacji?
@Macer, ja mówię "na", tak samo czasem mówię "na Czechach".