Bardzo miłe słowa autorstwa angielskiego pisarza katolickiego, G.K. Chestertona, z roku 1922
Zawsze byłem stronnikiem polskiego ideału, nawet wtedy, gdy moja sympatia opierała się głównie na instynkcie. Mój instynkt nie wynikał z uprzedzenia, ani z sentymentu. Nie był również stronniczy: bo nie słyszałem prawie nic z polskiej strony. Nie był on oparty na pochwałach Polski, bo pochwały Polski są w naszym kraju nienaturalnie rzadkie. Był on prawie całkowicie oparty na oskarżeniach Polski, które wcale nie są rzadkie. Wyrobiłem sobie osąd o Polsce wedle jej nieprzyjaciół. I przekonałem się, że było to prawdą niemal zawsze niezawodną, że jej wrogowie byli wrogami wielkoduszności i męstwa. Jeśli ktoś kochał niewolnictwo, kochał lichwę, kochał terroryzm i całe błoto materialistycznej polityki, zawsze przekonywałem się, że on do tych zamiłowań dołączał namiętną nienawiść do Polski.
https://tertuliaabierta.files.wordpress.com/2022/02/gilbert-and-frances-chesterton.jpg
Fragment książki Jędrzeja Giertycha "Tysiąc lat historii polskiego narodu"
#jgiertych #polska #historia

12

@JFE, Polska, którą wychwalał Chesterton powoli się kończy.
@JFE, bez względu na to jak biedna będzie Polska, zawsze chyba będzie ją stać na wartości.
@JFE, Ten cytat co kilka miesięcy pojawia się na lurku
@stawo73, Nawet nie wiedziałem, że ktoś go ubrał w taki obrazek