Marzą im się płonące kościoły. Strajk kobiet od wulgaryzmów przeszedł do zachęty do przestępstw?m.pch24.pl

Wbrew temu, co głosi Marta Lempart, jedna z inicjatorek feministycznego strajku kobiet, nie można robić wszystkiego „co się czuje, co się myśli, to, co jest skuteczne i to, na co zasłużyli”. Tymczasem aktywiści przekraczają kolejne granice, a ich działania można odczytywać jako zachętę do palenia kościołów.

Opublikowana na profilu aktywistów warszawskiego strajku kobiet grafika przedstawia płonący kościół, otoczony przez pioruny – symbole znane z feministycznych, wulgarnych demonstracji. Całość okrasza napis „piekło kobiet”.

Grafika ma być komentarzem aktywistek na decyzję rządu o zamknięciu teatrów. W opisie bowiem znajdziemy komentarz: „Niedziela. Kościoły otwarte, teatry zamknięte. To żałosny symbol końca tej władzy”. Dalej jest jeszcze wulgarny hasztag z hasłem głównym strajku, ze wskazaniem kierunku owego wyjazdu – San Escobar.
#protest #protestkobiet #polska #lewackalogika #wiara #religia

41

@Borok, na wykopie lewactwo na lurkerze prawactwo, debile przejęli internet