- Przywieźli nam mamę konającą, z infekcją płuc i covidem. Pozbyli się pacjenta, żeby im nie zszedł w szpitalu - mówi Interii Joanna Hauser-Mirowska, córka pani Anny i zarzuca piotrkowskiej placówce wypis mamy w agonalnym stanie, bez słowa wyjaśnienia.
Rodzina zmarłej podkreśla, że w karcie pacjentki wpisano, że była nieszczepiona, chociaż przyjęła dwie dawki szczepionki (więc będzie wliczona w statystykach do nieszczepionych)
W zaleceniach ze szpitala rodzina czyta, że mama z racji zapalenia płuc wywołanego przez SARS-Cov-2 ma być w izolacji do piątku 25 listopada. Na pierwszej stronie wypisu odnajdują też informacje, że mama ma cukrzycę, na którą, jak twierdzi rodzina, nigdy nie chorowała. Nie widzą za to żadnej wzmianki o POChP, z którym zmagała się od lat. Ale szczególnie zaskakuje ich wynik saturacji na poziomie 98,5 proc.
#plandemia #covid #sluzbazdrowia #patologia #bedzieszpanwisial
Rodzina zmarłej podkreśla, że w karcie pacjentki wpisano, że była nieszczepiona, chociaż przyjęła dwie dawki szczepionki (więc będzie wliczona w statystykach do nieszczepionych)
W zaleceniach ze szpitala rodzina czyta, że mama z racji zapalenia płuc wywołanego przez SARS-Cov-2 ma być w izolacji do piątku 25 listopada. Na pierwszej stronie wypisu odnajdują też informacje, że mama ma cukrzycę, na którą, jak twierdzi rodzina, nigdy nie chorowała. Nie widzą za to żadnej wzmianki o POChP, z którym zmagała się od lat. Ale szczególnie zaskakuje ich wynik saturacji na poziomie 98,5 proc.
- Mama ze swoim POChP w najlepszych dniach miała saturację maksymalnie 90 proc. To wygląda, jakby lekarz pacjentki na oczy nie widział, albo wpisał wyniki badań innego pacjenta. Jak patrzymy na kartę informacyjną, to jawi się obraz całkiem wydolnej oddechowo kobiety, nie ma tam słowa o tym, że mama jest stanie ciężkim. A w tym samym czasie leżała bez kontaktu na łóżku, a my nie wiedzieliśmy, jak jej pomóc. Baliśmy się, że ona cierpi i się męczy. Nie mogliśmy jej podać żadnych leków, bo te zapisane przez lekarza w wypisie były w formie... tabletek, a mama nawet wody przełknąć nie mogła - dodaje Joanna Hauser-Mirowska.https://wydarzenia.interia.pl/autor/irmina-brachacz/news-szpital-wypisal-chora-z-covidem-do-domu-zmarla-po-kilku-godz,nId,5677820
#plandemia #covid #sluzbazdrowia #patologia #bedzieszpanwisial
TomPo75
6
Lekarze i pielegniarki, ktorzy sie sprzedali maja krew na rekach.
To w glownej mierze im zawdzieczamy, ze zyjemy w takim cyrku i to przez nich tylu ludzi zamordowano. Wystarczylo by sie nie zgodzili za kase wpisywac w covid wszystkiego jak leci.
Zal mi ich gdy beda juz po drugiej stronie przed obliczem, bo zle skoncza.
malcolm
7
Konto usunięte5
piastun
1